[DT] SM - lato 2014 !

Waga się pewnie waha, bo różnica wody w organizmie, najlepiej waż się raz na tydzień tego samego dnia i o podobnej godzinie, na czczo i po toalecie

Kolejny dzień. Tym razem bez treningu siłowego. Dieta już dopięta, więc można zrobić wpis :) Mam właśnie ostatnie dni ferii i musze przyznać, że się piekielnie nudze. Matura za pasem, a ja jeszcze nie zacząłem się uczyć. Musze znaleźć motywację i wkońcu otworzyć te książki.

TRENING:
Tak jak już wspomniałem - dziś bez treningu siłowego, więc wypadł dzień aerobów. Miałem iść biegać rano, ale na dworze nadal fatalna pogoda, wielka zawierucha, totalny armagedon, więc zrobiłem sobie u siebie w domu 20 minut orbitreka. Spociłem się w miare, więc myślę, że jak na początki to nie jest źle.

SAMOPOCZUCIE:
Jestem bardzo zmęczony. Za mną w poniedziałek dobry trening pleców, we wtorek robiłem klatke z barkami, a dzisiaj aeroby no i musze przyznać, że czuje się osłabiony. Narazie nie będe kupował BCAA, zobaczymy jak dalej będzie szło.

SUPLEMENTY:
1 kapsułka witamin - OLIMP MULTIPLE SPORT
1 kapsułka minerałów - OLIMP MULTIPLE SPORT


UWAGI, PYTANIA, PROŚBY:
Dzisiaj przygotowałem zestaw dwóch pytań
1. Czy na tak wysokim poziomie węgli będe miał problemy ze zbiciem wagi ??
2. Po poniedziałkowym treningu pleców, a konkretnie martwego ciągu, czuje bardzo ostre domsy na nogach. Jutro wypada mi właśnie trening
nóg. Warto go robić czy przesunąć na jakiś inny dzień ??

DIETA:
Do rozpiski nie wpisałem sporej ilości brokuł i pomidora do mozarelli. Miałem pewien problem z obliczeniem ilości kaszy jęczmiennej, bo wczoraj szanowna mamuśka ugotowała nie tyle ile ją prosiłem i musiałem na oko szacować. Pewnie zjadłem więcej niż wpisałem, więc dlatego dzisiaj zmniejszyłem ilość jajek, żeby kalorii było troche mniej.










Zmieniony przez - SergioMartinez w dniu 2014-01-29 17:21:46

sporo ludzi redukuje na wysokich węglach i sobie chwalą. Kiedyś pewnie będziesz musiał uciąć, ale dopiero jak nie będzie szło. I nie ograniczaj za bardzo tłuszczu, to niebezpieczne dla stawów. Co do drugiego pytania, to jeśli jeszcze będzie bolało jutro, to przestaw trening, nie ma się co katować

Tłuszczu raczej nie ograniczam (oczywiście zdrowego) :) A wracając do węglowodanów to dla mnie jest to bardzo dobra wiadomość, ciężko uzupełniać dzienny bilans bez użycia większej ilości węgli, więc narazie zostawie ten poziom 400, może troche mniej i zobaczymy jak bedzie szło

30.01.2014

TRENING
Dzisiaj zrobiłem trening rąk, czyli biceps i triceps w superseriach. Staram się zmieniać ćwiczenia, więc dzisiaj troche pokombinowałem na siłce.

WYCISKANIE FRANCUSKIE W SIADZIE 4x
WYCISKANIE SZTANGI WĄSKO 4x
PROSTOWANIE RAMION NA WYCIĄGU Z UCHWYTEM (w kształcie odwróconej litery V) 4x

UNOSZENIE SZTANGIELEK W SIADZIE 4x
UNOSZENIE SZTANGI PROSTEJ 4x
UNOSZENIE SZTANGIELEK CHWYTEM MŁOTKOWYM 4x

No i na końcu rzecz jasna brzuch - "SPINANIE" CIAŁA NA ŁAWECZCE 4x

SAMOPOCZUCIE
Dzisiaj już troche lepiej. Rano wypiłem kawę z dwóch łyżeczek, więc może dlatego sił jest troche więcej. Pod wieczór pogram sobie na konsoli i troche odpoczne. Jutro planuje zrobić sobie kolejną w tym tygodniu sesję aerobów. Jeszcze nie wiem co to będzie, ale prawdopodobnie albo bieganie na dworze, albo orbitrek w domu.

SUPLEMENTY
1 kapsułka witamin - OLIMP MULTIPLE SPORT
1 kapsułka minerałów - OLIMP MULTIPLE SPORT


DIETA
Dzisiaj znowu na spokojnie, posiłki podobne do dnia wczorajszego. Oprócz tego co jest w bilansie było troche brokuł do obiadu, pomidor do mozarelli. Napiłem się również troszkę Coli Zero.

Z tego, co ja wiem, to zbyt częste zmienianie ćwiczeń w treningu nie wychodzi wcale na dobre.

Gdzieś to wyczytał?

Gdzieś tu na forum. No a jaki sens ma zmiana ćwiczeń z treningu na trening? Nie zaszkodzi, ale pomóc też za bardzo nie pomoże... Chodzi mi oczywiście o konkretne ćwiczenia, a nie ich kolejność.

Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2014-01-30 22:35:59

Bo np. nie da się przetrenować dokładnie danej partii tylko wybranymi ćwiczeniami? Co tydzień nowy bodziec? Wiadomo podstawy zostają, manipulujesz tylko ćwiczeniami dodatkowymi

Bardziej bym się tutaj zgadzał z Ozzim. Jak zdarzy mi się zrobić taki trening jak zawsze to dzien później nic nie czuje. Jak zrobie coś nowego to od razu bardzo mocne domsy. To oznacza, że organizm to chyba wyczuwa i ja osobiście wole zmieniać te ćwiczenia, z tym, że te podstawy, jak już wspomniał Ozzy, pozostają.