Garfieldka/podsumowanie str.44

Dzień 28 DT

Trening:
Dzień3.

1. pompki 4x max
R: rozruch barków, pompki na podwyższeniu
10/7+3/5+3/5+2
10/4+3+3/7/2+2+1
8/5,5/6,5.5
6/4+2/3+1/2

2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 3x 8-12 ----> jedną ręką
R: 10x5kg
10x 10kg/10kg/10kg
10x 10kg/10kg/10kg
12x 15kg/ 12x20kg/ 10x25kg
12x 25/12x 25/11x 27,5

3. wznosy bokiem ramion stojąc 3x 8-12
R: 12x0,75kg
2kg x12/x12/x12
1,25kg x12/x12/x12
3x12x0,75kg
3x12x0,75kg

4. prostowanie ramion na wyciągu 2x 6-8
8x 22,5/6x 22,5
8x 21,25/ 7x22,5
8x20/7x21,25
8x20/5x20

5. uginanie ramion na wyciągu 2x 6-8
8x 17,5/6x17,5
8x 16,25/ 5x17,5
8x15/8x16,25
8x10/8x10

+ćwiczenie od fizjoterapeuty 3x12

Komentarz:
1-Celowałam w dychę, plusy oznaczają przerwę na dosłownie 2 oddechy
2- cięęężko!
3-była tylko jedna hantelka, więc robiłam jedną ręką w odchyleniu trzymając się tam czegoś pełne skupienie, ładnie weszło
4,5- ciężar dobrany idealnie

Zapomniałam napisać, że po ostatnich nogach wyszły mi piękne zakwasy- wchodzenie po schodach było męką
Dzisiejszy trening ogólnie dobrze. Myślę, że coraz bardziej lubimy się z tym dniem

Miska 1800 BWT 120/195/60

+Mg, tran, wiesiołek, zielone, kawa, woda
+kapusta, cebula, pieczarki, pomidor



Zauważyłam, że ostatnio na topie są bełty. Jutro spróbuję zrobić z jabłkiem, gruszką i szpinakiem. A dziś zrobiłam sobie sorbet- zblendowałam mrożone owoce leśne z odrobiną wody- niebo w gębie I blenderek z lidla dał radę, więc jak ktoś nie ma, a będzie miał okazję nabyć to polecam!

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-04-12 22:02:54

Dzień 29 DT

Trening:

Dzień 4

1. RDL 3x 8-12
R: 10x20kg/30kg/40kg
60kg x7 --->falstart
50kg x10+2/x8+4/x6+6
55kg x11/7+2+3/6+6
55kgx 8+4/6+6/9+3
50kgx 12/12/7+5

2. goblet squat 3x 10
R: 10x12kg/ 10x12kg
10x 20kg/20kg/20kg
10x 18kg/18kg/18kg
10x 16kg/16kg/18kg
10x 12kg/14kg/14kg

3. wypady chodzone 2x 6 na nogę
6x30kg/6x30kg ---> ze sztangą
6x12kg/6x14kg ---> z hantlami
6x12kg/6x12kg
6x10kg/6x12kg

4. wznosy łydek, wersja do wyboru 2x 10-15
15x 20kg/30kg ---> na Smithie
15x 14kg/14kg ---> z hantlami
15x 14kg/ 15x14kg
15x 14kg/ 15x14kg

5. brzuszki na skośnej 3x 10-15
15/15/15
15/15/15
15/15/15
15/12/12

6. jeżyki vel allachy z wyciągiem górnym 3x 6-8
3x8x45
3x8x50
3x8x50
8x 45/45/50

Komentarz:
1- Uwaga, pomarudzę Nienawidzę jak ludzie nie odkładają talerzy! No normalnie mam ochotę udusić takich Nie mogłam znaleźć talerzy 2,5kg (potem je znalazłam, podczas robienia brzuszków- ktoś sobie schował...) No to myślę- pocisnę Ale nieee... Ciężko było ogólnie
2- mam filmik. Była walka. Ale strasznie lubię to ćwiczenie
3- zrobiłam 3 serie, ale pierwsza była z olimpijką i jak szłam to o wszystko zahaczałam (genius!) Ciężko było.
4- znów eksperymenty Niewygodnie jakoś. Z hantlami lepiej wchodziło..
5- nienawidzę! nienawidzę! nienawidzę!
6- Tu też mam filmiki bo chyba to partaczę

Ogólnie- Trenio dobry bardzo. Ciężko się wracało. Na drugie piętro szłam 100 lat

Samopoczucie- mam zakwasy na pleckach i czasem w tricepsach

Pomiary robiłam rano i są fajne, ale jutro zrobię jeszcze raz bo muszę coś sprawdzić i wtedy wrzucę

Miska 1800 BWT 120/195/60

+Mg, tran, wiesiołek, woda, zielone
+papryka, pomidor, szpinak świeży i mrożony, kalarepa
+pół kromeczki świeżo upieczonego chlebka (prze-prze-przepyszny! musiałam szybko zagryźć pomidorem i papryką, żeby nie rzucić się po dokładkę)




Bełt! <3 ale to dobre! Szpinak+jabłko+gruszka. Zapisuję się do klubu miłośników bełta!

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-04-13 22:06:28

Wrzucam pomiary z wczoraj. Dziś rano sprawdziłam talię i ma 74cm ale już niech zostanie ja jest.

Garfieldfka w dni nietreningowe obetnij 50g ww w tym tygodniu

Dzięki Taki prezent od zajączka

Później wstawię wypiskę, ale skorzystam teraz z okazji i napiszę, że jutro jadę do domu na święta, więc pół dnia w pociągu (odpocznę i wyleczę zakwasy ) No i potem zostaje mi jedynie modlić się o brak awantur o moje 'wydziwianie'. W domu niestety nie mam wagi, więc będzie na oko, ale już pół roku codziennie ważę produkty, więc myślę, że razem z ileważy.pl damy radę

Dzień 30 DT
Trzeci DT z rzędu ale nie dało się tego inaczej logistycznie zaplanować.

Trening: GÓRA

Dzień 1

1. wyciskanie na płaskiej 3x-8-12
R:10x20kg/10x25kg/10x25kg
8x 30kg/30kg/30kg
12x30kg/10x30kg/7x30kg

2. wiosło sztangielka w oparciu o ławkę 3x8-12
R: 2x10x10kg
8x12kg/14kg/14kg
12x12kg/12x12kg/12x12kg

3. wyciskanie na barki – arnoldki 3 x8-12
R: 2x10x4kg
8x8kg/8x8kg/5x10kg
12x8kg/12x8kg/12x8kg


4. czachołamacze 2x 6-8
8x12,5kg/8x15kg
8x12,5kg/8x15kg


5. uginanie 2x6-8
8x6kg/8x8kg
8x8kg/8x8kg

Komentarz:
Jeszcze nie przeszły zakwasy pleców a tu znów
1-Bardzo ładnie, bez przerw, siła stopniowo malała, fajnie było to czuć spróbuję dorzucić. Najwyżej mnie przygniecie
2- Zgodnie z instrukcją Obliques postawiłam nogę dalej i się wyciągnęłam- zupełnie inne ćwiczenie Ładnie weszło w zakwaski
3-Będę walczyć z tą 10-tką
4- pilnowałam ramion, robiłam powoli i z wyczuciem ale nie ogarnęłam ciężaru
5-poprawiłam technikę i ta 8-mka ze łzami w oczach była

Ogólnie- Fajnie Chyba wreszcie zaczęłam robić to porządnie- zakwasy mam też na dwugłowych mimo, że wczoraj zmniejszyłam ciężar w RDL. Bardzo mnie to cieszy

Miska: 1800 BWT 120/195/60

+Mg, tran, wiesiołek, zielone, kawa z automatu (była ohydna ale cukru nie wyczułam), woda
+szpinak świeży i mrożony, fasolka szparagowa, brokuł, pomidor

Dzień 31 DNT

Spam:
Przyjechałam dziś do domu i nie jest na razie źle Panuję nad jedzeniem i nie daję sobie wciskać syfów. Iii... moja mama zauważyła, że schudłam! Chyba z 5 minut zachwycała się jak zeszczuplałam i 'zmizerniałam' Moja siostra stwierdziła, że zmalały mi cycki A tata popatrzył na mnie i moje ręce i zapytał się ile wyciskam Więc zmiany są widoczne. (Ostatni raz widzieliśmy się w połowie lutego)

Zakwasy dalej som Obliques jeśli to czytasz to czy obejrzałaś już filmiki?

Miska: 1600 BWT 120/145/60 (obcięte węgle zgodnie z nakazem Szefowej)

Micha dziś wyjazdowo- pudełkowa. Ta fasola to już w domu poczęstowali mnie fasolką po bretońsku- nie mam pojęcia ile to ważyło, sugerowałam się ileważy.pl

+Mg, tran, wiesiołek, zielone, woda
+kalafior, pomidory, szpinak świeży i mrożony, kapusta (i pewnie do fasolki był dodawany koncentrat)






Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-04-15 19:38:55

no nie obejrzałam, ale zobaczę

Dzień 32 DT

Trening:
Dzień 2
1. przysiad 3x 6-8
R: 20xcc/10x 20kg/30kg
8x 50kg/52,5kg/52,5kg
50kg x11/x8/x6+4


2. wznosy bioder ze sztangą 3x 20
50kg x20/x20/x12+5+3
50kg x20/x12+7/x11+9


3. Bułgarski 2x 6 na nogę
6x 3kg/3kg (waga jednej hantelki- trzymałam dwie)
6x 5kg/5kg (waga talerza trzymanego przed sobą w obu rękach)


4. wznosy z opadu 2x10
2x10

5. wznosy nóg w leżeniu na brzuch 3x 10-15
3x15

6. brzuszki na piłce 3x15-20
3x20

Komentarz:
1-ciężar dobrany dobrze. Schodziłam głęboko i skupiałam się na tym, by się nie pochylać do przodu. Nie jestem tylko pewna czy w ostatniej serii poszło 8 czy 7 bo straciłam rachubę
2-W trzeciej serii walka
3- jak zawsze- brak czucia jedynie to, że pierwsza noga to jeszcze jakoś szła, ale ta druga
4- inna ławeczka, tilt trzymany, dwugłowe bolały.
5,6- superseria. Dobrze, że z tej kolejności bo odwrotnie by nie poszło

Ogólnie- trening na siłce u mnie w mieście. Oszczędzę Was i daruję sobie wrażenia Bardzo szybko minął, a jako wyznacznik zmęczenia powiem, że wracając nie miałam sił, by podbiec i zdążyć na migające zielone. Wolałam poczekać

Miska 1800 BWT 120/195/60

Było dziś pierwsze spięcie tzn ugotowałam sobie woreczek kaszy do obiadu- pół zjadłam, pół na potem. Wracam styrana (i głodna!) z siłki- kaszy nie ma! Na tym lepiej zakończę

+Mg, tran, wiesiołek, zielone, woda
+szpinak baby, szczypior, rzeżucha, ogórek,

Dzień 33 DT

Trening:
Dzień3.

1. pompki 4x max
R: rozruch barków, pompki na podwyższeniu
4+3/6+2/5+3/4+2
10/7+3/5+3/5+2
10/4+3+3/7/2+2+1
8/5,5/6,5.5
6/4+2/3+1/2

2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki szeroko 3x 6-8 ----> jedną ręką
R: 10x5kg
8x 15kg/17,5kg/17,5kg --->inna maszyna
10x 10kg/10kg/10kg


3. wznosy bokiem ramion stojąc 3x 8-12
R: 12x1kg
2kg x8/x8/x8
2kg x12/x12/x12


4. prostowanie ramion na wyciągu 2x 6-8
5x 15kg/8x 12,5kg --->inna maszyna
8x 22,5/6x 22,5


5. uginanie ramion na wyciągu 2x 6-8
8x 10/12,5 --->inna maszyna
8x 17,5/6x17,5


Komentarz:
Mam zakwasy w pośladkach i ociężałość w nogach. Jeśli kiedyś będę potrafić tak masakrować górę jak robię to z dołem, to będę mogła szumnie mówić, że trenuję
1- za bardzo dowaliłam sobie seriami rozgrzewkowymi albo jakiś spadek mocy
2-to 17,5 na styk
3- dopiero w trzeciej serii poczułam o co chodzi będę to doskonalić bo fajne ćwiczonko
4,5- wszystko robione na różnych wyciągach. Stwierdzam, że ciężkość ruchu nie zależy tylko od ciężaru ale też np od naoliwienia bloczków, więc każdy ciężar wygląda jak z powietrza

Ogólnie- bardzo szybko minęło- jakieś 45min

Miska 1800 bwt 120/195/60

+tran, Mg, wiesiołek, woda, zielone i czarna herbata
+szczypior, rzeżucha, cukinia, kapusta, 3 różyczki brokuła i pół korniszona




Jak jestem 'u siebie' to używam masła klarowanego. Tu w domu było tylko zwykłe ekstra. Jak oblizywałam nóż (hehe ) to stwierdzam, że blee. W ogóle się nie umywa do tego mojego

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-04-17 20:58:14