[FIT]DT 2013 / dontknow

Czy mogę mieć bezpośredni wpływ na poziom tej leptyny (mam na myśli odpowiednią dietę) czy nie obędzie się bez wizyty u lekarza?

Stężenie leptyny jest w znacznym stopniu zależne od poziomu tkanki tłuszczowej i ilości energii dostarczanej.

Trening na pograniczu przetrenowania również może przyczyniać się do obniżenia poziomu leptyny, a przy okazji również znacznego wzrostu poziomu kortyzolu.

Trwają poszukiwania czynników żywieniowych mogących mieć pozytywny wpływ na wrażliwość leptynową. Póki co wiadomo, że typowa dieta zachodnia oraz niewystarczająca ilość i jakość snu mają niekorzystny wpływ na wrażliwość leptynową.

W przypadku pacjentek z brakiem miesiączki związanym z odchudzaniem obok obniżonego poziomu leptyny występuje często podwyższony poziom greliny. Korzystny wpływ na stężenie greliny może mieć przykładowo spożywanie posiłków o stałych porach.

Krótko mówiąc, styl życia i sposób żywienia mają kluczowy wpływ na stężenia wymienionych hormonów.

Czyli trenować nie przeginając, dać organizmowi czas na regenerację, dobrze jeść, dobrze spać i starać się być szczęśliwym - proste a jakże trudne do osiągnięcia...

Dont wybacz spam...
a na marginesie - podglądam Twoje zmagania

Łukasz Twoje rady pomagają tez innym, np. mnie za co dziękuję

Powiem tak.. Nie żebym miała jakiś zachwiany obraz własnej sylwetki, ale nie uważam, żeby mój poziom tkanki tłuszczowej był patologicznie niski. Pozostało mi więc dowalić do michy i ograniczyć cardio. A więc kcal na razie pozostaje na poziomie 2500-2600kcal w DT(Łukasz, jakieś specjalne zalecenia względem rozkładu makroskładników czy mogę jeść jak chcę, byleby kcal się zgadzało? ), jak nic nie ruszy do przodu, to za tydzień dokładam kolejne 100kcal.
Biegania na razie żadnego. Jakoś przeboleję

Łukasz, coś więcej mogę zrobić sama dla siebie?

Danones, ja się wcale nie obrażam przecież Cieszę się, że ktoś może z moich wpisów wyczytać coś więcej niż tylko biadolenie na temat obolałej dvpy Bardzo się cieszę z obecności Łukasza tutaj, tym bardziej, jeśli ktoś oprócz mnie może znaleźć coś przydatnego dla siebie

______________________________________________

03.04

DNT
rozciąganie
Zakwasy w dwugłowych jak ta lala

miska

+ warzywa: cukinia, marchewka, ogórki w occie (zło więcej nie tknę), seler, pietruszka, czosnek, sałata rzymska, szpinak, sałata lodowa
+ do picia: yerba mate, zielona herbata, czerwona herbata x2, melisa, mięta x3

Chodzę cały dzień i trzęsę się z zimna. Niech ta zima się już skończy

Zmieniony przez - dontknow w dniu 2013-04-03 19:20:23

dont, widzę masa pełną gembom

taaa, ja tu dowalam do michy, a otoczenie zaczyna się odchudzać na lato
jak poprzycinacie miski, to przestaniecie tu zaglądać, bo moje kcal staną się obiektem zazdrości

spoko,to jestesmy we2 ,tez mi sie je, aż miło;-P powiedzmy,że to zapasy na zime,bo ona chyba jeszcze potrwa


Zmieniony przez - MagdaLenka88 w dniu 2013-04-03 22:37:11

Magdalenka,
Oj przydałoby się, żeby zima już poszła, bo zamarzam na przystankach

________________________________________

04.04

trening

UPPER B (czwartek)
1. Ściąganie drążka nachwyt 3 x 6-8 + 2 serie rozgrzewkowe
20kg / 25kg / 30kg x 8
2. Wyciskanie żołnierskie 3x 6-8 + 2 serie rozgrzewkowe
16kg / 18kg / 18kg x 8
3. Przyciąganie na wyciągu dolnym 3x 8-10
20kg x 10
4. Wyciskanie sztangielek na płaskiej 3x 8-10 + 2 serie rozgrzewkowe
10kg x 10
5. Rozpiętki na płaskiej 2x 10-12
4kg x 12
6. Uginanie (gryf łamany) 2x 10-12
13kg x 12
7. Wyciskanie francuskie jednorącz 2x 10-12
4kg x 12

komentarze:
W połowie treningu przypomniałam sobie, że zasadą tego treningu jest brak progresji z serii na serię: "For each exercise, you should use the same weight each set. Meaning, if it says to do 3 sets of an exercise, you’d use the same weight on all 3 sets." Starość nie radość. Od teraz będzie już cacy, wg założeń autora
0. Koleś zajął mi bramę i nie mogłam się podciągać, więc zrobiłam dwie serie rozgrzewkowe na wyciągu
Ogólnie to wszystkie ćwiczenia ok, trochę się rozeznałam już w ciężarach i wiem mniej więcej, ile kg brać

miska

+ warzywa: rzodkiewki, seler, pietruszka, cukinia, pomidor
+ do picia: kawa z mlekiem i cynamonem, zielona herbata, czerwona herbata, mięta x2, melisa

Super, że został ogłoszony konkurs Shake your ass

no tak... plecy już masz zayebiste to teraz kolej na zayebisty tyłek

oj eveline, nad wszystkim po kolei jeszcze trzeba popracować mięśni nigdy za wiele

melduję, że do kolacji zjem jeszcze sałatę rzymską z pomidorem polaną śmietaną 18%, więc kcal jeszcze więcej