Nie czuję żadnych dolegliwości, bólu, kłucia i tym podobnych.
...
Napisał(a)
Jak na moje laickie oko, jest ok. Nie mam wzdęć, ani zaparć, podczas tych 2 tygodni to bym się skłaniała do oceny raczej w tę drugą stronę, czyli szybka akcja po jedzeniu, a spanie dłużej niż do 7 jest niemożliwe, bo budzi mnie potrzeba pójścia do łazienki.
Nie czuję żadnych dolegliwości, bólu, kłucia i tym podobnych.
Nie czuję żadnych dolegliwości, bólu, kłucia i tym podobnych.
...
Napisał(a)
to mozesz dodać wołowinę do swojego menu, ale staraj sie cały czas więcej tłuszczu awokado, i kokos, do tego marchew czy burak gotowany, czy pietruszka ale mięsa nie za dużo generalnie.
Zanim dodasz mięso sprawdz czosnek jako przyprawę czy nie masz problemów z nim
Zanim dodasz mięso sprawdz czosnek jako przyprawę czy nie masz problemów z nim
...
Napisał(a)
Dobrze, czoch sprawdzę, pytanie odnośnie wołowiny:
nie za dużo czyli np. porcja dziennie w ilości wagowo jak jeden "kotlet" i czy moze byc w formie tatara czy tylko po obróbce termicznej? :)
edit: a ryż też dalej mogę?
Zmieniony przez - hawarzyca w dniu 2013-11-15 08:35:13
nie za dużo czyli np. porcja dziennie w ilości wagowo jak jeden "kotlet" i czy moze byc w formie tatara czy tylko po obróbce termicznej? :)
edit: a ryż też dalej mogę?
Zmieniony przez - hawarzyca w dniu 2013-11-15 08:35:13
...
Napisał(a)
ryz mozesz jezli nie stanowi problemu to oczywiście, wołowina ok 150-200g tak jak inne mięsa
...
Napisał(a)
to super, wczoraj były 2 banany, awokado i ryż+buraczki, a dzisiaj bez buraczkow,ale za to z gulaszem wołowym ;) szumnie nazwane: mięsko, marchewka i pietruszka, będzie z czochem, także sprawdze czy coś się dzieje po nim :)
...
Napisał(a)
czoch przetestowany! oprócz pięknego aromatu utrzymującego się wiele godzin po spozyciu, to nie ma żadnych skutkow ubocznych.
Dzisiaj menu powtorzone z wczoraj: ryz, "gulasz" wolowy, 2x awokado, banan, jutro zupowo, będzie barszcz :)
Dzisiaj menu powtorzone z wczoraj: ryz, "gulasz" wolowy, 2x awokado, banan, jutro zupowo, będzie barszcz :)
...
Napisał(a)
acha, dobra to teraz nasiona dyni proszę a i sama dynia tez moze dojsc
I zaraz zaraz ale ty cokolwiek cwiczysz?
I zaraz zaraz ale ty cokolwiek cwiczysz?
...
Napisał(a)
Ooo dynia! Super :)
Ćwiczę, teraz głównie treningi taneczne (4h w tyg.) +callanetics + od jutra, tzn. od wtorku chce nowy trening siłowy zacząć, zastanawiam się który wybrać.
Ćwiczę, teraz głównie treningi taneczne (4h w tyg.) +callanetics + od jutra, tzn. od wtorku chce nowy trening siłowy zacząć, zastanawiam się który wybrać.
...
Napisał(a)
Co do treningu, to poszperałam w linku regulaminowym, chcę trening ze stosunkowo niedużą ilością ćwiczeń, ponieważ tamten zajmował mi sporo czasu, nie chcę się też rzucać na coś, czemu nie podołam (cwiczę w domu), myślę o tym treningu:
TRENING nr 8 by 4nn
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach
B. RDL
C. wyciskanie sztangi skos góra
D. wiosło sztangą
E. wznosy z opadu
F. plank
Trening B.
A. przysiad przedni
B. MC
C. WL
D. Push Press
E. wypady
F. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń
Tylko nie wiem jak go rozłożyć w seriach/powtórzeniach.
TRENING nr 8 by 4nn
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach
B. RDL
C. wyciskanie sztangi skos góra
D. wiosło sztangą
E. wznosy z opadu
F. plank
Trening B.
A. przysiad przedni
B. MC
C. WL
D. Push Press
E. wypady
F. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń
Tylko nie wiem jak go rozłożyć w seriach/powtórzeniach.
...
Napisał(a)
Noo i zapomniałam o wczorajszym raporcie
70g ryżu, szklanka barszczu (właściwie to wywaru z buraków), 1 banan, 1 awokado (miało być więcej,ale były się zepsuły :/ ) resztka wołowiny, no i kremmmm z dyni, nie dostałam świeżej,więc wyciągnęłam ostatnie zapasy z zamrażarki, a w tym wydaniu to tylko na krem, z ząbkiem czosnku - coś pysznego!
Mam wrażenie,ze coraz lepiej pracuje mi układ trawienny, już nie "zmusza" mnie do porannego wstawania. :)
Dziś zaczynam nowy trening, obiecałam sobie, że już bez wymówek, że będzie krew, pot i łzy
70g ryżu, szklanka barszczu (właściwie to wywaru z buraków), 1 banan, 1 awokado (miało być więcej,ale były się zepsuły :/ ) resztka wołowiny, no i kremmmm z dyni, nie dostałam świeżej,więc wyciągnęłam ostatnie zapasy z zamrażarki, a w tym wydaniu to tylko na krem, z ząbkiem czosnku - coś pysznego!
Mam wrażenie,ze coraz lepiej pracuje mi układ trawienny, już nie "zmusza" mnie do porannego wstawania. :)
Dziś zaczynam nowy trening, obiecałam sobie, że już bez wymówek, że będzie krew, pot i łzy
Poprzedni temat
Rum sie leje, Janek grzeje- czyli poezja pod sztangą / SPAM
Następny temat
Kij'n'marchewka/ JustBlackBerry (pods. 19)
Polecane artykuły