[DT] SM - lato 2014 !

28.04.2014

Rozpoczyna się kolejny tydzień. Dziś poniedziałek - dzień pleców i brzucha. Pogoda w kratke, choć ten tydzień i tak raczej przesiedze w domu przez nauke do matury.

PLECY + BRZUCH

WIOSŁOWANIE SZTANGĄ PODCHWYTEM - 5x do 10
PODCIĄGANIE 4x MAX
WIOSŁOWANIE SZTANGIELKĄ 3x do 10

UNOSZENIE NÓG LEŻĄC NA ŁAWCE 4xMAX
SPIĘCIA NA MASZYNIE 3x MAX
SKOSY LEŻĄC 3x MAX

30 MINUT ORBITREK

O 19:30 ide na orlik pograć w piłe, więc dzisiaj będzie 2 godzinne cardio w sumie. Od jutra może obetne kalorie o 100. Nie będzie to stanowiło dla mnie problemu, bo nie chodzę głodny, a myśle, że obcinka wyjdzie mi na dobre.

Zrobiłem kilka zdjęć posiłków, będe starał się robić na bieżąco, choć codziennie jem prawie to samo :)

Po wczorajszym treningu siłowym, potem cardio, a na koniec dnia 1.5 godzinnym orliku byłem nieziemsko zmęczony, dlatego przełożyłem trening i dzisiaj OFF. Większość dnia spędzona na nauce. Dieta jak najbardziej trzymana na 100%, troche odpocząłem. Jutro trening klatki + tricepsa, cardio, a potem szykuje się znowu orlik, czyli cardio extra wpada z czego jestem zadowolony. W piątek przyjeżdza rodzina i możliwe, że będzie grill. Sam jeszcze nie wiem czy cheatować czy trzymać diete i się powstrzymać od kiełbasek.

Zaraz się rozpoczyna LM, więc zapinamy pasy i jedziemy z wielkimi emocjami !! To jest to co kocham :D

30.04.2014

Dzisiaj fajny, słoneczny dzień, spędzony jak najbardziej na sportowo. Zaczyna się majówka, ale ja oczywiście nie poszaleje, bo są ważniejsze sprawy - matura. Dzień zacząłem od posiłku przedtreningowego, potem ruszyłem na siłownie na trening klatki i tricepsa. Siłowy zajął mi troszke ponad godzine. Potem wypiłem BCAA i wskoczyłem na 30 minut orbitreka. Po powrocie do domu przypomniałem sobie jeszcze kilka lektur, a o 16 poszedłem na 2 godzinki na boisko, więc dzisiaj tego cardio troche było :D Teraz odpoczywam, a wieczór szykuje się z Ligą Mistrzów oczywiście. Dziś Chelsea-Atletico, będzie ciekawie !

Trening

WYCISKANIE SZTANGI NA PŁASKIEJ 4x8-10
WYCISKANIE SZTANGI NA SKOSIE + 4x8-12
WYCISKANIE SZTANGI NA SKOSIE - 3x8-12
ROZPIĘTKI NA PŁASKIEJ 3x12-15

WYCISKANIE FRANCUSKIE ZE SZTANGIELKAMI 5x8-10
POMPKI ODWROTNE 4xMAX

30 MINUT ORBITREK + 2h PIŁKA NOŻNA

Jutro siłownia zamknięta, więc będzie więcej czasu na nauke. Może gdzieś wyskocze pobiegać, albo zrobie orbitrek w domu. To się okaże.

Sorry za ostatni brak wypisek, ale poprzednie kilka sni spędziłem w większości poza domem. Przejechała rodzina i robiliśmy grill. W pierwszy dzień dieta trzymana na 100%, ale wczoraj weszły kiełbaski, ketchup, musztardy, karkówka - troche tego było. W tym tygodniu jedynie 2 treningi siłowe, bo źle rozplanowałem tydzień. W czwartek i dziś siłownia zamknięta, więc nie było jak robić, choć były ekstra orliki.
Trening z tego tygodnia:
Pon - siłowy + 30 minut cardio + 1,5 h orlika
Wt - OFF
Sr - siłowy + 30 minut cardio + 1h orlik
Czw - OFF
Pt - OFF
Sob - 1,5h orlika
Niedz - 1,5h orlika

Także jak widać siłowego mało, ale cardio na w miare wysokim poziomie. Od następnego tygodnia matury, ale czas na treningi również się znajdzie.

Dobra, szybka rozpiska. Jedzenie dzisiaj trzymane wzorowo. 3000kcal. Trzeba podkręcić tempo, więc znów zmniejszyłem kalorie. Mimo dużego wysiłku ostatnio nie zauważyłem palenia fatu. Jak tak dalej będzie to będe obniżał o 100 kcal co 1,5 tygodnia, ewentualnie co tydzień.

Dzisiaj intensywny dzień. Rano pobudka, wio na mature z polskiego. Potem posiłek, trening, a o 19:30 byłem na orliku.

Trening pleców i brzucha:

PODCIĄGANIE 4xMAX
WIOSŁO NACHWYTEM 4x10-15
ŚCIĄGANIE DRĄŻKA SZEROKO 4x12-15
MARTWY CIĄG 4x12

UNOSZENIE NÓG LEŻĄC NA ŁAWCE 4x

30 MINUT CARDIO + 1,5 GODZINNY ORLIK

Jutro matma ! JAZDA !

07.05.2014

Ohh, trzy egzaminy maturalne za mną i jeszcze trzy przede mną. Następny dopiero w środe za tydzień (geografia rozszerzona), więc jest troche odpoczynku. Ogólnie jestem zadowolony dzisiaj, bo udało mi się w miare dobrze napisać angielski. Odpowiedzi w internecie nie sprawdzam, chce mieć niespodzianke w czerwcu :) W poniedziałek był polski. Pierwsza część, czyli czytanie ze zrozumieniem poszło mi gładko, potem wypracowanie, które sprawiło mi troche problemów, no ale dałem rade napisać. Wynik nie będzie powalający, ale do rekrutacji na uczelnie polski nie jest wliczany, także "aby zdać". Matma też niezbyt szałowo, ale zdać zdałem. Tak jak już wspomniałem - te dni mnie troche wykończyły, było ranne wstawanie, stres, więc teraz odpoczniemy.

Trening siłowy:

Dziś trening klatki i tricepsa.

WYCISKANIE SZTANGI NA PŁASKIEJ 4x5-8
WYCISKANIE SZTANGIELEK SKOS 60 STOPNI 2x12
WYCISKANIE SZTANGIELEK SKOS 45 STOPNI 2x12
WYCISKANIE SZTANGIELEK SKOS 30 STOPNI 2x12
ROZPIĘTKI SKOS 30 STOPNI 4x10-15

WYCISKANIE FRANCUSKIE ZE SZTANGIELKAMI 4x10-12
LINKA WYCIĄGU 3x12
UCHWYT WYCIĄGU 3x12

Trening cardio:

Już miałem dosyć biegać na orbitreku te 30 minut. Po prostu nuda ..., więc dzis zdecydowałem się na coś nowego. Wyszedłem po siłowym na bieżnie koło szkoły i spróbowałem sobie sprintów. Myślicie, że będzie to dobre urozmaicenie ? Że podczas kilku sprintów będe mógł spalic tyle kalorii co podczas 30 minut orbitreka ?

5x SPRINT, 5x TRUCHT naprzemiennie - przerwa minuta - 5x SPRINT, 5x TRUCHT naprzemiennie

09.05.2014

Dzisiaj kolejny dzień treningowy, który okazał się jednym z najgorszych, ale o tym dalej. Wyruszyłem na siłownie o 8:50 po pierwszym posiłku, czyli tak jak to ostatnio robie. Dzisiaj wychodził trening nóg. Wszystko fajnie, siłownia pusta, więc zaczynam robić nogi. Od początku treningu wszystko się nie układało. Sił miałem zero, motywacji również, przysiady już pokazały, że to nie będzie dobry trening. Chwiałem się mając na plecach mały ciężar, nie było koncentracji - nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Zrobiłem:

PRZYSIADY ZE SZTANGĄ 5x10-12
PRZYSIADY NA SUWNICY 2x10
WYKROKI 3x8
PROSTOWANIA 3x10
UGINANIA 6x + dropset
ŁYDKI 3x

... i już miałem dosyć. Poddałem się i nie poszedłem na cardio. No cóż, czasami tak bywa. Miałem jakiś bardzo słaby dzień. Możliwe, że matury nie wykończyły mnie tylko psychicznie, ale też fizycznie :P Ogólnie ten tydzień nie był jakiś wybitny jeżeli chodzi o treningi, brakowało mi krzepy i sił. Jutro trening barków i bicepsa.

Dieta ciągle podobna, manipuluje tylko gramaturą w zależności czy jest dzień treningowy czy nietreningowy. Teraz ucze się geografii, w środe pisze rozszerzenie.

Pytanko. Szukam jakiejś alternatywy dla 30 minut orbitreka, na którym spalam ok. 350kcal. Czy np. kompleks metaboliczny po każdym treningu będzie dobrą opcją ? Pozwoli mi to spalać tłuszcz w podobnym stopniu jak bym to robił na orbitreku ? I czy jest to w ogóle dobra opcja robić kompleks po treningu siłowym ?

Sobota 10.05.2014

Dzisiaj rano trening barków i bicepsa.

WYCISKANIE SIEDZĄC NA SUWNICY 5x do 10
UNOSZENIE DO PRZODU 3x do 10
UNOSZENIE BOKIEM 3x do 10
UNOSZENIE BOKIEM W OPADZIE 4x do 10 + dropset

UGINANIE SZTANGĄ PROSTĄ 3x do 8
UGINANIE NACHWYTEM 1x12
UGINANIE SIEDZĄC SZTANGIELKAMI 4x do 10

Jakieś 4-5 godzin po siłowym byłem na 1.5h orliku. Dosyć intensywne granie. Jutro i pojutrze mecze ligowe w amatorskiej lidze, więc również dobre, ostre cardio.

Jutro trzeba się pouczyć troche geografii, bo w środe pisze rozszerzenie.

Trzeba też zmienić plan treningowy, bo już kilka miesięcy jade na jednym. W ogóle zastanawiałem się czy nie zamienić siłowych na sam crossfit na redukcji. Co o tym sądzicie ?

To już Twój wybór, jeśli wolisz crossfit to możesz nim pojechać jakiś okres, ja np. bez siłowego bym nie wytrzymał

Jeżeli to gwarantuje utrzymanie mięśni (oczywiście w miare możliości) i szybsze spalanie tłuszczu to chętnie bym spróbował, na pewno byłby to jakiś szok dla organizmu. Siłowe już przejedzone, a jak bym w sierpniu wszedł na mase i wrócił na siłowe to na pełnej k***ie masa by szła miejmy nadzieje :P

Na pewno najważniejszy jest wygląd, ale też gram w piłke amatorsko, z kolegami w drużynie i fajnie widzieć jak ciało się rozwija, jestem bardziej wytrzymały i potrafie zrobić więcej na boisku. Crossfit wydaje mi się, że by mi to zapewnił. Potem w sierpniu wejście na normalne siłowe i już masa :) Ale jeszcze się zastanowie :)