SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 105001

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Wczorajsza micha:
6wtorek 06.08
Suma dobowa: 1484kcal, 100g (27%) białko, 60g (36%) tłuszcze, 142g (38%) węglowodany
picie: woda, kawa, anatol
suple: tran

Dzisiejszy trening:
interwał- 7x30/30 - no co tu dużo mówić - ledwo tego wyczynu dokonałam, musiałam na chwilę się zupełnie zatrzymać po tym siódmym razie żeby powstrzymać _wiadomoco_, ale pozbierałam się i dociągnęłam do 30 min aero

Straszliwe mam domsy po wczorajszym nadal, za każdym razem jak siadam to czuję że przysiady niedawno były na tapecie

A i micha dzisiejsza jeszcze:
środa 07.08
Suma dobowa: 1457kcal, 101g (27%) białko, 60g (36%) tłuszcze, 140g (37%) węglowodany

picie: woda, kawa, anatol, herbata
suple: tran

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Trening dzisiejszy:

1a. wiosło jednorącz polsztanga 7x4/2/max -
4x40kg/4x45kg/4x45kg/2x47,5kg/2x47,5kg/2x47,5kg/6x37,5kg
4x35kg/4x45kg/4x45kg/2x46,25kg/2x47,5kg/2x47,5kg/4x37,5kg
4x40kg/4x42,5kg/4x43,75kg/2x46,25kg/2x47,5kg/2x47,5kg/5x37,5kg

1b. zarzut 6x2 -
R:10x25,5kg/5x32,5kg/3x37,5kg
2x40kg/2x40kg/2x25kg/2x40kg/2x40kg/2x40kg
R:10x22,5kg/5x32,5kg/3x37,5kg
2x35kg/2x35kg/2x25kg/2x40kg/2x40kg/2x40kg
R:10x22,5kg/5x32,5kg/3x35kg
2x37,5kg/2x37,5kg/2x37,5kg/2x37,5kg/2x37,5kg/2x37,5kg



2a. ściąganie drążka górnego 7x/4/2/max -
4x35kg/4x37,5kg/4x37,5g/2x40kg/2x40kg/2x40kg/6x30kg
4x35kg/4x37,5kg/4x37,5g/2x40kg/2x40kg/2x40kg/6x30kg
4x35kg/4x37,5kg/4x437,5g/2x40kg/2x40kg/2x40kg/5x30kg



2b. TGU 6x2 -
2x12kg/2x12kg/2x12kg/2x12kg/2x12kg/2x12kg
2x12kg/2x12kg/2x12kg/2x12kg/2x12kg/2x12kg
2x9kg/2x8kg/2x8kg/2x8kg/2x8kg/2x8kg


wiosło półsztangą - masakra, nie dało się nic więcej tu zrobić na zakończenie
zarzut - no dziś znów dało mi to popalić, ale zdaje się jest w następnym treningu do którego się przymierzam, to tak szybko się nie rozstanę z tym zacnym ćwiczeniem
ściąganie drążka - no comment - I HATE IT.
TGU - dziś wreszcie świadoma ciężaru hantli ale pod koniec było naprawdę krucho, ręka mi "miękła"

- aero nie było, nie miałam mocy na to...coś czaszkę mi rozsadza do tej pory i spać mi sie chce, niech no ja dotrę do domu

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Micha wczorajsza:
piątek 09.08
Trening wczorajszy:
1a. RDL 7x4/2/max
4x55kg/4x65kg/4x70kg/2x80kg/2x90kg/2x90kg/5x72,5kg
4x55kg/4x60kg/4x70kg/2x80kg/2x85kg/2x90kg/5x72,5kg
4x55kg/4x60kg/4x65kg/2x70kg/2x80kg/2x85kg/5x67,5kg
4x60kg/4x70kg/4x80kg/2x85kg/2x90kg/2x90kg/5x72,5kg



1b. wypady 6x2 na noge
R:10x35kg/5x37,5kg/3x40kg
2x45kg/2x45kg/2x45kg/2x45kg/2x45kg/2x45kg
R:10x35kg/5x37,5kg/3x40kg
2x45kg/2x45kg/2x45kg/2x45kg/2x45kg/2x45kg
R:10x35kg/5x37,5kg/3x40kg
2x42,5kg/2x42,5kg/2x42,5kg/2x42,5kg/2x42,5kg/2x42,5kg
R:10x37,5kg/5x40kg/3x45kg
2x47,5kg/2x47,5kg/2x47,5kg/2x47,5kg/2x47,5kg/2x47,5kg



2a. wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 7x4/2/max
4x35kg/4x35kg/4x37,5kg/2x49kg/40kg/2x40kg/7x32,5kg
4x35kg/4x35kg/4x37,5kg/2x37,5kg/40kg/2x40kg/6x32,5kg
4x35kg/4x32,5kg/4x32,5kg/2x35kg/35kg/2x35kg/6x27,5kg
4x37,5kg/4x37,5kg/4x37,5kg/2x37,5kg/2x37,5kg/3x37,5kg/6x32,5kg



2b. pompki z wybiciem-plyo 6x2
2x/2x/2x/2x/2x/2x
2x/2x/2x/2x/2x/2x
2x/2x/2x/2x/2x/2x
3x/3x/3x/3x/3x/3x


+20 min aero
RDL - miałam szczere chęci na 100, nawet już sobie nałożyłam tyle, ale niestety nie dałam rady, tylko lekko drgnęła z podłogi
wypady - tu ok, więcej nie dawałam bo jakaś byłam wypruta od tego RDLa i 60sek nie wystarczyło mi na to aby więcej tu zapodać
wyciskanie skos- czynnik psychiczny po raz kolejny, niby robiłam w klatce ale nikt za mną nie stał i stąd bez szczególnego progresu
pompki plyo nawet nieźle poszły, aczkolwiek nie jakoś bardzo dynamicznie
aero w miarę, choć pod koniec już miała tego bardzo dosyć


Pomiary dzisiejsze poranne:


I jestem mile zaskoczona, bo JESZCZE cośtam pospadało a nawet dla draki się zważyłam i jest o 1,2kg mniej Także tego, jestem z tego cyklu zadowolona w pełni, teraz zarządzam rege na 2 tygodnie - może skuszę się na poranną jogę czy coś w ten deseń - zobaczymy

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1544 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35837
Owca - chyba sobie przysposobie Twoj trenio z marca przez niego sobie poczytalam pol Twojego dziennika jeszcze raz. I ciagle twierdze, ze twarda z Ciebie sztuka miłej rege
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Kończę te wypoczynki i wracam do gry
Plan działania jest taki:
Micha - BWT 100/150/80 -> Sugestia Obli. Jestem psychicznie przygotowana na obcinanie ww w razie potrzeby, teraz potrzebuję tłuszczu aby opanować hormonalny bajzel Codziennie będzie łyżka oleju z wiesiołka lub/i kokosowego - wliczana bo i tak sporo tego tłuszczu jest. Zielonych warzyw nie liczę.

Trening - tu wzięłam FWB ze zbioru + zapożyczyłam jeden dzień od Lorane na górę - trening by Martucca. Cel jest taki aby utrzymać to co jest, bo póki co redukować nie będę, jak wyżej pisałam jest co układać od nowa. Bylebym fatem nie obrosła No i oczywiste jest, że przy pilnowanej misce i treningach mam nadzieję na coraz lepszy skład ciała

Dzień 1

1. przysiad przedni 4x8-10
2. MC 4x8-10
3. WL 4x8-10
4. Push Press 4x8-10
5. wypady 3x10
6. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń

Dzień 2
1. Ściąganie drążka szeroko do klatki 5x 5-8, 2 min
2. Wiosło sztangą 5x 5-8, 2 min
3a. Wyciskanie sztangielek na skosie 4x 8-10
3b. Przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 4x 8-10, 2 min
4a.. Francuz ze sztangą leżąc 3x 10-12
4b Uginanie ramion ze sztangą 3x 10-12, 1min

Dzień 3
1. przysiad ze sztangą na plecach 4x8-10
2. RDL 4x8-10
3. wyciskanie sztangi skos góra 4x8-10
4. wiosło sztangą w pochyleniu tułowia 4x8-10
5. wznosy z opadu 4x8-10
6. plank 4x8-10

Na razie bez aero.

Pomiary z soboty:- nawiasie różnica względem pomiarów na koniec redu - tragedii nie ma, byłam na to przygotowana. Ciekawe tylko, że akurat pod biustem najwięcej weszło

biust - 81cm (+1cm)
pod biustem - 73cm (+2cm)
talia - 66cm (b/z)
biodra - 96cm (+0,3cm )
udo L/P - 55/56cm (+0,6/+1cm)
łydka - 37cm (+0,5cm)

Jestem też psychicznie przygotowana na podlanie wodą ze względu na HTZ, z którym startuję od poniedziałku (ma 3 miesiące), tak więc zapodam pokrzywę do picia

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 926 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45086
Na dół sobie trzeba było zapożyczyć, a nie na górę, lepsze wrażenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Jeszcze mogę w sumie wszystko zmienić aż zobaczę co Ty tam miałaś na dół

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Raport z treningu:

1. przysiad przedni 4x8-10 - 10x20kg/10x25kg/10x30kg/9x32,5kg
2. MC 4x8-10 - 10x40kg/10x45kg/9x47,5kg/8x50kg
3. WL 4x8-10 - 10x22,5kg/10x25kg/10x27,5kg/9x30kg
4. Push Press 4x8-10 - 10x12kg/10x12kg/10x12kg/10x12kg
5. wypady 3x10 - 10x30kg/9x32,5kg/8x32,5kg
6. pompki max - x7

No to tak...pierwsze zdziwko zaliczyłam zaraz po obudzeniu - przez 2 tygodnie wstawałam o godzinę później i nagle okazuje się, że tą godzinę wcześniej teraz jest CIEMNO

A trening - tu bez szydery proszę
przysiad - pierwsze dwie serie spoko nawet, starałam się siadać nisko, choć przy końcowych powtórzeniach cieżko było utrzymać prawidłową pozycję. A dwie ostatnie serie to już nie były przyjemne, śniadanie było w drodze powrotnej
MC - zaczęłam lajtowo, potem oczywiscie mocy ubywało, śniadanie cały czas w drodze powrotnej, wydłużałam trochę przerwy żeby to opanować bo już było nieciekawie.
WL - nawet ok, bez specjalnych fajerwerków
PP - dobra, wiem, obciążenie leszcza - ja tego cwiczenia tak NIENAWIDZĘ jak mało którego, może to niewiarygodne ale to obciążenie nie było dla mnie znikome
wypady - dvpa piekła przy KAŻDYM JEDNYM wypadzie. Potem sprawdzałam, czy się nie spaliła ale ciągle jest na miejscu
pompki - może nie były idealne, ale zrobiłam nawet 7 sztuk. Nie miałam siły na ani jedną więcej, bo przy próbie ósmej nie wstałam z gleby

Z tymi mdłościami to muszę wyczaić czy to nie po tabletce, bo wzięłam przed treningiem, jutro się okaże, bo jutro DNT


Co to treningu na dół dla Lorane to stwierdzam, że not now. Ten tydzień i tak rozruchowy, więc zobaczę jak to wyjdzie w praniu, może coś innego jeszcze wymyślę. Na razie zostaje tak jak jest - jak ktoś ma inne pomysły to proszę się dzielić przemyśleniami. W kwestii budowy góry to mam wrażenie, że mam jednak za wysoki BF żeby się za to brać i nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Wczorajsza micha:


warzywa: kapusta biała, pieczarki,ogórek, zielenina wliczona to są warzywa korzeniowe które były w zupie
picie: woda, kawa, pokrzywa
suple: olej z wiesiołka (wliczony)

Głodna nie byłam, nawet jest ok, nie było póki co ssania na węgle - no fakt, nie mam ich jakoś bardzo mało

Wieczorem już mnie zaatakowały domsy i trzymają nadal czuję że żyję

Winners train, losers complain.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11274 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 38938
Wczorajsza micha (DNT): 27.08
dostarczono 1688 kcal
b: 96 g (23%) tł: 80 g (43%) ww: 147 g (35%)
warzywa: zielenina=zupa, ogórek, kapusta biała duszona z pieczarkami
suple: olej z wiesiołka (wliczony), kombucha, kefir z grzyba podany jako mleko

Głodu nie odczuwam, co mnie bardzo cieszy



Raport z treningu:

1. Ściąganie drążka szeroko do klatki 5x 5-8 - 10x24kg/10x28kg/10x31kg/8x35kg/8x35kg
2. Wiosło sztangą 5x 5-8- 8x22,5kg/8x35kg/8x37,5kg/7x37,5kg
3a. Wyciskanie sztangielek na skosie 4x 8-10 10x8kg/10x8kg/8x10kg/8x10kg*
3b. Przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 4x 8-10** 10x25kg/10x25kg/8x35kg/8x35kg
4a. Francuz ze sztangą leżąc 3x 10-12 10x10kg/10x10kg/8x10kg/8x10kg
4b Uginanie ramion ze sztangą 3x 10-12 10x10kg/10x10kg/9x10kg/8x10kg

*waga 1 sztangielki
** zrobiłam to na innej maszynie -row rear delt machine - teraz się zczaiłam, że w sumie chyba mogłabym to zrobić normalnie na bramie przecież w przysiadzie wrr i bym na tym więcej "skorzystała" no ale już po ptokach tym razem


ściąganie drążka - poszło nawet ok, ale robiłam to siedząc na stepie przy bramie, co jest oczywiście zupełnie inaczej przeze mnie odczuwane niż jak na maszynie, na tej siłce tej maszyny akurat nie ma
wiosło sztangą - tu ok, mogłam dać własciwie więcej, trochę się za bardzo czaiłam do tego, odzwyczaiłam się od takich zakresów
wyciskanie sztangielek skos - ok, powinno być więcej, ale zawsze mnie stresują drżące ręce nad głową
przyciąganie wyciągu dolnego - robione na maszynie, no cóż, maszyna doskonale izoluje te mięśnie ostatnie powtórzenia już słabo i powiedziałabym że tak 7/8 ruchu było
francuz ze sztangą leżąc- chyba ze sto lat nie robiłam żadnego francuza, walczyłam bardzo i łapki dygotały, w ogóle trochę mi zeszło zanim przypomniałam sobie jak to szło
uginanie ramion ze sztangą - proszę się tu nie nabijać z obciążenia nie wiem czy gto miało być stojąc czy siedząc, ale zrobiłam to stojąc, nie na modlitewniku, i ostatnie powtórzenia to już powodowały wyginanie i oszukaństwa

All in all, po treningu nie mogłam trafić szejkiem do paszczy Aha, w nogach nadal mam domsy po poniedziałku

Winners train, losers complain.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zapiski z dziennika pokładowego Maorissy :)

Następny temat

Chcę wyjść z bagna. Ale jak?

WHEY premium