17.02.
Pomiary:
Jest trochę masa
Cieszę się, że w końcu coś ruszyło- wizualnie też jest coraz lepiej, chociaż wczoraj koleżanka stwierdziła, że
schudły mi łydki
Wprowadziłam pomiar pod pępkiem, bo coś czuję, że tam przyrasta, a nie mam na to dowodów
trening
Trening trochę z dvpy
Poszłam pobiegać, miałam w planach ok. 7km, ale na trasie spotkałam szalonego biegacza-podrywacza, który kiedyś na mieście poprosił mnie o numer telefonu w celu ewentualnego zaproszenia na wspólne bieganie
Skitrałam się, że mógłby chcieć pobiec ze mną drugie kółko, więc szybko wróciłam do domu, poza tym wyłączyłam przez przypadek endomondo i mam mało miarodajny wykres
miska
Uboga i nieliczona- zerowy apetyt
1. jajka, masło czosnkowe, razowiec
2. polędwiczki w szynce szwarcwaldzkiej (pieczone), placki ziemniaczane (pieczone)
3. zupa-krem z groszku
+ nie wiem, czy mnie jeszcze ew. najdzie ochota na coś jeszcze
+ warzywa: marchewki, suszone pomidory, kapusta kiszona
+ do picia: kawa z mlekiem i cynamonem, zielona herbata, melisa