cel: suszymy się
dieta: 1700 BWT 120/190/50
trening: 4 dni siłowy z aero interwałowym w środku by Obliques:
Dzień 1:
1a. WL 7x4/2/max 60sek
1b. wiosło sztangą 3R, 6x2 60sek
2a. uginanie nóg by Gironda 7x4/2/max
2b. push press 6x2
Dzień 2:
1a. przysiad 7x4/2/max
1b. przysiad z wyskokiem z obciążeniem 6x2
2a. suwnica stopy wysoko7x4/2/max
2b. wznosy bioder ze sztanga na biodrach 6x2
Dzień 3:
interwały +aero do 30min
Dzień 4:
1a. wiosło jednorącz polsztanga 7x4/2/max
1b. zarzut 6x2
2a. ściąganie drążka górnego 7x/4/2/max
2b. TGU 6x2
Dzień 5:
1a. RDL 7x4/2/max
1b. wypady 6x2 na noge
2a. wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 7x4/2/max
2b. pompki z wybiciem-plyo 6x2
Dzisiejszy tren wykonany:
1a WL - 7x4/2/max 4x20kg/4x22,5kg/4x24kg/2x34kg/2x36,5kg/2x36,5kg/5x29,5
1b wiosło sztangą 6x2 R:10x20kg/5x22,5kg/3x25kg
2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg/2x30kg
2a uginanie nóg wersja Gironda 7x4/2/max 4x25kg/4x30kg/4x32,5kg/2x35kg/2x37,5kg/2x40kg/4x35kg
2b push press 6x2R:10x10kg/5x12kg/3x15kg
2x17kg/2x17kg/2x17kg/2x17kg/2x17kg/2x17kg
WL - trochę się zamotałam w tym systemie supersetów i powtórzeń i zrobiłam dwie pierwsze serie po kolei zamiast wiosłować po pierwszej. Ale jakby nie było, poszło ok, muszę przywyknąć do faktu, że seria może mieć 2 powtórzenia
wiosło sztangą - poszło, plecy czułam adekwatnie w końcu poczułam, że rece to tylko sznurki, a pracują PLECY.
uginanie by Gironda- nie wiem czy to jest dobrze, jak ta maszyna jest tak wysklepiona do góry na srodku, a nie całkiem płaska - ale to ćwiczenie zniszczyło mi PLECY i dwójki. To normalne, że plecy czułam - okolice lędźwi
push press dobra, wiem, ciężar nie jest wielki, ale pierwszy raz to robię, właściwie podobne do military press a jednak wg mnie łatwiejsze, pewniej się czuję przy tym ćwiczeniu i znowu czasem w połowie trzeciego powtórzenia się zczaiłam że już wystarczy (pewnie za lekkie to było ).
Teraz jeszcze pytania:
1) Czy serie rozgrzewkowe w ćwiczeniu drugim to robić mam tak: ćwiczenie 1a, 3 serie rozgrzewkowe drugiego i od razu pierwsza seria drugiego?
2) Czy w uginaniu by Gironda to mogę się palcami trzymać tej maszyny (podpierając się oczywiscie na łokciach), czy tylko i wyłącznie podparcie?
3) Na siłce aktualnie trwa wymiana sprzętu, pomijam fakt, że wszystko poustawiane jest tymczasowo i na chybił trafił. Najwazniejsze jest to, że jeszcze nie dojechała klatka do przysiadów a tam nie ma racków do tego celu poza nią i suwnicy też w tej chwili (jeszcze?)nie ma. Czy lepiej pokombinować i jutrzejszy trening zrobić na innej siłce gdzie to będzie, czy można tym razem wtorek - czyli dzień 2 zamienić z jakimś innym w nadziei, że w piątek ten sprzęt już będzie (tak obiecali...)?
Ał, ał moje plecy
Winners train, losers complain.