Dziś sobie kontrolnie wskoczyłem na ważke i 65.2, czyli kurcze mało... Zobaczymy jak pomiary, bo treningi po posiłku i aero z pełnym brzuchem też
15:30
Pull
1. MC RAMPA 12
40 x12/50 x12/60 x12/70 x12/80 x8
40 x12/50 x12/60 x12/70 x12/80 x8
40 x12/50 x12/60 x12/70 x11/80 x6
40 x12/50 x12/60 x12/70 x9/80 x6
2. Wiosłowanie nachwyt RAMPA 8 + regres ~60%
40 x8/50 x8/60 x8/70 x8/80 x7//45 x18
40 x8/50 x8/60 x8/70 x8/80 x6//45 x23
40 x8/50 x8/60 x8/70 x8/80 x5//45 x20
40 x8/50 x8/60 x8/70 x8/80 x3//45 x25
3. Unoszenie hantli na boki 3 x12
10 x12/10 x12/10 x12
10 x12/10 x12/10 x12
10 x12/10 x12/10 x12
10 x12/10 x12/10 x12
4. Uginanie sztangi łamanej 3 x12
25 x12/25 x12/25 x12
30 x12/30 x12/30 x10
30 x12/30 x10/30 x8
27 x12/27 x12/27 x8
5.
Unoszenie nóg w zwisie 3 x15
cc x15/cc x15/cc x8
cc x15/cc x15/cc x10
cc x15/cc x15/cc x15
cc x15/cc x15/cc x8
stretching 3-5min
20:20
aero: schody 40min
Trening ok. MC bardziej dziś kontrolowałem i ja w ogóle chyba mam za długie nogi, żeby robic sztangą. Na kolejnym treningu będę robic hantlami i jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Wiosło ok trochę bardziej doyebałem. Bicki fajnie wyszły, łokcie mocno przy ciele, zero ruchu i pompa wlazła w nie niemiłosierna. Aero miało nie byc, bo w ogóle po siłowym jeszcze pomagałem meble wnosic rodzinie, zjadłem i poszedłem spac, kumulacja zmęczenia z tyg + trening + meble, ale wstałem ruszyłem dvpe i dokręciłęm 40 min schodów
miska, 9h:
i taka torille sobie wczoraj yebłem, problem taki wyszedł, że za dużo tam wszystkiego i nie miałem jak tego skręcic
:
mc 80
filmik za chwilę
pzdr.
Zmieniony przez - koorasy w dniu 2013-09-07 09:23:24