REGENERACJA
DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność/ wliczanie warzyw
ROZKŁAD: 100g B /80gT /120ww/ 1600kal
PŁYNY: woda Cisowianka, herbata czarna, kombucha, pokrzywa
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Tran Mollers 50+// Euthyrox 75 /100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:
AKTYWNOŚĆ: trening siłowy
ROZGRZEWKA: skakanka + HIM/HAM
TRENING B
1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy)
10*21kg 10*20kg
9*22kg 10*21kg
8*23kg 10*22kg
ale się zmachałam. Zawszę się ociągam z rozpoczęciem tego ćw, ale jak już zacznę to już idzie.
2. wypady dalekie (3x10/ na nogę , 60sek) ze sztanga
nadal bez zmian czyli:
10*21kg
10*22kg
10*23kg
kolana nie są nad samą podłogą i pomału mnie to wkurza, chyba odejmę ciężaru i zobaczę czy będzie poprawa
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek)
10*12kg10*12kg
10*13kg 10*13kg
9*14kg 8*14kg
w ostatniej już b. ciężko. Minimalny progres.
4a. wznosy bokiem (3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach)
10*2kg10*2kg
10*3kg10*3kg
10*4kg7*4kg
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10,/ręce ugięte w łokciach)
10*3kg10*3kg
10*4kg10*4kg
9*5kg8*5kg
po tych ćw trzęsionka rąk
5. plank (1 x max)
29s 24s
6. wznosy bioder (3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.)
10*29kg10*27kg
10*30kg10*28kg
9*31kg10*29kg
superseria wytrzymałościowa (5 obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami)
niestety, ale nie daję rady robić tej obwodówki zaraz po treningu. Odrobię ją jutro z rana. Wiem - jestem miękka pipka .
Odczucia: cały dzień poza domem. Wzięłam ze sobą orzechy i banana. Następny posiłek dopiero o 15-tej (zjadłam olbrzymią girę z indora ).
Pokręciłam się po sklepach z ciuchami i kosmetykami i stwierdzam, że ceny mają oderwane od rzeczywistości. Kobieta proponowała mi tubkę pudru za 175 zł. O ile do cen jedzenia zdołałam się przyzwyczaić, o tyle w kwestii cen kosmetyków jestem daleko w polu. Fakt ostatnio rzadko chadzam do takich przybytków .
molly_s oczywiście, że się da, tylko trzeba cierpliwości i pracy. Chociaż wiem, że w 2 pary spodni nie zmieszczę się już nigdy (pomimo podobnych wymiarów), bo wtedy nie miałam w ogóle tyłka (miałam coś na kształt płaskiego naleśnika ).
shrimp nie tak pryndko (jak mówi mój wuja). Nie róbmy ciśnienia . Coś może podsumuję, ale to najwcześniej pod koniec lipca .
"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".
Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html
ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0