SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lepsza wersja Vowthynowej/str.27/str.49

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 63014

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Dobra. Ma być dobrze,więc nie ma co kombinować tylko trzeba błędy poprawiać. No i wylazło, że jednak wcale mi nie wychodzi <suck>. Ale nic to. Uczym się uczym, aż się nauczym

Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-11-08 21:33:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Kraków mi bliższy

1.DT - Trening B.
Rozgrzewka - 15 minut niecałe, rozciągania - ponad 10, ale mniej niż 15

A. Martwy ciąg
I- 12x25kg II-12x30kg III-11x35kg
(ostatnia seria była już dla mnie bardzo trudna, czułam, że chyba zawalam technikę, choć bardzo się skupiam na tym, żeby dobrze było, ale ostatnie powtórzenia to już były z pogranicza amoku, potworne zmęczenie)

B1. Wyciskanie sztangi stojąc
I- 11x15kg II-12x15kg III-7x20kg
(jest jak widać, 20 kg to dużo dla mnie wciąż, ale chciałam powalczyć, po tym ćwiczeniu miałam mroczki w oczach ze zmęczenia)

B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
I- 10x18kg II-12x18kg III-9x24kg
(po raz pierwszy ruszyłam 24 kg, jakiś czas temu nie było to możliwe, więc widzę światełko w tunelu)

C1. wypady z hantlami
I- 10x9kg II-12x9kg III-12x10kg
(ostatnią serią się dojechałam solidnie)

C2. uginanie nóg siedząc - maszyna

I- 12x25kg II-10x30kg III-11x30kg

D. pompki 11x

Po treningu 25min na orbim.

Uwagi:
- nigdy dotąd (odkąd ćwiczę) nie byłam tak strasznie zmęczona, boli mnie wszystko, po powrocie do domu, zjadłam coś, zmusiłam się do kąpieli i padłam, musiałam chwilę przespać
- wczoraj nie wzięłam ręcznika ze sobą więc mam poobijany kark od sztangi, a dziś rękawiczek - na szczęście oprócz tego, że nie było tak komfortowo i chwytałam mniej solidnie to nic się nie stało.
- mimo tego, że jestem zmęczona po piątku, lubię treningi sobotnie, mam komfort, że nie czeka mnie potem praca do 20, albo szkoła angielskiego i następnego dnia nie muszę o 5 wstawać i to pozwala mi cisnąć do bólu. Tak było dziś.

2.Miska
Orzechami nagrzeszyłam. Nie tłumaczę się, uległam zachciance. Dobra była zachcianka.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1.DNT
Strasznie obolała jestem, chyba tylko głowa mnie nie boli i tak cieszy mnie to
2. Miska
Dziś impreza była, imieniny szwagierki, fajne papu zrobiła, ale niestety nie zaspokoiło moich potrzeb, bo mnie teraz nosi jak cholera. Oczywiście, że się nie dam, ale widzę - mało białka i żreć mi się chce. Pochrupałam trochę orzechów, podbiłam za bardzo tłuszcze. Pierwszy raz odkąd tu prowadzę dziennik napiszę - dziś mi trudno. Ale, że każdy może mieć dzień słabości tak i ja mam. Nie planuję sobie pofolgować zanadto :)
Sukces jeden odnotowuję : nie ciągnęło mnie do słodyczy :)
Po prostu chce mi się jeść, ale z realizacją chęci poczekam do śniadania jutrzejszego :) Będzie lepiej smakowało


P.S. zapomniałabym o pomiarach
WYMIARY (cm) WAGA (kg) OBWÓD BIUSTU OBWÓD POD BIUSTEM OBWÓD W PASIE OBWÓD BIODER OBWÓD UDA OBWÓD ŁYDKI OBWÓD BICEPSA
08.09.2013 52,3 89 71 65 88,5 52,5 34 26
03.11.2013 49,5 85 71 62 86,5 50 -PRAWE 49,5 -LEWE 33 26/ 27
10.11.2013 49,6 85 70 62 86,5 50-prawe/49,5-lewe 33 niecałe 25 - luz/niecałe 27- napięcie
ZMIANY B.Z. od ostatniego ważenia, nie będę liczyć 10 dag jako wzrost wagi B.Z. od ostatniego mierzenia -1 od ostatniego mierzenia B.Z. od ostatniego mierzenia B.Z od ostatniego mierzenia B.Z. od ostatniego mierzenia B.Z. od ostatniego mierzenia -1 /B.Z. od ostatniego mierzenia



Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-11-10 22:31:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
i tak jestes chuda to pofolgowanie sobie od czasu do czasu nei szkodzi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Od czasu do czasu nie - byle w nawyk nie weszło , wciąż nie mam do siebie wielkiego zaufania w tej kwestii :) Tyle pociechy, że mnie ciągnie bardzo do orzechów, ciepłych posiłków, czasem do owoców - nigdy do słodyczy.
1.DT
Dziś było ciężko, od rana biegałam , kwiaty, msza, pochód - wybiegałam 15 km, zmarzłam okrutnie i taka zmarznięta poleciałam na siłownię i trening nie dał mi satysfakcji. Bardzo chaotyczna byłam, jakoś tak źle zorganizowana,do tego mnóstwo ludzi było, wszystko wyzajmowane, nie mogłam zrobić tych ćwiczeń co trzeba parami, bo bym czekała po parę minut przy każdej zmianie, więc robiłam jedno po drugim seriami. No a jak to wyglądało dokładnie to już pokazuję.
Trening A

Rozgrzewka (15 minut) i rozciąganie (10 minut)

A. Przysiad ze sztanga na plecach

I- 12x 20 kg II-11x25kg III-13x25kg
(Straszna forma, nie wiem dlaczego, ale nie byłam w stanie sobie sama nawet tych 20 kg na barki zarzucić, o 25 to już mowy nie było, poprosiłam takiego miłego chłopaka o pomoc, no i pokazał mi, gdzie mam sobie umieścić te sztangę, wszystkie stojaki pasują do dużych sztang, a moja mała nigdzie nie pasuje, ale wykorzystaliśmy jedno urządzenie i poszło jakoś. Przy czym przy zdejmowaniu sztangi po ostatniej serii spadłam razem ze sztangą - dobrze, że na materac i nie narobiłam huku. Nie żebym nie zrobiła ćwiczenia, ale to było deprymujące, że nie umiałam sobie sama poradzić z tak małym ciężarem.)

B1. wyciskanie sztangi skos góra
I- 12x 15 kg II-13x15kg III-7x20kg
(no wyszło tak sobie, ale to skutek przysiadów, słaba, bałam się, że tych 20 kg ani 5 razy nie wycisnę - wysiłek był duży, walka była, ale satysfakcji nie ma)


B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
I- 12x 6sztabek II-12x6szt. III-10x7szt
(pierdoła pomyliłam ustawienia i przekonana, że zaczynam od 6 sztabek, zaczęłam od 9 i myślałam, że się rozpłaczę , bo nawet 6 sztabek nie jestem w stanie przyciągnąć,a to już katastrofa...jak nadeszła refleksja i poprawiłam ustawienia to humor nieco wrócił)


C1. prostowanie nóg w siedzeniu
I- 10x 25 kg II-12x25kg III-10x30kg
(czekam dnia, w którym przełamię słabość i pokonam blokadę)

C2. wznosy tułowia z opadu
I- 12x 2,5 kg II-12x5kg III-10x7,5kg
(Poszłam za radą krewety , obejrzałam kilka razy filmiki arphiel ze wznosów i skupiłam się bardzo, że robić POWOLI i u góry wytrzymać par sekund, efekt jest taki, że 7,5kg mnie pokonało - z tego ćwiczenia jestem zadowolona, bo poprawiłam technikę, a to mnie cieszy zawsze bardzo )


D. plank 40 sekund ( za każdym razem jednak troszkę lepiej jest)
Na koniec orbi - 25 minut.

2. Miska
Ekhm .... no zdecydowanie to nie jest mój dzień.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1.DNT
Uroczy tydzień mam w pracy, wielu rzeczy nie pogodzę, ale choćbym się wściec miała z wysiłku - jutro siłownia.

2. Micha
Dzień legalnej rozpusty
Dostałam od koleżanki domowej roboty ser żółty - nie wiem jak go policzyć, jeszcze nie jadłam, na jutro planuję. Wygląda znakomicie

P.S. Obli szefowo ... tak nieśmiało podpytuję - dostanę jakiś zestaw żeby dupala zacząć robić ? Bardzo ładnie proszę





Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-11-12 21:11:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Noooo a zobacze efekty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Przyłożę się, bylebym tylko mogła w domu robić, bo w dni między-treningowe gonię robotę z dni, gdzie mam treningi, więc późno wieczorem dopiero bym mogła się zmobilizować i podziałać. Pytanie czy dam radę, bo teraz to mi przeszło przez myśl łoże madejowe Może nie wiem o co proszę i jeszcze do księżyca będę wyć No w każdym razie jeżeli Ty uznasz, że warto ze mną coś zrobić, to ja zrobię wszystko, żeby nie zawieść :) Coś czuję, że piękna pupa kosztuje słono... od potu i łez .

1.DT
Ogólna uwaga - mały progres, ale łatwo nie było, poziom zadowolenia - średni. Ale czuję, że moc wraca
Trening B
Rozgrzewka - 15 minut niecałe, rozciągania - ponad 10, ale mniej niż 15
A. Martwy ciąg
I- 12x25kg II-12x30kg III-12x35kg
(ostatnie powtórzenie trzeciej serii technicznie nie poszło zupełnie, ale tak strasznie chciałam choć o to jedno coś poprawić)

B1. Wyciskanie sztangi stojąc
I- 11x15kg II-13x15kg III-7x20kg
(można powiedzieć - bez zmian)

B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
I- 11x18kg II-13x18kg III-12x24kg
(walczymy, walczymy !!)

C1. wypady z hantlami
I- 12x9kg II-11x10kg III-12x10kg
(ostatnią serią się dojechałam solidnie)

C2. uginanie nóg siedząc - maszyna
I- 12x25kg II-11x30kg III-12x30kg

D. pompki 11x
Aeroby: 20min na orbim.

2.Micha
Nie mam pojęcia jak mi się udaje w tym tygodniu normalnie jeść, ale jest ok. W pracy urwanie głowy, ale jak widać - dla chcącego ...






Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2013-11-13 21:02:24
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

hudson zmienia swoje życie - pomóżcie proszę

Następny temat

prośba o pomoc w drodze do fit ciałka

WHEY premium