DT JustBlackBerry

Teraz u Ciebie priorytetem jest zdrowie i uregulowanie hormonów, a jak z nimi będzie dobrze, to sylwetka się zrobi

Dzień 25
29.03.2014 r.



Warzywa: pomidory, papryka czerwona, kalafior, brokuł, cebula, marchew
Płyny: woda, kawa, melisa
Suplementacja: olej z wiesiołka, Euthyrox, wit. C, ibuprofen

DNT - stretching

To był straszny dzień, samopoczucie -100... Psiak jest chory i najprawdopodobniej trzeba będzie go uśpić Z nerwów chyba zaczęła mnie tak okropnie boleć głowa, że aż same mi łzy z oczu leciały, pierwszy raz od dawna byłam zmuszona wziąć ibuprofen.

Saida, racja. Nie mam co narzekać

Dzień 26
30.03.2014 r.



Warzywa: pomidory, kalafior, brokuł, cebula, marchew, fasola szparagowa żółta, kapary, por
Płyny: woda, kawa, herbata czarna
Suplementacja: olej z wiesiołka, Euthyrox

DNT

Pomiary

Waga 59,7/?/?/60/60,5/?/?/60,2/?/61/?
Biust 87/87/87/87/87/87/87/87/@87/87/87
Pod biustem 76/77/76/77/77/77/77/77/@77/77/77
Talia 68/69/69/69/69/70/69/69/@69/69/70 (+1)
Pępek 73/73/74/73/71/72/73/73/@74/74/74
Biodra 83/84/83/84/83/84/84/85/@85/85/85
Udo 54/54/54/55/55/55/55/55/@55/55/55
Łydka 34/34/34/33/33/34/34/34/@34/34/34

Wymiary dziwne, bo nie odnotowałam zmian wizualnych w talii, a zazwyczaj dość krytyczna jestem. No zobaczymy za tydzień, martwić się nie zamierzam, do wielorybów jeszcze nie należę


Zapomniałam dodać wczoraj, że zrobiłam badania - anty-TPO, anty-TG, TSH + dorzuciłam sobie morfologię i cholesterol, coby mieć wszystko pod kontrolą. Wyniki w środę powinny być, wizyta u lekarza w czwartek.

Dzień 27
31.03.2014 r.



Warzywa: pomidory, kalafior, brokuł, cebula, marchew, kapary, por, kapusta kiszona + grzyby
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, wit. C

Trening

1. Przysiad ze sztangą na karku
22,5kg/22,5kg/22,5kgx12
2. RDL
40kg/45kg/45kgx12
3. Wykroki chodzone z obciążeniem
5kg/7,5kg/7,5kgx12
4. Wspięcia na palce (na suwnicy)
80kg/80kg/80kgx12
5. Wiosłowanie sztangielkami oburącz przodem na ławce
7,5kg/7,5kg/7,5kgx12
6. Wiosłowanie sztangielką jednorącz
10kg/10kg/10kgx12
7. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
7,5kg/7,5kg/7,5kgx12
8. Unoszenie ramion bokiem stojąc
2,5kg/2,5kg/2,5kgx12
9a. Uginanie przedramion ze sztangielkami stojąc
5kg/5kg/5kgx12
9b. Wyciskanie francuskie ze sztangielkami leżąc
3kg/3kg/3kgx12
10. Plank
1m20s/1m08s/1m02s

+ 20 minut aero

1. Miałam nie dokładać, ale dołożyłam, bo chciałam spróbować, i chyba było wszystko w porządku z techniką. Coraz lepiej wychodzi mi też praca z oddechem podczas przysiadu i ciągnięcie do góry głową
3. Zawsze jak sobie myślę, że fajnie będzie iść na trening znowu, to przypominam sobie o wykrokach, i już nie jest tak fajnie
6. Oooo, tutaj dobre. Wiosłuję sobie, ale panowie chyba nie wytrzymali patrząc się na to, bo stwierdzili tragiczną technikę "Ale czemu ty się tak zamach**esz?! Wolno musisz! Rękę zginać, ręką robić!"
7. Coraz łatwiej idzie, siłowy progres czuję Szkoda, że nie mam nic pomiędzy tymi 7,5 kg a 10 kg

Coś mi przy jeździe na rowerze stacjonarnym prawe kolano "przeskakuje". Dziwne, bo przy przysiadzie na przykład nie zauważyłam. Kiedy jednak zaczęłam jechać układając kolana bardziej na zewnątrz - przeskakiwało dużo mniej. W sobotę spotkanie z Mawashim, podzielę się spostrzeżeniem.

No i dodam, że skończył się Euthyrox już.

Zmieniony przez - JustBlackBerry w dniu 2014-03-31 18:20:41

O kolanie koniecznie powiedz.
A różnice rzędu +1 czy -1 rzadko bywają rzeczywiście widoczne.

No trudno, jakoś muszę żyć z tą talią

Zmieniony przez - JustBlackBerry w dniu 2014-03-31 18:56:55

Dzień 28
01.04.2014 r.



Warzywa: pomidory, kalafior, cebula, marchew, kapary, por, papryka czerwona, fasola szparagowa żółta
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, wit. C

DNT - stretching

Nie było aikido, bo zamiast treningu mieliśmy wykład o podstawach prawnych obrony koniecznej

Dzień 29
02.04.2014 r.



Warzywa: pomidory, kalafior, cebula, marchew, kapary, por, papryka czerwona, fasola szparagowa żółta
Płyny: woda, kawa
Suplementacja: olej z wiesiołka, wit. C

Trening

1. Przysiad ze sztangą na karku
22,5kg/22,5kg/22,5kgx12
2. RDL
40kg/45kg/45kgx12
3. Wykroki chodzone z obciążeniem
5kg/7,5kg/7,5kgx12
4. Wspięcia na palce (na suwnicy)
80kg/80kg/80kgx12
5. Wiosłowanie sztangielkami oburącz przodem na ławce
7,5kg/7,5kg/7,5kgx12
6. Wiosłowanie sztangielką jednorącz
10kg/10kg/10kgx12
7. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
7,5kg/7,5kg/7,5kgx12
8. Unoszenie ramion bokiem stojąc
2,5kg/2,5kg/2,5kgx12
9a. Uginanie przedramion ze sztangielkami stojąc
5kg/5kg/5kgx12
9b. Wyciskanie francuskie ze sztangielkami leżąc
3kg/3kg/3kgx12
10. Plank
1m24s/1m10s/1m04s

+ 8x interwał

1. Zawsze się na mnie patrzą jak na głupią - bo w końcu takimi przysiadami głębokimi tylko kontuzji można się nabawić
5. Tu będzie można chyba dokładać następnym razem

Mam wyniki badań po 50 dniach z Euthyroxem, jutro pędzę do endo-gina.



Jakieś 4-5 miesięcy temu TSH wynosiło 2,37.
Martwi mnie trochę ten cholesterol. Lekarz co prawda stwierdził już dawno, że mam wysoki genetycznie, ale ostatnio (parę miesięcy temu) wynosiło już tylko 190 (wcześniej 1-3 lata temu było tak jak teraz, czyli w okolicach 220-240). Powinnam jakoś zmodyfikować dietę przez ten cholesterol?

Musiałabyś zbadać nie tylko sam cholesterol, ogólny, a także rozbicie na frakcje LDL, HDL i dodatkowo triglicerydy.

TSH dość nisko wg tej normy... Postaram się Martuccę zwerbować

Nie rozbijałam na frakcje, bo pełnopłatnie robiłam, no i nie ukrywam, że nie spodziewałam się jednak wyższego wyniku, tak kontrolnie tylko postanowiłam zrobić. Ale w takim razie będę z frakcjami musiała zrobić