Ogolnie to myślałem, że będzie gorzej z samopoczuciem po ucięciu węgli do 0, widać jednak te 2,4kg dziennie kuraka robi robotę hehehe.
Sylwetka zmienia się co noc, jestem bardzo zadowolony, ale trochę chudo Co jak co z utęsknieniem czekam na czwartkowe ładowanie, być może poleci miodek itp Trener w środę wieczorem obejrzy i ostatecznie zadecyduje co będę jadł w czwartek i piątek.
Dzisiejszy trening bardzo intensywny, w sumie w ok godzinkę zrobiłem całe barki i tricepsy. Łydki dobiłem na elipsie, ale co 10 minut biegałem do kibelka... Wypiłem na treningu prawie 5L wody, wiec musiałem trochę spuszczać z krzyża
Strasznie uciążliwe jest funkcjonowanie w społeczeństwie i spożywanie takich ilości wody. Wszędzie musi być pod ręką kibel. Dziś w galerii na zakupach rano to myślałem, że się zleje w majty, ale jakoś dobiegłem ostatkiem sił...
Barki:
1. wyciskanie z przodu na smithcie - 70kg - 3 serie po 15 ruchów
2. unoszenie linek na maszynie typu kinessis - mały ciężar 3 serie po 15 ruchów
3. unoszenie hantli w opadzie na tył barków - mały ciężar 3 serie po 15 ruchów
4. unoszenie hantli na boki jednorącz 10/12kg - 3 serie po 12 ruchów na każdą rękę
Tricepsy:
1. ściąganie linki wyciągu górnego - 20/22,5kg - 3 serie po 15 ruchów
2. francuskie z hantlą siedząc obiema rękoma - 24kg - 3 serie po 15 ruchów
3. ściąganie drążka prostego podchwytem - 25kg - 2 serie po 15 ruchów
4. ściąganie drążka wygiętego - do 30kg - 4 serie po 15 powtórzeń
Po wszystkim tak jak wspomniałem wyżej 30minut aero na elipsie, z dwiema przerwami na sikanie
A na wieczór dobre mocne kino... "Uprowadzona 2"
Pozdro chłopaki!
PS: Kierowniku dzięki!
Zmieniony przez - Manieczki8 w dniu 2013-03-18 22:27:51