it's funny how day by day, nothing changes. but when you look back, everything is different.
...
Napisał(a)
1. Trening - brak. Pracowałam od 7 do 19.30 z dwiema przerwami godzinnymi, akurat na jedzonko w sam raz.
2. Micha. Znowu za dużo tłuszczy... do tego żarłabym non stop, najchętniej orzechy. Ważenie w niedzielę, mam nadzieję, że stoję w miejscu. Jutro jadę jako opiekun na wycieczkę. Zabieram jedzenie ze sobą. Kupiłam dziś jakiś chleb dla cukrzyków - mam nadzieję, że to nie ściema i jest choć trochę lepszy od całej reszty, bo planuję jakieś kanapiory na jutro. Podróż pociągiem, a potem włóczenie się , więc nie bardzo w grę wchodzą moje ulubione strączkowe. A jeść muszę, bo głodna Gosia to zła Gosia. Omleta może jeszcze sobie zapakuję :D
Widzę u innych dziewczyn różne suplementy, głównie omega -3 . Nie chcę sama decydować czy powinnam uzupełniać dietę. Każda z nas jest inna, nie ma sensu zgapiać bezmyślnie. Nie jem mięsa , więc mogę mieć jakieś braki, choć bardzo się staram, aby jedzonkiem wszystko uzupełnić. Będę po zimowym sezonie robić badania, żeby sprawdzić jak służy mi jedzenie wege, to może wtedy trzeba będzie podjąć jakąś decyzję. Na razie robię sobie notatki z różnych artykułów, żeby taka pigułkę o żarełku mieć pod ręką i wiedzieć, gdzie szukać źródeł mikroelementów :)
2. Micha. Znowu za dużo tłuszczy... do tego żarłabym non stop, najchętniej orzechy. Ważenie w niedzielę, mam nadzieję, że stoję w miejscu. Jutro jadę jako opiekun na wycieczkę. Zabieram jedzenie ze sobą. Kupiłam dziś jakiś chleb dla cukrzyków - mam nadzieję, że to nie ściema i jest choć trochę lepszy od całej reszty, bo planuję jakieś kanapiory na jutro. Podróż pociągiem, a potem włóczenie się , więc nie bardzo w grę wchodzą moje ulubione strączkowe. A jeść muszę, bo głodna Gosia to zła Gosia. Omleta może jeszcze sobie zapakuję :D
Widzę u innych dziewczyn różne suplementy, głównie omega -3 . Nie chcę sama decydować czy powinnam uzupełniać dietę. Każda z nas jest inna, nie ma sensu zgapiać bezmyślnie. Nie jem mięsa , więc mogę mieć jakieś braki, choć bardzo się staram, aby jedzonkiem wszystko uzupełnić. Będę po zimowym sezonie robić badania, żeby sprawdzić jak służy mi jedzenie wege, to może wtedy trzeba będzie podjąć jakąś decyzję. Na razie robię sobie notatki z różnych artykułów, żeby taka pigułkę o żarełku mieć pod ręką i wiedzieć, gdzie szukać źródeł mikroelementów :)
...
Napisał(a)
Z tego co się orientuję, to szefowe zalecają żeby pisać obciążenie jednej hantli.
Ładna sylwetka startowa.
Podglądam.
Powodzenia!
Ładna sylwetka startowa.
Podglądam.
Powodzenia!
Powoli do przodu: http://www.sfd.pl/Czaj_nik_walczy_dalej-t1082411.html#post8
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Entliczek,_pentliczek,_szczuplejszy_Czajniczek-t966109-s29.html
...
Napisał(a)
Poprawię się, przy treningu A zrobiłam dobrze rozpiskę, a przy B - przedobrzyłam. Dzięki :)
...
Napisał(a)
1. Trening A
Rozgrzewka - ok. 15 minut, ten zestaw co zawsze
1. Wznosy z leżenia
Ilość powtórzeń - ciężar ciała
I seria - 17 II seria - 20 III seria - 23
2. Wspięcia na palce z obunóż
I seria - 15 - 2x6,5kg II seria - 18 - 2x6,5 III seria - 15 - 2x9,5
3. Przysiady klasyczne -
I seria -15 - 2x6,5kg II seria -20- 2x 6,5 kg III seria -13- 2x 9,5 kg
4. Wejście na ławkę
I seria -15 - 2x6,5 kg, II seria -20 2x6,5 kg III seria 11x 9,5 kg
5. wznosy z opadu
I seria - 15 II seria - 17 III seria 14x2kg
6. Pompki
I seria - 10 II seria - 6 III seria - 4
7. podciąganie wzdłuż tułowia oburącz
I seria - 15 -2x 5 kg II seria - 13 - 2x5 kg III seria - 15 - 2x5 kg
8. pompki w podporze tyłem
I seria - 10 II seria - 10 III seria - 11
Stretch - ok 15 minut
Uwagi do treningu:
- coraz częściej łapię się na tym, że robię błędy techniczne, w przerwach między seriami oglądam filmiki i próbuję poprawiać - to dlatego druga seria wyszła tak... blado ;)
- mąż wkroczył do akcji, poprawił mi pompki, przypilnował techniki i już widać po 2 i 3 serii jaka jestem świetna. Może powinnam robić tę łatwiejszą wersję, bo moim zdaniem - katastrofa.
- przy wchodzeniu na ławeczkę w 3 serii mdlały mi łapy od ciężaru:/
2. Micha.
Żenua. Kolacją próbowałam białka nadgonić, wycieczka rozwaliła mi wszystko, na dokładkę ta szarlotka (zaproszono mnie na kawę do Jamy Michalika i to ciastko dostałam, nie umiałam odmówić). Jutro będzie lepiej.
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-09-27 20:34:06
Rozgrzewka - ok. 15 minut, ten zestaw co zawsze
1. Wznosy z leżenia
Ilość powtórzeń - ciężar ciała
I seria - 17 II seria - 20 III seria - 23
2. Wspięcia na palce z obunóż
I seria - 15 - 2x6,5kg II seria - 18 - 2x6,5 III seria - 15 - 2x9,5
3. Przysiady klasyczne -
I seria -15 - 2x6,5kg II seria -20- 2x 6,5 kg III seria -13- 2x 9,5 kg
4. Wejście na ławkę
I seria -15 - 2x6,5 kg, II seria -20 2x6,5 kg III seria 11x 9,5 kg
5. wznosy z opadu
I seria - 15 II seria - 17 III seria 14x2kg
6. Pompki
I seria - 10 II seria - 6 III seria - 4
7. podciąganie wzdłuż tułowia oburącz
I seria - 15 -2x 5 kg II seria - 13 - 2x5 kg III seria - 15 - 2x5 kg
8. pompki w podporze tyłem
I seria - 10 II seria - 10 III seria - 11
Stretch - ok 15 minut
Uwagi do treningu:
- coraz częściej łapię się na tym, że robię błędy techniczne, w przerwach między seriami oglądam filmiki i próbuję poprawiać - to dlatego druga seria wyszła tak... blado ;)
- mąż wkroczył do akcji, poprawił mi pompki, przypilnował techniki i już widać po 2 i 3 serii jaka jestem świetna. Może powinnam robić tę łatwiejszą wersję, bo moim zdaniem - katastrofa.
- przy wchodzeniu na ławeczkę w 3 serii mdlały mi łapy od ciężaru:/
2. Micha.
Żenua. Kolacją próbowałam białka nadgonić, wycieczka rozwaliła mi wszystko, na dokładkę ta szarlotka (zaproszono mnie na kawę do Jamy Michalika i to ciastko dostałam, nie umiałam odmówić). Jutro będzie lepiej.
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-09-27 20:34:06
...
Napisał(a)
Nie przeżywaj tak jednego dnia niedopiętej miski. Planuj sobie wszystko dzień wcześniej - tak jest łatwiej. A jak zdarzy Ci się skok w bok to po prostu przejdź z tym bez zbędnego płaczu i na następny dzień jedz normalnie. Nie jesteś z tego co widzę na żadnej wielkiej redukcji, nawet tego nie potrzebujesz, jak będziesz ćwiczyć to kawałek ciasta raz na ruski rok krzywdy Ci żadnej nie zrobi. Wyluzuj bo się zajedziesz. ;)
it's funny how day by day, nothing changes. but when you look back, everything is different.
...
Napisał(a)
Staram się, zresztą jakbym była bardzo spięta z tego powodu to pewnie bym nie zjadła tego ciacha tylko zamiast elegancko przyjąć poczęstunek oddałabym po komuś. Inna sprawa, że nie boję się odstępstw w innych kwestiach, tylko ze słodyczami, jestem osobą, która potrafi pochłonąć całą blachę tradycyjnego sernika, kubeł lodów i wiele innych słodkości za jednym zamachem. Słodycze wywołują we mnie zwierzę, więc pilnuję się bardziej w tym konkretnym przypadku :) Z reguły mam menu napisane dzień wcześniej, ale jak to na wycieczce... można zaplanować, ale niekoniecznie zrealizować;) Masz rację, nie ma co się spinać i tak uważam, że dzień był udany. Umówiona jestem na trening z kimś kto mi pomoże nad techniką popracować i tak się strasznie cieszę, że ta micha poszła w niepamięć jak tylko zaczęłam rozmowę o konkretach :D Fajnie, że zaglądasz. Świeżak potrzebuje bardzo czegoś takiego. Dzięki :)
...
Napisał(a)
a co? oczekujesz kary?
Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-09-27 21:33:24
Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-09-27 21:33:24
...
Napisał(a)
"jestem osobą, która potrafi pochłonąć całą blachę tradycyjnego sernika, kubeł lodów i wiele innych słodkości za jednym zamachem. Słodycze wywołują we mnie zwierzę' - MÓWISZ O MNIE?
it's funny how day by day, nothing changes. but when you look back, everything is different.
Poprzedni temat
hudson zmienia swoje życie - pomóżcie proszę
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- ...
- 54
Następny temat
prośba o pomoc w drodze do fit ciałka
Polecane artykuły