Dla melonów i rodzynek nowy spam to wypoczynek !!!

pożarlam i ja, nie wiem czy ząbek surowego czosnku w sałacie do dobry pomysł i co na to mój facet

poza komentarzem, i co twój żołądek to strawi przez noc, a ty schudniesz?

hasa, mnie dziś rozłożyło, jadłam na śniadanie czosnek surowy, mój mąż wrócił z pracy i szukał, co śmierdzi... jak podszedł mi dać buziaka to mało nie padł!

a zmieniając temat, zajrzałam do lidla - bo miały być ciuchy fitness tanie, a spodnie by mi sie przydały i o g. 17 nie było juz nic, rozdrapane wszytsko do cna

nom miały być. Ja chciałam sportowy stanik luknąć i torbę.... i wszytko prawie było tylko nie to co chciałam

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2014-01-07 21:19:02

To już nie mam po co jechać do lidla, wszystko wykupione :/

Dziewczyny, z doświadczenia wiem, że w Lidlu to jest tak, że z samego rana jak się promocje zaczynają to ludzie wykupują wszystko jak powaleni, biorą co mogą dorwać, normalnie naręczami, płacą i wychodzą. A potem po dniu, kilku dniach jak znajdują wreszcie czas żeby przymierzyć to zwracają większość tego co kupili (w Lidlu na zwrot bez podania powodu jest co najmniej dwa tygodnie jak dobrze pamiętam) i znowu jest pełna oferta.
Jak kupowałam sobie lidlowego softshella to się wybraliśmy z moim chłopakiem z rana na ten dzień jak się oferta zaczynała i na własne oczy widziałam ten sajgon Ludzie wyrywający sobie rzeczy, rozkładający je na chłodniach i warzywach, zostawiający kogoś żeby pilnował (żeby ktoś nie "podkradł" ), przepychający się i takie tam. No a po dwóch dniach znowu wszystko było. Tak więc warto zajrzeć później.

na to nie wpadłam raz widziałam jak sie panie na taniej odzieży pobiły o sweterek, ale to dawno temu

To będę koczować w takim razie :P

O sweterk? serio?