SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 147849

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 144 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2830
Tak czytam twój dziennik i masz strasznie duże problemy z kontuzjami. Jeśli chodzi o nadgarstki to nie myślałeś o tym żeby owijać mocniej je bandażem albo zakupić 2 dla wzmocnienia ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 922 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14235
Tak, coś te kontuzje mnie męczą. Dwóch nie za bardzo, jak wiążę mocniej, to za bardzo nie mam ręki dokrwionej i czuje ból i zmęczenie dosyć szybko.

Problem ten wynika z tego, że przez 3 lata praktycznie w Bolesławcu to bez owijek trenowałem. Tutaj w Gwardii to obowiązkowe.

Co u mnie?

Ogólnie szykuje się na zawody, które mam już w sobote u siebie. Chce się jak najlepiej pokazać, już jako Gwardia startuje. Mam nadzieje, że pójdzie wszystko dobrze..

Chociaż ostatnio nie jestem w najlepszej formie to mimo wszystko czuje się na siłach. Dzisiaj sprawdzian ostateczny, taka próba generalna, bo mam sparingi i przyjeżdżają jeszcze zawodnicy z Oleśnicy, więc może być ciekawie. Po tym występie dzisiejszym ocenie co i jak dalej.

Kondycyjnie czuje się w miare okej, troche tylko bolą mnie mięśnie, datego staram sie teraz dopiąć bardziej diete, żeby móc sie dobrze regenerować.

Po treningu postaram się dać znać jak poszło i ogólnie co i jak :) pozdro!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 922 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14235
13.05.2014r.

Witam, czas zapieprza nieźle, nie ma co. Fajna sprawa taki dziennik.

Nie byłem dzisiaj ani wczoraj na treningu, ostatnio mam strasznie kiepski nastrój. Nie mam na nic ochoty, strasznie zmienne nastroje, jak mam chwile zaj**istego, to zaraz jakieś durne myśli mnie nachodzą i się zmulam i tak co chwilę. Dziwna sprawa. Czuje jakiś bez sens życia ostatnio. Jak wypije kawę jest lepiej.

Co polecacie na poprawę nastroju? żeń szeń miałby wpływ? Staram się bardziej dopracować dietę, bo ostatnio coś zaniedbałem.

Jutro lecę na trening, zobaczymy co i jak. ZObaczymy jak się będę czuł. Zazwyczaj treningi poprawiają mi humor i sprawiają, że chce się żyć. Jutro mam nadzieję też tak będzie :)

Trochę się dzieje w życiu, dlatego zaniedbałem dziennik, bo przez te nastroje nie miałem motywacji do prowadzenia go. Z sianem póki co ciężko, a chciałem się zaopatrzyć w jakiś mocniejszy spalacz(black bombs/black mamba), kreatynę, aminokwasy i białko. Zrobić taki jeden konkretny miesięczny cykl, forma na lato i też jeszcze chce powalczyć do końca sezonu.

Libido słabsze, też nie wiem czym jest to spowodowane. Kreatyną? bo skończyłem cykl.

Przyrosty są, czuje się dobrze, siła jest na dużym poziomie, szybkość też dobra, technika ciągle się poprawia. Problemem jest wydolność i kondycja - właśnie. Byłem w sobote na zawodach u siebie, stoczyłem znów walkę sparingową, niepunktowaną, bez rozstrzygnięcia.
Wrażenia? Z 1 i 2 rundy jestem dumny, 3 to tylko zapasy, 0 kondycji i siły, serce tylko walczyło, ale to jednak za mało kiedy łapy są sparaliżowane i niedotlenione.

Szczerze nie mam pojęcia czemu się tak dzieje. Może za słaba rozgrzewka.. nie wiem, spodziewałem się lepszej kondycji jeszcze na tle 3 rund po 2 minuty.

Kolejne zawody 25 maja, ale nie wiem czy wystartujemy. 12 lipca mam ważne zawody, tzn ważne, chce się po prostu pokazać bo będzie dużo znajomych. Bardzo dużo ludzi. Święto w mieście obok, no i chciałem się pokazać, ale jak bede mial mozliwość pracy na lipiec, to sobie odpuszczę.

Załączam walkę, można cisnąć , odzywajta się coś ludzie, motywujcie, pomóżcie mi z tym nastrojem, bo ostatnio naprawdę widzę bez sens i wszelkie dobre chwile które przychodzą to za chwilę mijają..

oczywiście ja w czerwonym narożniku




Zmieniony przez - Tomuh w dniu 2014-05-13 20:09:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 573 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 28296
z tym nastrojem to ja mam podobnie, raz jest super góry by przenosił, a za kilka dni lipa, ze zyc sie nie chce =D Co do walki to tak jak mowisz 1 i 2 runda ladnie biles szczegolnie na korpus. Nie poddawaj sie trenuj a kondycja przyjdzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 922 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14235
Dziwna sprawa. Nigdy się nie poddaje :) będzie lepiej, zobaczysz.

Ostatnie pół roku ciągle pracuje nad ciosami na korpus. Widać zaj**iste efekty :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 573 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 28296
wiem, ze sie nie poddajesz =D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 160 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38694
Tomuh


Ostatnie pół roku ciągle pracuje nad ciosami na korpus.


To dlatego ciagle dazyles do klinczu?

Garda wyzej i oslaniaj glowe, chlopie. Warto tez przypatrzyc sie pracy nog, bylbys bardziej dynamiczny. I nie trzymaj glowy w jednym miejscu.

Dobra walka. Jedziesz z tym.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 922 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14235
Dzięki :) lubie rzeczowe posty.

To fakt, nogi do poprawy, tak samo lecenie z głową do przodu. Do klinczu dążyłem w 3 rundzie bo już sił nie miałem i wolałem w klinczu coś już punktować, czułem sparaliżowane ręce normalnie, nie mogłem ich dotlenić.

Ale ogólnie to ciągle leciałem do przodu, bo chciałem hakami dużo atakować i jak widać głównie to wychodziło, chociaż gość nieco wolniejszy i dobrze wygląda jak bije serie i odchodzę, bo nie nadąża mnie trafiać.

ogólnie to wygląda, że słabo się chyba rozgrzałem, bo nie balansowałem tak bardzo, jak mówisz głowa w miejscu, nogi z waty. Te błędy wynikają właśnie ze zmęczenia, bo w 1 rundzie ich mniej znacznie było.

Jade z koksem! ciągle do przodu, ciągle rozwój, będzie lepiej, obiecuje! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 160 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38694
Tomuh

Ale ogólnie to ciągle leciałem do przodu, bo chciałem hakami dużo atakować i jak widać głównie to wychodziło, chociaż gość nieco wolniejszy i dobrze wygląda jak bije serie i odchodzę, bo nie nadąża mnie trafiać.




W takim razie szybki doskok - combo - i odskok zanim zdazy sie zorientowac a nie przytulasz sie do misia i dopiero zaczynasz uderzac - za wolno. Pracuj nad dynamika (i kondycja).

Jest jeszcze jedna opcja z hakami, zobacz w 1.36 min. Moze to bedzie dla ciebie uzyteczne.

I zeby nie bylo ze krytykuje za bardzo - sam prosiles o feedback.

Pare postow wyzej wyczytalem ze meczy cie niedokrwienie rak - proponuje zaopatrzyc sie w naprawde dlugie owijki i zamiast owijac ciasno nadgarstki, owin je lzej, ale daj wiecej tasmy na nie, moze to Ci pomoze. Daj znac jak sie czujesz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1359 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 21882
Macie po prostu podejście do życia kijowe i dlatego was ciągle zamula :) 20minut to stan smutku który nas ogarnia po czymś reszta to nasze rozmyślanie. dam ci radę tomuh :D jak zaczynasz myśleć o czymś przykrym mówisz stop. bądź wyobraź sobie słońce i promień który niszczy ta myśl złą i zamiast tego zastępujesz dobrą. - wyobrażasz sobie, że opadają ci ręce podczas walki.. robisz to co powiedziałem sobie i wyobrażasz sobie, że ci nie opadają i walczysz na ostrej p*****e i tak z każdą negatywną myślą :) Codziennie poświec troche czasu na relaksajce- ćwiczenia oddechowe - mocno wypuszczasz powietrze 2 sec napinasz brzuch i wypuszczasz je i tak w kolko. 10minut dziennie i bedzie dobrze- powietrze to zycie! bez niego umieramy wiec dobrze jest sie dotlenic :) YOGA badz rozciaganie.. czas w ktorym sie zrelaksujemy. Nie bez powodu zawodowcy wydaja po setki tysiecy na sztaby ktore zajmuja sie psychika i motywowaniem :) przed snem musisz wyobrazasz sobie wielki cel ktory chcesz osiagnac a przy tym małe ktore cię do tego doprowadzaja- np; wygranie najblizszej walki na gali a potem znalezienie sponsora itd.itd. i zycie stanie sie lepsze :) a przede wszystkim nie myśl o tym, że będzie lepiej tylko, że już jest lepiej bo automatycznie myslac, ze bedzie lepiej skupiasz sie na tym i w gruncie rzeczy przez pare lat moze "bedzie lepiej jutro".

Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2014-05-15 10:38:28
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Worek treningowy - ćwiczenia domowe.

Następny temat

Tomasz Adamek vs. James Toney 8 września 2012?

WHEY premium