Kapitan Wodka - Pol-czlowiek, pol-litra

No i co z tego powiedz... Wyglad tego nie odzwierciedla, poza tym moja sila setowa jest biedna. Wycisne jednorazowo, ale juz zeby serie zrobic to nie dam rady.

Dlatego sie nie żale . Szkoda mi tylko, ale z drugiej strony ćwiczę od września, więc na lajcie podchodzę. Mam czas. Jest jeszcze inna sprawa, biorę pod uwagę, ze takie ciężary co dzwigacie to mogą być niezbyt zdrowe dla mńie. Stawy, etc. Tego sie obawiam.

Tez sie nie mozesz doczekac masy na pelnej kvrwie?

Powiem Ci właśnie ze nie wiem. Masa jak nie trenisz to leci chyba a nie wiadomo czy zawsze będzie czas. Myśle ze spokojnie pare lat sie pobawie w ten sport, ale na dzień dzisiejszy nie znam celu jaki chciałbym osiągnąć.

A ja juz mam serdecznie dosc redukcji. Moze nawet wlasnie nie o mase chodzi, tylko o ten ciagly glod, poza chwilami zaraz po jedzeniu.

Akurat ja z głodem mam luz ostatnio. Gdybym sie nie pilnował, to bym mógł w ogole nie jeść. I Astrego bym przegonil z wymiarami

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-05-19 16:12:18

Hahah Nie no, bez Auschwitz mi tu Juz wole jednak byc ciut podlanym jak wygladac jak wyzej wymieniony.

faza plateau w Twoich treningach i sylwetce. Czas to przełamać

Ano jest. Bedziemy lamac, spokojnie

tu nie może być nic na spokojnie, dopyerdolić do pieca albo dopalić resztę syfu, innych dróg nie ma.