SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]amadi -"W pogoni za zdrową sylwetką"podsum/str.36,54

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 92114

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2292 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 108610
Obli mam takie pytanie (cytuję z poprzedniej strony)
Przyznam, że mam problem z warzywami. Już nie mam pomysłu, co zrobić by jeść więcej. No nie lubię i koniec. Bez problemu jem jedynie kiszoną kapustę i ogórki ew. pieczarki i drobnicę typu: szczypior, cebula, rzodkiewka...reszta jest dla mnie mordęgą. Tak się zastanawiam, czy mogłabym wyciskać soki chociaż co 2-3 dzień, żeby dostarczyć większą ilość dla organizmu.

"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".

Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html

ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
wyciskaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2292 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 108610
**********************************************************************************
NOWY ROZKŁAD NA 4 TYGODNIE czyli do 12 maja 2013 r.
3 dni 30% B 70% T czyli 90g B/93g T 1200 kal
3 dni 50% B 50% T czyli 150g B/ 66g T 1200 kal
1 dzień 50B/50T+150g ww czyli 150g B/ 66g T/150ww 1800 kal ładowanie

*********************************************************************************

DZIEŃ 14 poniedziałek 15/04/2013 r.

2*LC 1D/1T

DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność
ROZKŁAD: 90g B/93g T 1200 kal
PŁYNY: woda Cisowianka, kombucha, pokrzywa, mięta, herbata czarna, kawa
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3 // Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
WARZYWA: pekińska, pomidor, ogórki kiszone
MISKA:



AKTYWNOŚĆ: trening siłowy
ROZGRZEWKA: skakanka HIM/HAM

TRENING A

1. przysiad klasyczny (3 x 10, 90 sek. przerwy)
10*29kg (10*27kg)
10*31kg (10*29kg)
9*33kg (10*31kg)
w ostatniej serii zaczęło mnie boleć kolano.

2. MC Romanian (3 x 10, 90 sek.)
10*34kg (10*34kg)
10*36kg (10*36kg)
10*38kg (9*38kg)
Znowu w ostatnim powt. puszczały ręce.

3. wspięcia ze sztangą na barkach (3 x 10, 60 sek. stopy na krążkach)
10*38kg (10*34kg)
10*40kg (10*36kg)
10*42kg (10*38kg)
dzisiaj ułożyłam sobie wyższe krążki pod nogami.

4. wyciskanie żołnierskie (3 x 10, 60 sek.)
10*18kg (10*17kg)
9*19kg (9*19kg)
7*20kg (7*20kg)
no nic nadal nie ma progresu, już mam praktycznie dość po pierwszej serii. Zauważyłam, że pomagam sobie wybiciem z nóg a to przecież już nie to ćwiczenie, więc nadal zostawiam i walczę tym co jest.

5. wyciskanie leżąc (3 x 10, 60 sek.)
10*20kg (10*20kg)
9*21kg (9*21kg)
9*22kg (8*22kg)
bardzo ciężko…miałam wrażenie, że mam na sztandze więcej niż w rzeczywistości. Wyduszone to ostatnie powtórzenie.

6a. podciąganie hantli (zamieniłam na sztangę łamaną) wzdłuż tułowia (3 x 10, 2 hantli jednocześnie, do szyi zatrzymanie w górze na 2 s
10*15kg (10*7kg)
10*16kg (10*11kg)
8*17kg (10*15kg)
Tym razem pamiętałam o zatrzymaniu w górze, ale muszę zostawić, żeby dobić do 10 w ostatniej serii.

6b. uginanie ramion ze skrętem (3 x 10, stojąc) (60 sek przerwy między obwodami)
10*4kg (10*5kg)
9*5kg (8*6kg)
7*5kg (5*6kg)
trochę czułam to kontuzjowane ramie, więc nie dokładałam w ostatniej serii.

Chyba się sypie, tu mnie boli, tam mi strzyka czy to już starość? Lepiej żeby szybko przeszło, bo mi to moje plany krzyżuje. A te najbliższe to bieganie w terenie.

-------------------------------------------------------------
Odczucia:

dziś pierwszy dzień na LC. W zasadzie cały czas czuję głód. Zjadłam porządną porcję mięcha na obiad (karkówka z grilla z sosem czosnkowym), ale po ok. godzinie nie czułam żebym zjadła cokolwiek. Chodzą za mną orzechy , a tu już limit wyczerpany . No i staram się nie wchodzić do kuchni, żeby się nie zaślinić. Pewnie po 3 dniach znowu organizm się przestawi i będzie łatwiej. W telewizji też się powściekali, co kanał to reklama jedzenia, albo jedzenie w tle.
Chyba muszę się wcześniej położyć spać, żeby jakoś przetrwać do jutra.


Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-16 17:30:33

"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".

Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html

ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2292 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 108610
DZIEŃ 15 wtorek 16/04/2013

2*LC 2D/1T

DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność
ROZKŁAD: 90g B /93g T/ 1200 kal
PŁYNY: woda Cisowianka, kombucha, pokrzywa, mięta, kawa
WARZYWA: pietruszka (zielone), cebula, kapusta pekińska, kurki
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3 // Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:



AKTYWNOŚĆ: aero + callanetics

Orbitrek:
Prog- 1
Time- 40min
Distance- 14,86km (14,67km)
Calories- 393
RPM- 62/63
Speed- 21/23km

ODCZUCIA:
Organizm szybciej zaadaptował się do LC niż poprzednio. Głód odczuwałam tylko w porach posiłku.
Na orbim jechało się ciężko, ale tylko do 15 min, później już z górki (nawet odnotowałam niewielki progres w stosunku do poprzedniego treningu) . No i muszę koniecznie sobie coś nowego ponagrywać na Mp3, bo już mi się nawet moje ulubione Aha i Alphaville przejadło.
Od jutra dodatkowa aktywność – wiosenne porządki na ogrodzie (grabienie ok. 900 m kw.) ... o ile nie będzie padało. Bicek pewnie będzie dodatkowo spompowany .

----------------------------------------------------------------------

Obli mogę prosić o odpowiedź na poniższe pytanie?

Czy jest jakaś różnica kiedy robimy aero? Lepiej zrobić rano np. 30-40 min...czy jednak po treningu te 20 min pociągnąć? Czy obojętnie kiedy, byle je zrobić w danym dniu?



Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-16 21:29:33

"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".

Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html

ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 367 Wiek 52 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 41797
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 924 Wiek 49 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15047
skad ja to znam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
aero obojętnie kiedy

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 459 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4986
Witam się i ja.Zaglądam ponieważ ja tez mam niedoczynność i od kilku chwil jestem tutaj.
Będę kibicować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2292 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 108610
victoria7803, Ember no ale na emeryturę to jednak ciut za prędko
Arphiel dziękuję
tolka2012 zapraszam


Obli gdybyś zajrzała to napisz proszę:
1/ dołożyć gdzieś aero - teraz robię 2 razy w tyg (w dni bez siłowni). Widzisz taką konieczność?
2/ warzyw teraz nie wliczam... mam nadzieję, że dobrze?



Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-17 18:45:47

"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".

Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html

ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2292 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 108610
DZIEŃ 16 środa 17/04/2013

2*LC 3D/1T

DIETA: LC / bezglutenowa / niedoczynność
ROZKŁAD: 90g B /93g T/ 1200 kal
PŁYNY: woda Cisowianka, kombucha, pokrzywa, mięta, kawa
WARZYWA: rzodkiewki, pomidor, kalarepa
SUPLEMENTACJA I LEKI: Omega3, Melatonina // Euthyrox 100, Asparaginian extra, Vit B6, Tialorid, Selen+E
MISKA:


AKTYWNOŚĆ: trening siłowy

ROZGRZEWKA: skakanka + HIM / HAM

TRENING B

1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy) (w nawiasie poprzedni)
10*17kg (10*15kg)
10*19kg (10*17kg)
8*21kg (10*19kg)
ło matko, ale dym....ledwo już podnosiłam sztangę. I końcówka mało dynamiczna.

2. wypady dalekie (3x10/ na nogę , 60sek) ze sztanga
10*17kg (10*17kg)
10*18kg (9*18kg)
10*19kg (9*18kg)
wykonywałam z taka lekką nieśmiałością, bo czułam kolano

3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek)
10*10,5kg (10*10kg)
10*11kg (10*11kg)
9*11,5kg (9*12kg)
dokładałam delikatnie ze wzg. na rękę- ale w tym cw. bólu nie czułam, jedynie takie rozpieranie w tym miejscu w którym mnie poprzednio bolało

4a. wznosy bokiem (3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach)
brak (10*3kg)
brak (8*4kg)
brak (8*4kg)

4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10, /ręce ugięte w łokciach)
brak (10*3kg)
brak (8*4kg)
brak (7*4kg)
tych ćw. nie robiłam, ze wzg. na rękę, ale w przyszłym tyg. już jadę z koksem

5. plank (1 x max)
25 s (21sek)
nadal trzęsionka

6. wznosy bioder (3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.)

10*21kg (10*19kg)
10*22kg (10*20kg)
10*23kg (10*21kg)
walczę, ale nie wiem czy dobrze ustawiam nogi...one mogą być na szerokość bioder, czy raczej jedna obok drugiej? uda pala żywym ogniem

+

superseria wytrzymałościowa (5 obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami)

a. pompki przy ścianie/ damskie / męskie x 5
b. brzuszki -nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie)
Ilość przysiadów: 19/21/20*/22/23 (21/22/21/20/20)
* tu coś przeskoczyło w kolanie, ale potem już szło lepiej

Ilość obwodów : 5 (poprzednio 5)

ODCZUCIA:

Cały trening wykony z lekkim bólem kolana. Właściwie nie jest to ból, tylko uczucie, że jest tam czegoś za dużo. Na początku przy szybkich przysiadach, słychać było takie przeskakiwania, po 3 obwodzie coś przeskoczyło i już robiłam bez problemu. Jednak pracując dzisiaj w ogrodzie i kucając, żeby coś podnieść z ziemi, też je czułam. Nie wiem może to jakieś zapalenie?
Treningi bardzo fajne, nawet nie wiadomo kiedy mija godzina. Obwodówka daje po zaworach. Niezapomniane odczucia

Co do diety to na dzisiaj już wszystko zjedzone a głód pomału się pojawia...zapije się herbatami i wodą

Mam problemy ze skórą...sucha jest okropnie, pomimo smarowania kokosowym. Nie wiem może potrzebuję jakiegoś dodatkowego suplementu? Chociaż mój lekarz twierdzi, że przy niedoczynności to cudów się nie osiągnie...nie wiem na ile to prawda?

Aha i taka mała obserwacja ...pierścionek lata na palcu - myślę, że woda odpuściła.


Krewetko udało się, udało dziękuję.



Zmieniony przez - amadi w dniu 2013-04-17 20:19:05

"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".

Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html

ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Następna z niedoczynnością

Następny temat

ktoś podpowie czy dieta o dietetyka jest ok?

WHEY premium