A co do zmiany treningu.. a po co?
...
Napisał(a)
maszyna ma sie nijak do wolnego cięzaru więc nei porónuj
A co do zmiany treningu.. a po co?
A co do zmiany treningu.. a po co?
...
Napisał(a)
No tak właśnie myślałam, że jeszcze nie ma po co zmieniać, ale przemknęło mi przez myśl, bo w niektórych dziennikach zmiany były. Nawet nie bardzo chcę, bo wcale nie czuję się oswojona z ciężarami, a powiedziałabym więcej, mam wrażenie, że jestem mniej oswojona niż jak zaczynałam. Coraz więcej błędów widzę u siebie.
A z tymi obciążeniami to ja się muszę dopytać. Szukałam w internecie opisu tego urządzenia, ale nie znalazłam aż tak szczegółowych informacji.
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-04 22:28:19
A z tymi obciążeniami to ja się muszę dopytać. Szukałam w internecie opisu tego urządzenia, ale nie znalazłam aż tak szczegółowych informacji.
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-04 22:28:19
...
Napisał(a)
Już nie mogę edytować, ale zapiszę sobie i tak, żeby się nie pogubić.
I-10x4sztabki w dwóch kolejnych 3 sztabki
Dzięki szefowo :D
I-10x4sztabki w dwóch kolejnych 3 sztabki
Dzięki szefowo :D
...
Napisał(a)
Wczorajszy dzień spędziłam jako niania, ale to co było najważniejsze - zrealizowałam. Zatem od spraw priorytetowych zacznę
1. Trening Z Lejjlą
Nieoceniona pomoc!Jestem wciąż pod wielkim wrażeniem, bo nie dość, że mi bardzo pomogła, to jeszcze widząc moje błędy wiedziała w jaki sposób poradzić lub pomóc, żebym zrozumiała na czym ów błąd polega i jak go eliminować. Nie był to prawdziwy trening, po prostu "przerabiałyśmy" te ćwiczenia, które sprawiają mi problem, lub będą sprawiać, a te które uważam idą mi w miarę poszły do kontroli - ja ćwiczyłam, a Lejjla oceniała i dawała uwagi lub nie.
Najwięcej kłopotów przysporzył mi przysiad ze sztangą, ale jak ćwiczę ze ścianą to idzie mi znacznie lepiej, więc będę trenować aż się nauczę. Póki co przysiady bez obciążenia i z hantelkami są ok. Na sztangę mam jeszcze chwilę
Uczyłam się też martwego ciągu - trudno, mnóstwo skupienia i pracy, bo mam niedobre nawyki, ale spisałam sobie wszystko (wskazówki, porady, uwagi) wieczorem w domu z moim fit notatniku - można się śmiać, mam taki i będę wcielać w życie
A poza tym co już wymieniłam: wykroki, wiosłowanie, wyciskanie siedząc, stojąc, francuskie(również ze sztangą), ćwiczenia bicepsów. Do tego uwagi na temat rozgrzewki.
2. Micha wczorajsza i dzisiejsza.
Było ognisko,a ja byłam jako opiekunka. Nie złamałam się, jedynie dwa małe ziemniaczki zjadłam. Jestem wybitnie asertywna jak mi na czymś zależy. Poza tym - co dla babki wege może być na ognisku;)?
Dziś wyjątkowy dzień - wypad w góry. Bałam się, że bez batonów na szlaku polegnę, zwłaszcza, że mięśnie ud wołają o przerwę, a ja im funduję wciąż nowe rozrywki. Upiekłam babeczki (wszystkie składniki legalne) z dodatkiem miodu. Nie zabolał mnie wcale brak słodkości - to prawdziwy sukces- mój własny, łasuchowy , ale węgli mam sporo w menu
3. Wymiary.
Uwaga jedna: odsadlam się po troszku
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-06 17:00:44
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-06 17:01:12
1. Trening Z Lejjlą
Nieoceniona pomoc!Jestem wciąż pod wielkim wrażeniem, bo nie dość, że mi bardzo pomogła, to jeszcze widząc moje błędy wiedziała w jaki sposób poradzić lub pomóc, żebym zrozumiała na czym ów błąd polega i jak go eliminować. Nie był to prawdziwy trening, po prostu "przerabiałyśmy" te ćwiczenia, które sprawiają mi problem, lub będą sprawiać, a te które uważam idą mi w miarę poszły do kontroli - ja ćwiczyłam, a Lejjla oceniała i dawała uwagi lub nie.
Najwięcej kłopotów przysporzył mi przysiad ze sztangą, ale jak ćwiczę ze ścianą to idzie mi znacznie lepiej, więc będę trenować aż się nauczę. Póki co przysiady bez obciążenia i z hantelkami są ok. Na sztangę mam jeszcze chwilę
Uczyłam się też martwego ciągu - trudno, mnóstwo skupienia i pracy, bo mam niedobre nawyki, ale spisałam sobie wszystko (wskazówki, porady, uwagi) wieczorem w domu z moim fit notatniku - można się śmiać, mam taki i będę wcielać w życie
A poza tym co już wymieniłam: wykroki, wiosłowanie, wyciskanie siedząc, stojąc, francuskie(również ze sztangą), ćwiczenia bicepsów. Do tego uwagi na temat rozgrzewki.
2. Micha wczorajsza i dzisiejsza.
Było ognisko,a ja byłam jako opiekunka. Nie złamałam się, jedynie dwa małe ziemniaczki zjadłam. Jestem wybitnie asertywna jak mi na czymś zależy. Poza tym - co dla babki wege może być na ognisku;)?
Dziś wyjątkowy dzień - wypad w góry. Bałam się, że bez batonów na szlaku polegnę, zwłaszcza, że mięśnie ud wołają o przerwę, a ja im funduję wciąż nowe rozrywki. Upiekłam babeczki (wszystkie składniki legalne) z dodatkiem miodu. Nie zabolał mnie wcale brak słodkości - to prawdziwy sukces- mój własny, łasuchowy , ale węgli mam sporo w menu
3. Wymiary.
Uwaga jedna: odsadlam się po troszku
WYMIARY (cm) | WAGA (kg) | OBWÓD BIUSTU | OBWÓD POD BIUSTEM | OBWÓD W PASIE | OBWÓD BIODER | OBWÓD UDA | OBWÓD ŁYDKI | OBWÓD BICEPSA |
08.09.2013 | 52,3 | 89 | 71 | 65 | 88,5 | 52,5 | 34 | 26 |
29.09.2013 | 51,5 | 88 | 72 | 64,5 | 88 | prawe mniej niż - 52 lewe - 51 | 33,5 | 25 |
06.10.2013 | 51,2 | 88 | 72 | 65 | 88,5 | 51,5 -PRAWE 51 -LEWE | 33,5 | 25 |
ZMIANY | -1,1 od początku | B.Z. od ostatniego mierzenia | B.Z. od ostatniego mierzenia | + 0,5 od ostatniego mierzenia | B.Z. od ostatniego mierzenia | prawe- ok -0,3 od ostatniego mierzenia, lewe-B.Z. | B.Z. od ostatniego mierzenia | B.Z. od ostatniego mierzenia |
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-06 17:00:44
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-06 17:01:12
...
Napisał(a)
Trening
Ciężko, po wczorajszych górach, nogi były słabiutkie, a całe ciało domagało się odpoczynku. Domsy niemal przyblokowały mi pierwszą serię, w trzeciej już albo nie czułam bólu, albo go ignorowałam.
Rozgrzewka - muszę poszukać lepszych ćwiczeń,orbi to za mało, na koniec rozciąganie - nie liczyłam czasu, ze 3 piosenki ;)
1. Rozpiętki na maszynie
I - 15x5 kg II - 10x10kg III- 12x10kg (no wreszcie coś ruszyło)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
I- 10x10 kg II - 10x10kg (ostatni ciężko bardzo) III-10x10kg (na raty 8+2)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
I- 10x12kg II- 12x 18 kg (maszyna) III- 10x18kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
I- 12x5kg II - 12x5 kg III- 13x5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
I- 15x 4kg II-12x5kg III-15x5kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami - modlitewnik
I- 10x5kg II-11x5kg III-12x5kg (o wiele lepiej niż ostatnio, ale nie jest łatwo)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
I- 12x3 kg (wyciskanie francuskie) II- 12x3 sztabki :) III- 13x3kg (wyciskanie francuskie)
8. Prostowanie nóg siedząc
I- 10x25kg II - 12x25kg III- 10x30kg
9. Uginanie nóg siedząc
I- 10x25kg II- 13x25kg III- 15x25kg
10. Przywodziciele na ginekologu
I - 10x24kg II - 13x21kg III-15x21kg (ktoś zmienił ustawienie i teraz jest o wiele trudniej , nogi rozwarte jak do szpagatu, dawne obciążenia nierealne do zrobienia, w pierwszej serii omal nie padłam, więc musiałam zmienić obciążenie)
11. Odwodziciele
I- 10x20kg II- 13x27kg III-15x27kg
12. Wspięcia na palce siedząc - łydkownica
I- 10x20kg II- 15x20kg III- 16x25kg
Miska
Dobry plan to podstawa :) Omlet do plecaka i szafa gra.
Uwagi i wnioski po pierwszym miesiącu
Dieta
- mam wrażenie, że miesiąc bez słodyczy (jeden epizod z szarlotką w Jamie Michalika) upłynął tak naprawdę bez wyrzeczeń, dla mnie wydarzenie z pogranicza cudu;
- wciąż nie bardzo panuję nad swoją słabością do owoców, kilka razy pojawiło się ich więcej w menu niż powinno;
- przyznam się, przestają mi smakować jogurty, jeszcze się pojawiają, ale jakoś tak... bez entuzjazmu je zjadam i coraz rzadziej cały kubek;
- pożegnałam się z mlekiem w kartonie, nie bolało, farbka do kawy;
- wciąż mam czasem problem, żeby białka było ile trzeba, założyłam sobie 120 g, a wcale nie tak łatwo o tyle, myślę o odżywce jako dodatku, znalazłam serwatkową bez słodzika, na razie się wstrzymuję;
- pożegnałam się z soją (tak, tak...nie ma tu emotki co się wstydzi, ale ja się wstydzę za tę głupią gadkę na temat soi), teraz rządzi ciecierzyca - najulubieńsza :D
Podsumowując - miska nie jest idealna, ale będzie, bez popadania w paranoje, ale też bez oszustw.
Treningi
- całą energię w nie wkładam, lubię, cieszą mnie, mam w sobie mnóstwo energii i taką potrzebę uczenia się, aby ćwiczyć coraz lepiej;
- technika, technika i jeszcze raz technika, będę dążyć do jak najlepszej;
- mam bardzo słabe ręce, bardzo, lewa jest tragiczna i to ona pierwsza odpuszcza, dużo pracy mnie będzie kosztowało wzmocnienie ich;
- mam płaską dupę, co tu więcej pisać, płaska i już, ale to nie potrwa długo, nie będzie taka
To dopiero początek, ale początki są najtrudniejsze, dlatego bardzo, bardzo dziękuję za każde słowo, poradę, uwagę, pomoc.
A teraz dość pitolenia. Jestem dziś zajechana na maxa.Czas na odpoczynek.
Ciężko, po wczorajszych górach, nogi były słabiutkie, a całe ciało domagało się odpoczynku. Domsy niemal przyblokowały mi pierwszą serię, w trzeciej już albo nie czułam bólu, albo go ignorowałam.
Rozgrzewka - muszę poszukać lepszych ćwiczeń,orbi to za mało, na koniec rozciąganie - nie liczyłam czasu, ze 3 piosenki ;)
1. Rozpiętki na maszynie
I - 15x5 kg II - 10x10kg III- 12x10kg (no wreszcie coś ruszyło)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
I- 10x10 kg II - 10x10kg (ostatni ciężko bardzo) III-10x10kg (na raty 8+2)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
I- 10x12kg II- 12x 18 kg (maszyna) III- 10x18kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
I- 12x5kg II - 12x5 kg III- 13x5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
I- 15x 4kg II-12x5kg III-15x5kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami - modlitewnik
I- 10x5kg II-11x5kg III-12x5kg (o wiele lepiej niż ostatnio, ale nie jest łatwo)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
I- 12x3 kg (wyciskanie francuskie) II- 12x3 sztabki :) III- 13x3kg (wyciskanie francuskie)
8. Prostowanie nóg siedząc
I- 10x25kg II - 12x25kg III- 10x30kg
9. Uginanie nóg siedząc
I- 10x25kg II- 13x25kg III- 15x25kg
10. Przywodziciele na ginekologu
I - 10x24kg II - 13x21kg III-15x21kg (ktoś zmienił ustawienie i teraz jest o wiele trudniej , nogi rozwarte jak do szpagatu, dawne obciążenia nierealne do zrobienia, w pierwszej serii omal nie padłam, więc musiałam zmienić obciążenie)
11. Odwodziciele
I- 10x20kg II- 13x27kg III-15x27kg
12. Wspięcia na palce siedząc - łydkownica
I- 10x20kg II- 15x20kg III- 16x25kg
Miska
Dobry plan to podstawa :) Omlet do plecaka i szafa gra.
Uwagi i wnioski po pierwszym miesiącu
Dieta
- mam wrażenie, że miesiąc bez słodyczy (jeden epizod z szarlotką w Jamie Michalika) upłynął tak naprawdę bez wyrzeczeń, dla mnie wydarzenie z pogranicza cudu;
- wciąż nie bardzo panuję nad swoją słabością do owoców, kilka razy pojawiło się ich więcej w menu niż powinno;
- przyznam się, przestają mi smakować jogurty, jeszcze się pojawiają, ale jakoś tak... bez entuzjazmu je zjadam i coraz rzadziej cały kubek;
- pożegnałam się z mlekiem w kartonie, nie bolało, farbka do kawy;
- wciąż mam czasem problem, żeby białka było ile trzeba, założyłam sobie 120 g, a wcale nie tak łatwo o tyle, myślę o odżywce jako dodatku, znalazłam serwatkową bez słodzika, na razie się wstrzymuję;
- pożegnałam się z soją (tak, tak...nie ma tu emotki co się wstydzi, ale ja się wstydzę za tę głupią gadkę na temat soi), teraz rządzi ciecierzyca - najulubieńsza :D
Podsumowując - miska nie jest idealna, ale będzie, bez popadania w paranoje, ale też bez oszustw.
Treningi
- całą energię w nie wkładam, lubię, cieszą mnie, mam w sobie mnóstwo energii i taką potrzebę uczenia się, aby ćwiczyć coraz lepiej;
- technika, technika i jeszcze raz technika, będę dążyć do jak najlepszej;
- mam bardzo słabe ręce, bardzo, lewa jest tragiczna i to ona pierwsza odpuszcza, dużo pracy mnie będzie kosztowało wzmocnienie ich;
- mam płaską dupę, co tu więcej pisać, płaska i już, ale to nie potrwa długo, nie będzie taka
To dopiero początek, ale początki są najtrudniejsze, dlatego bardzo, bardzo dziękuję za każde słowo, poradę, uwagę, pomoc.
A teraz dość pitolenia. Jestem dziś zajechana na maxa.Czas na odpoczynek.
...
Napisał(a)
Vowthynowa1. Trening Z Lejjlą
Zazdroszczę
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
...
Napisał(a)
Super, soczewica tez jest fajna i fasolki róznego typu, mieszaj, wychodza super sałatki
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
1. Trening
Rozgrzewka 6 minut orbi, pozostałe ćwiczenia to wg wskazówek Lejjli i z pomocą sfd forum:) Na koniec jakieś 13 minut - stretch
1. Rozpiętki na maszynie
I - 15x5 kg II - 10x10kg III- 12x10kg (od ostatniego razu żadnych zmian, druga seria jest obiecująca, a w III zdycham)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej- w końcu bez maszyny
I- 10x6 kg II - 12x6kg III-13x6kg (wolę ławkę niż maszynę, łatwiej mi kontrolować wszystko)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
I- 12x12kg II- 15x 12 kg III- 18x12kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
I- 12x5kg II - 13x5 kg III- 15x5kg (tak, tak, tak!!!)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
I- 15x 5kg II-17x5kg III-20x5kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami - modlitewnik
I- 10x5kg II-12x5kg III-14x5kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu -
I- 13x3sztabki II- 13x3 kg (francuskie) III- 15x3sztabki
8. Prostowanie nóg siedząc
I- 12x25kg II - 14x25kg III- 15x25kg
9. Uginanie nóg siedząc
I- 12x25kg II- 14x25kg III- 15x25kg
10. Przywodziciele na ginekologu
I - 11x21kg II - 15x21kg III-15x24kg (już sama ustawiam pełne rozwarcie;)Cooo ma być lekko?- Nie będzie )
11. Odwodziciele
I- 11x27kg II- 13x27kg III-12x30kg
12. Wspięcia na palce siedząc - łydkownica
I- 12x25kg II- 15x25kg III- 13x30kg
Uwagi:
- zdecydowanie wolę ławkę i hantle od maszyn, choć wymagają te ćwiczenia wyjątkowej koncentracji i skupianiu się na kilku rzeczach na raz - a może właśnie dlatego :)
- byłam dziś na siłowni w przerwie w pracy, w samo południe i dla mnie ta pora do ćwiczeń jest rewelacyjna, myślę, że ma to wpływ na niektóre osiągnięcia (ekhmmm no jakieś przecież są)
- mam bardzo zmęczone uda - z każdej strony
2. Miska
Czy mnie się wydaje, czy to zaczyna mieć ręce i nogi ?
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-09 20:17:05
Rozgrzewka 6 minut orbi, pozostałe ćwiczenia to wg wskazówek Lejjli i z pomocą sfd forum:) Na koniec jakieś 13 minut - stretch
1. Rozpiętki na maszynie
I - 15x5 kg II - 10x10kg III- 12x10kg (od ostatniego razu żadnych zmian, druga seria jest obiecująca, a w III zdycham)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej- w końcu bez maszyny
I- 10x6 kg II - 12x6kg III-13x6kg (wolę ławkę niż maszynę, łatwiej mi kontrolować wszystko)
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
I- 12x12kg II- 15x 12 kg III- 18x12kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
I- 12x5kg II - 13x5 kg III- 15x5kg (tak, tak, tak!!!)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
I- 15x 5kg II-17x5kg III-20x5kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami - modlitewnik
I- 10x5kg II-12x5kg III-14x5kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu -
I- 13x3sztabki II- 13x3 kg (francuskie) III- 15x3sztabki
8. Prostowanie nóg siedząc
I- 12x25kg II - 14x25kg III- 15x25kg
9. Uginanie nóg siedząc
I- 12x25kg II- 14x25kg III- 15x25kg
10. Przywodziciele na ginekologu
I - 11x21kg II - 15x21kg III-15x24kg (już sama ustawiam pełne rozwarcie;)Cooo ma być lekko?- Nie będzie )
11. Odwodziciele
I- 11x27kg II- 13x27kg III-12x30kg
12. Wspięcia na palce siedząc - łydkownica
I- 12x25kg II- 15x25kg III- 13x30kg
Uwagi:
- zdecydowanie wolę ławkę i hantle od maszyn, choć wymagają te ćwiczenia wyjątkowej koncentracji i skupianiu się na kilku rzeczach na raz - a może właśnie dlatego :)
- byłam dziś na siłowni w przerwie w pracy, w samo południe i dla mnie ta pora do ćwiczeń jest rewelacyjna, myślę, że ma to wpływ na niektóre osiągnięcia (ekhmmm no jakieś przecież są)
- mam bardzo zmęczone uda - z każdej strony
2. Miska
Czy mnie się wydaje, czy to zaczyna mieć ręce i nogi ?
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-10-09 20:17:05
Poprzedni temat
hudson zmienia swoje życie - pomóżcie proszę
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- ...
- 54
Następny temat
prośba o pomoc w drodze do fit ciałka
Polecane artykuły