"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
Dzień 35
08.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, por, papryka czerwona, natka pietruszki, brokuł, kalafior
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
DNT - stretching
No i mam badania:
Zaraz piszę maila do lekarza. A'propos estradiolu: badanie było robione w 22 dniu cyklu.
Mawashi - dziękuję, jutro pierwsze podejście do nowego treningu
08.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, por, papryka czerwona, natka pietruszki, brokuł, kalafior
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
DNT - stretching
No i mam badania:
Zaraz piszę maila do lekarza. A'propos estradiolu: badanie było robione w 22 dniu cyklu.
Mawashi - dziękuję, jutro pierwsze podejście do nowego treningu
...
Napisał(a)
Dzień 36
09.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, natka pietruszki, brokuł, kalafior
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne), wit. C
Trening
1. MC
40kg/45kg/45kgx15
2. Goblet squat
15kg/15kg/17,5kgx15
3. Uginanie podudzi siedząc
28kg/28kg/28kgx15
4. Wiosłowanie sztangielkami leżąc przodem na ławce
7,5kg/7,5kg/7,5kgx15
5. Wyciąg górny wąskim chwytem
28kg/28kg/35kgx15
6. Przenoszenie sztangielki leżąc
5kg/5kg/5kgx15
7. Uginanie na biceps z hantlami
5kg/5kg/5kgx15
8. Rotacja ramienia w oparciu o kolano
2kg/2kg/2kgx15
9. Brzuch na piłce: but ups
3x15
+ 20 minut aero
1. Tętno 220 chyba Litr wody wypiłam w przerwie między seriami przy samym mc
2. Ok, pilnuję, żeby jak najszerzej kolana trzymać
3. Przeliczyłam się z ciężarem. Pierwsze powtórzenia tak lekko, a w ostatniej serii już powieki zaciskałam, żeby jakoś dać radę, tak paliło
4. Ok
5. Też za bardzo chyba z 35 kg poleciałam. Technika ok, ale ledwo te 15 powtórzeń wyszło
6. Ok, ciężar akurat
7. Ok
8. Takie niepozorne ćwiczonko, taki malutki ciężar, a o mało łapa nie odpadła.
9. Nienawidzę. Na dodatek miałam sflaczałą piłkę, bo na siłowni piłka jest, ale pompki niestety brak... Na następny trening swoją pompkę wezmę i zaangażuję kogoś w pompowanie
Z niektórymi obciążeniami trochę przesadziłam, jak na trening, w którym mam nie dopuszczać do załamania mięśniowego. Ale teraz już wiem, i więcej przesadzać nie będę Z wrażeń potreningowych: boli wszystko, a najbardziej plecy
Lekarz odpisał mi dziś na wyniki i ustalił dawkowanie. Z recepta przeszłam parę aptek, w żadnej nie zrealizowałam recepty... Jutro będą leki, ale sprowadzone z kilku innych aptek i w innych dawkach... Witamina D jest tylko 500 a nie 1000 i w ten sposób do śniadanka będę pochłaniać 16 tabletek wit. D 500
09.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, natka pietruszki, brokuł, kalafior
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne), wit. C
Trening
1. MC
40kg/45kg/45kgx15
2. Goblet squat
15kg/15kg/17,5kgx15
3. Uginanie podudzi siedząc
28kg/28kg/28kgx15
4. Wiosłowanie sztangielkami leżąc przodem na ławce
7,5kg/7,5kg/7,5kgx15
5. Wyciąg górny wąskim chwytem
28kg/28kg/35kgx15
6. Przenoszenie sztangielki leżąc
5kg/5kg/5kgx15
7. Uginanie na biceps z hantlami
5kg/5kg/5kgx15
8. Rotacja ramienia w oparciu o kolano
2kg/2kg/2kgx15
9. Brzuch na piłce: but ups
3x15
+ 20 minut aero
1. Tętno 220 chyba Litr wody wypiłam w przerwie między seriami przy samym mc
2. Ok, pilnuję, żeby jak najszerzej kolana trzymać
3. Przeliczyłam się z ciężarem. Pierwsze powtórzenia tak lekko, a w ostatniej serii już powieki zaciskałam, żeby jakoś dać radę, tak paliło
4. Ok
5. Też za bardzo chyba z 35 kg poleciałam. Technika ok, ale ledwo te 15 powtórzeń wyszło
6. Ok, ciężar akurat
7. Ok
8. Takie niepozorne ćwiczonko, taki malutki ciężar, a o mało łapa nie odpadła.
9. Nienawidzę. Na dodatek miałam sflaczałą piłkę, bo na siłowni piłka jest, ale pompki niestety brak... Na następny trening swoją pompkę wezmę i zaangażuję kogoś w pompowanie
Z niektórymi obciążeniami trochę przesadziłam, jak na trening, w którym mam nie dopuszczać do załamania mięśniowego. Ale teraz już wiem, i więcej przesadzać nie będę Z wrażeń potreningowych: boli wszystko, a najbardziej plecy
Lekarz odpisał mi dziś na wyniki i ustalił dawkowanie. Z recepta przeszłam parę aptek, w żadnej nie zrealizowałam recepty... Jutro będą leki, ale sprowadzone z kilku innych aptek i w innych dawkach... Witamina D jest tylko 500 a nie 1000 i w ten sposób do śniadanka będę pochłaniać 16 tabletek wit. D 500
...
Napisał(a)
Powodzenia z treningiem, wygląda ciekawie
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Dzień 37
10.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
DNT - stretching
Zastanawiałam się, czy nie iść dziś biegać, ale pogoda jakaś kiepska, a w sobotę na wsi pobiegam, może nawet o las zahaczę
Ostatnio moja pamięć jest nie do zniesienia... Liczę, że te leki coś pomogą, bo nie idzie tak żyć po prostu. Ciągle chodzę poirytowana, że niczego nie pamiętam. A już jutro zaczynam stosować leki. Żebym tylko o nich nie zapomniała
Saida - dziękuję bardzo I wygląda ciekawie i robi się go ciekawie, a domsy po nim przechodzą jakiekolwiek wyobrażenie ciekawości
10.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
DNT - stretching
Zastanawiałam się, czy nie iść dziś biegać, ale pogoda jakaś kiepska, a w sobotę na wsi pobiegam, może nawet o las zahaczę
Ostatnio moja pamięć jest nie do zniesienia... Liczę, że te leki coś pomogą, bo nie idzie tak żyć po prostu. Ciągle chodzę poirytowana, że niczego nie pamiętam. A już jutro zaczynam stosować leki. Żebym tylko o nich nie zapomniała
Saida - dziękuję bardzo I wygląda ciekawie i robi się go ciekawie, a domsy po nim przechodzą jakiekolwiek wyobrażenie ciekawości
...
Napisał(a)
Dzień 38
11.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
Leki: Estreva, Novothyrol, Vigantoletten
Trening
1. Przysiady ze sztangą na plecach
20kg/22,5kg/25kg/27,5kgx10
2. Wykroki chodzone
5kg/7,5kh/7,5kg/8kgx10
3. Wiosłowanie jednorącz
10kg/10kg/10,5kg/12,5kgx10
4. Face pull
7kg/7kg/7kg/10kgx10
5. Wyciskanie leżąc ze sztangielkami na ławce skośnej
7,5kg/7,5kg/8kg/8kgx10
6. Power fly na ławce poziomej
5kg/5kg/5,5kg/7,5kgx10
7. Arnoldki
5kg/5kg/5kg/5,5kgx10
8. Unoszenie bokiem stojąc + w opadzie tułowia
2,5kg/2,5kg/2,5kg/2,5kgx10
9. Wyciskanie francuskie jednorącz siedząc
3kg/3kg/3,5kg/3,5kgx10
10. Planck
1m/1m
+ 20 minut aero
1. I teraz to w końcu wygląda jak przysiad
2. Ostatnia seria ciężko, z trudem wstawałam, ale poszło
3. Zastanawiałam się nad 12,5kg, zastanawiałam i postanowiłam przestać, po prostu wziąć Nie taki diabeł straszny, całkiem zgrabnie wyszło -)
4. Pedantycznie, powolutku
5. Ok
6. Mogłam wcześniej 7,5 kg wziąć, ale nie sądziłam, że tak łatwo pójdzie
7. Ok
8. Ok
9. Wzięłam w ostatniej serii 5 kg, ale na wzięci się skończyło Ledwo rękę unosiłam
10. Ok
Do niektórych ćwiczeń dokładałam obciążniki zakładane na nadgarstek - stąd śmieszne obciążenia typu 10,5 kg Niestety siłownia jest wyposażona tylko w 0,5 kg, ale postaram się doposażyć w 1 kg bądź 1,25
Zmieniony przez - JustBlackBerry w dniu 2014-04-11 22:32:25
11.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
Leki: Estreva, Novothyrol, Vigantoletten
Trening
1. Przysiady ze sztangą na plecach
20kg/22,5kg/25kg/27,5kgx10
2. Wykroki chodzone
5kg/7,5kh/7,5kg/8kgx10
3. Wiosłowanie jednorącz
10kg/10kg/10,5kg/12,5kgx10
4. Face pull
7kg/7kg/7kg/10kgx10
5. Wyciskanie leżąc ze sztangielkami na ławce skośnej
7,5kg/7,5kg/8kg/8kgx10
6. Power fly na ławce poziomej
5kg/5kg/5,5kg/7,5kgx10
7. Arnoldki
5kg/5kg/5kg/5,5kgx10
8. Unoszenie bokiem stojąc + w opadzie tułowia
2,5kg/2,5kg/2,5kg/2,5kgx10
9. Wyciskanie francuskie jednorącz siedząc
3kg/3kg/3,5kg/3,5kgx10
10. Planck
1m/1m
+ 20 minut aero
1. I teraz to w końcu wygląda jak przysiad
2. Ostatnia seria ciężko, z trudem wstawałam, ale poszło
3. Zastanawiałam się nad 12,5kg, zastanawiałam i postanowiłam przestać, po prostu wziąć Nie taki diabeł straszny, całkiem zgrabnie wyszło -)
4. Pedantycznie, powolutku
5. Ok
6. Mogłam wcześniej 7,5 kg wziąć, ale nie sądziłam, że tak łatwo pójdzie
7. Ok
8. Ok
9. Wzięłam w ostatniej serii 5 kg, ale na wzięci się skończyło Ledwo rękę unosiłam
10. Ok
Do niektórych ćwiczeń dokładałam obciążniki zakładane na nadgarstek - stąd śmieszne obciążenia typu 10,5 kg Niestety siłownia jest wyposażona tylko w 0,5 kg, ale postaram się doposażyć w 1 kg bądź 1,25
Zmieniony przez - JustBlackBerry w dniu 2014-04-11 22:32:25
...
Napisał(a)
Dzień 39
12.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por, kapusta kiszona
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
Leki: Estreva, Novothyrol, Vigantoletten
DNT - 30 minut biegu w zmiennym tempie 30/30
Wstałam rano i tak strasznie mi się nie chciało biegać, i deszcz padał, i jakoś tak smutno na dworze było... Po czym ubrałam się i wyszłam biegać Już po 10 minutach myślałam, że płuca wypluję, ale nie dałam się, obiecałam sobie, że będzie 30 minut i 30 minut było (a jak się myślach motywować musiałam, to tylko ja wiem )
Spuchnięta jestem strasznie od dwóch dni - ledwo pierścionek ściągam, który zazwyczaj prawie na mnie wisi. Oprócz tego w miarę dobrze znoszę te leki.
12.04.2014 r.
Warzywa: pomidory, cebula, marchew, kapary, papryka czerwona, por, kapusta kiszona
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka (+kurkuma i pieprz cayenne)
Leki: Estreva, Novothyrol, Vigantoletten
DNT - 30 minut biegu w zmiennym tempie 30/30
Wstałam rano i tak strasznie mi się nie chciało biegać, i deszcz padał, i jakoś tak smutno na dworze było... Po czym ubrałam się i wyszłam biegać Już po 10 minutach myślałam, że płuca wypluję, ale nie dałam się, obiecałam sobie, że będzie 30 minut i 30 minut było (a jak się myślach motywować musiałam, to tylko ja wiem )
Spuchnięta jestem strasznie od dwóch dni - ledwo pierścionek ściągam, który zazwyczaj prawie na mnie wisi. Oprócz tego w miarę dobrze znoszę te leki.
...
Napisał(a)
Powodzenia Na razie nie mam uwag, wszystko ok
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
A dziękuję
Chciałam jeszcze dopisać, że po tym dzisiejszym bieganiu coś mnie boli w prawym udzie, w okolicy przywodziciela Mam nadzieję, że przejdzie do jutra
Chciałam jeszcze dopisać, że po tym dzisiejszym bieganiu coś mnie boli w prawym udzie, w okolicy przywodziciela Mam nadzieję, że przejdzie do jutra
...
Napisał(a)
a jak wyglądała rozgrzewka przed bieganiem?
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
Poprzedni temat
Chirurgia bez skalpela ;)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- ...
- 82
Następny temat
Pomoc z ułożeniem planu żywieniowego i treningów
Polecane artykuły