Dla melonów i rodzynek nowy spam to wypoczynek !!!

buuu to ja dzieciństwa nie miałam bo nigdy vibovitu nie jadłam

Ostatnio wpadłam w melancholię, kiedy usłyszałam o lizaku p/kaszlowym (?) dla dzieci Fajnie, przy okazji dentystom damy zarobić

no tak ja sobie lubilam tak dla smaku strepsilsa przegryzc :D

do nosa zaś staram się raczej nie pchać, tylko wyciągać. Przykładam do nozdrza i wziiuutt. Wynika to z faktu, że młodsza ma katar o konsystencji półstałej i nie ma fizycznej możliwości, żeby człowiek coś takiego wysmarkał. Nie, żebym się tłumaczyła

O tym lizaku to samo pomyślałam jak zobaczyłam reklamę

Martucca tez slyszalam ta reklame :D jest taka radosna :D lizaczek lekarstwem na cale zlo

zoria naucz ja płukania nosa nie jest to może szczyt ekstazy, ale dziecko szybko łapie te ulgę. Mój syn zawsze ma taki katar, ciagnący sie w cholerę i tylko w ten spsób moge mu wyczyścic nos, i działa, od czasu jak płucze mu nos przy katarze nie zachorował juz na ucho, bo wczesniej to juz patologia była

Wraz z lizaczkiem oprocz rewelacyjnych smakow serwujemy wam rowniez dziury w kazdym zebie
tak powinien brzmiec slogan reklamowy hahahahahah

Laski, Wy chyba umarłybyście, wchodząc do duńskiej apteki
Zobaczcie, leki b/recepty są za tą starszą panią ekspedientką i nic więcej nie ma Reszta to kosmetyki, 3 rodzaje witamin na krzyż i tran



Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-01-16 16:06:59

a co z katarem, którego nie widac.jest głeboko i nie chce zejsc a srajtek mały i smarkac nie umie.to tez spróbowac płukac sola fizjologiczna?