[FIT]DT 2013 / dontknow

damian, no ładne plecy ale jakbym zobaczyła tylko to zdjęcie po prawej, to bym pomyślała, że to sam tłuszcz
neysha, jesteś poza rankingiem, bo nie chcesz ze mną studiować w Poznaniu. Ale jedno twoje słowo, a lądujesz w czołówce

___________________________________________

19.02

trening

1. Wyciskanie sztangielek na płaskiej 4x 6-8
10kg x 8 / 12,5kg x 8 / 12,5kg x 8 / 15kg x 6
10kg x 8 / 12,5kg x 8 / 12,5kg x 8 / 15kg x 7
2. Przyciąganie wyciągu do brzucha 4x 6-8 peak contration
25kg x 8 / 25kg x 8 / 30kg x 8 / 30kg x 7
25kg x 8 / 30kg x 8 / 35kg x 8 / 35kg x 7
3. Ściąganie drążka 3x 10-12
20kg x 12 / 25kg x 12 / 30kg x 8
25kg x 12 / 30kg x 12 / 30kg x 10+2
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x 10-12
7,5kg x 12/12/12/10
5A Uginanie z gryfem łamanym 3x 10-12
13kg x 12 / 16kg x 12 / 18kg x 8
13kg x 12 / 16kg x 12 / 18kg x 8
5B Prostowanie ramion na wyciągu 3x 10-12 peak contraction
20kg x 12 / 12 / 10

komentarze:
1. Szło jak po gruzie Kręcę się wokół tej 15 jak Ziemia wokół Słońca
2. Tak jak mówiłam- regres ciężaru. I od razu jakość pracy pleców lepsza i dzisiaj już mi zakwasy wyszły, więc ćwiczenie dobre. Nie wiem jeszcze, jak będzie z progresją- może zwiększę liczbę powtórzeń...
3. 30kg- zdecydowanie za dużo, brak siły w mięśniach po poprzednim ćwiczeniu
4 i 5. Dobra pompa

miska
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda949a634cc72f041068/dontknow/dzien/2013-02-18
2396kcal, 122g (20%) białko, 92g (35%) tłuszcze, 269g (45%) węglowodany
+ warzywa: szpinak, marchewka, ogórki kiszone
+ do picia: kawa z mlekiem i cynamonem, zielona herbata, melisa

____________________________________________

19.02

trening
1. Przysiad ze sztangą na barkach 4x 6-8
35kg x 8 / 40kg x 8 / 45kg x 8 / 50kg x 5
35kg / 40kg / 45kg / 48kg x 8
2. Wykroki 3x 15
7,5kg / 10kg / 12,5kg x 15
7,5kg / 10kg / 10kg x 15
3A. Prostowanie siedząc 3x 8-10 peak contraction
25kg x 10 / 25kg x 10 / 30kg x 8+2
20kg x 10 / 25kg x 10 / 30kg x 9
3B Uginanie leżąc 3x 8-10 peak contraction
20kg x 10/10/10
15kg / 20kg / 20kg x 10
4A Wspięcia na palce 3x 15-25
40kg x 25/25/20
4B Spięcia skośne 3x 15 na stronę
4C Reverse crunches 3x max
20/20/15

komentarze:
1. Poszło prawie 100% wagi Tak dokładnie to 97,85% . Ale zaniepokoiła mnie technika i zauważyłam, że nie przysiadam zbyt głęboko na większych ciężarach, więc szykuje się regres. Dopięłam swojego, teraz szlifuję technikę.
2. 12,5kg z kilkoma przerwami pomiędzy, zaliczone klapnięcie na tyłek
Reszta ok.

miska
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda949a634cc72f041068/dontknow/dzien/2013-02-19
2423kcal, 113g (19%) białko, 85g (32%) tłuszcze, 297g (49%) węglowodany
+ warzywa: mix sałat, papryka czerwona, chilli, kapusta biała, marchewka, kalarepa, pomidor
+ do picia: kawa z mlekiem i cynamonem, zielona herbata, mięta z cytryną, melisa

Nnnnnnnooooooo, zaległości nadrobione

Zmieniony przez - dontknow w dniu 2013-02-19 17:49:51

dontknow

neysha, jesteś poza rankingiem, bo nie chcesz ze mną studiować w Poznaniu. Ale jedno twoje słowo, a lądujesz w czołówce

ależ chcę chcę z Tobą studiować! a jeszcze bardziej biegać (jak będę mogła) To Poznań mnie nie chce - bez R z chemii/bioli/fizyki

zapraszam Panie na studia do Warszawy, pobiegamy razem

Kiedy zaczęłaś biegać? Tak poważniej, regularnie? Ja za cholerę nie mogę się przemóc i odpuszczam po 2 dniach, a chciałabym bardzo, bo moja kondycja jest straszna :(
Zakochałam się w Twoim tyłku *.* jak będzie jeszcze odrobinę większy to chyba i ja do Ciebie zajadę, haha :D

Mam kawałek do Wa-wy. Będę biegać z Wami duchem.

Neysha, Poznań chce wszystkich! to ty się uparłaś na taki a nie inny kierunek studiów
damian, nie no, trochę za daleko. Ale będę pamiętać o tej propozycji!
agatka, ze dwa/trzy lata temu zaczęłam biegać w wakacje, ale w roku szkolnym przestałam. W tym roku jakoś tak zostało, zachwyciłam się bieganiem po prostu Bo to trzeba poczuć, nie można się zmuszać..
porandojin, duchowo to my możemy nawet po całej Polsce biegać Pobiegaj z Damianem, bo mnie w Warszawie póki co nie uświadczysz

Zmieniony przez - dontknow w dniu 2013-02-19 20:25:46

No ja właśnie też ze względu na szkołę nie bardzo mam kiedy, bo wracam wykończona ze szkoły o 16. Znajomi, którzy biegają mówią że najgorsze są 2 pierwsze tygodnie, a potem to już jest nawyk i nie da się bez tego. Może się przemogę.
Będę zaglądać. Trzymam kciuki ! :)

Najlepiej zacząć w weekendy, bo wtedy ma się najwięcej czasu. A później stopniowo jeden/dwa dni w ciągu tygodnia.. Ja biegam tylko w soboty i niedziele, czasami tylko jeden dzień. Mam za wyczerpujące treningi nóg, żeby szaleć z aero

Mam ten sam dylemat. Staram się ograniczać wysiłek nóżek, bo później nie jestem w stanie porządnie zrobić treningu na siłowni, ale trzeba się za to wziąć!

Dokładnie, zanim polubi się bieganie trzeba je najpierw poznać, ja zanim zaczęłam lubić to minęło parę miesięcy, bo kondycję miałam przefatalną - 2 minuty biegu i chciało mi się rzygać, nie lubiłam treningów, ale kiedy wreszcie udało mi się pierwszy raz przebiec 30 minut ciągiem, to zaczęła się miłość do biegania i to na zabój Bo nie ma nic piękniejszego niż pokonywanie własnych słabości i płynąca z tego mega-wielka przyjemność A jak przytrafia się kontuzja i trzeba czekać miesiąc, dwa, trzy, cztery to jest po prostu tortura, wtedy, gdy tego nie ma to naprawdę docenia się to czym jest bieganie.

Co do biegów z Tobą Aga to prędzej (niestety!) wbiegnę do Wawy niż do Pozka, ale kto wie kto wie... może i ten nieszczęsny kierunek zmienię i mnie jeszcze gdzie indziej wywieje i gdzieś się tam spotkamy w Poznaniu