07.05.2014
Ohh, trzy egzaminy maturalne za mną i jeszcze trzy przede mną. Następny dopiero w środe za tydzień (geografia rozszerzona), więc jest troche odpoczynku. Ogólnie jestem zadowolony dzisiaj, bo udało mi się w miare dobrze napisać angielski. Odpowiedzi w internecie nie sprawdzam, chce mieć niespodzianke w czerwcu :) W poniedziałek był polski. Pierwsza część, czyli czytanie ze zrozumieniem poszło mi gładko, potem wypracowanie, które sprawiło mi troche problemów, no ale dałem rade napisać. Wynik nie będzie powalający, ale do rekrutacji na uczelnie polski nie jest wliczany, także "aby zdać". Matma też niezbyt szałowo, ale zdać zdałem. Tak jak już wspomniałem - te dni mnie troche wykończyły, było ranne wstawanie, stres, więc teraz odpoczniemy.
Trening siłowy:
Dziś trening klatki i tricepsa.
WYCISKANIE SZTANGI NA PŁASKIEJ 4x5-8
WYCISKANIE SZTANGIELEK SKOS 60 STOPNI 2x12
WYCISKANIE SZTANGIELEK SKOS 45 STOPNI 2x12
WYCISKANIE SZTANGIELEK SKOS 30 STOPNI 2x12
ROZPIĘTKI SKOS 30 STOPNI 4x10-15
WYCISKANIE FRANCUSKIE ZE SZTANGIELKAMI 4x10-12
LINKA WYCIĄGU 3x12
UCHWYT WYCIĄGU 3x12
Trening cardio:
Już miałem dosyć biegać na orbitreku te 30 minut. Po prostu nuda ..., więc dzis zdecydowałem się na coś nowego. Wyszedłem po siłowym na bieżnie koło szkoły i spróbowałem sobie sprintów. Myślicie, że będzie to dobre urozmaicenie ? Że podczas kilku sprintów będe mógł spalic tyle kalorii co podczas 30 minut orbitreka ?
5x SPRINT, 5x TRUCHT naprzemiennie - przerwa minuta - 5x SPRINT, 5x TRUCHT naprzemiennie