...
Napisał(a)
No to chyba źle słyszałeś :P Niestety tak nie da rady bo nie wiadomo na jakiego egzaminatora trafisz , a w samochodzie są kamery, więc trzeba liczyć na swoje umiejętności i szczęście :P
...
Napisał(a)
Tomeczek wypije parę głębszych i zda bezbłędnie z wynikiem "na komisariacie" czym wy się ludzie stresujecie nowy egzamin pff co w tym takiego trudnego? wystarczy poświęcić trochę czasu i wszystko się zda.. ludziom się już w głowach przewraca od tego lenistwa.. zauważyłem, że nauczyć się 3 linijek tekstu w dzisiejszych czasach to duży problem. Ta dzisiejsza edukacja jest naprawdę do bani. Trenujecie tyle i dalej nie nauczyliście się pokory i cierpliwości? Nie ma nic od razu ;) powoli małymi kroczkami aż na sam szczyt. Co do tej postawy sezonowców znam takich ludzi i szczerze mówiąc g**** mnie obchodzi co oni robią.. po prostu słaba psychika i tyle. Ważne by treningów nie opuszczał a co robi w wolnym czasie to już jego sprawa.. trening to trening, daje się z siebie 100% a dalej róbta co chceta. Są ludzie którzy potrafią przebalować cały weekend a w tygodniu ciężko tyrać na treningach oczywiście jest to trochę praca syzyfa ale to już ich sprawa ale ciężko trenują i za to propsy dla nich a są również tacy co opuszczają treningi albo przyjdą zmelanzowani i nie chce im się ćwiczyć i tylko jęczą, że nie mają siły. tacy niech wyp.. na bambus. geng się włączył ze swoimi teoriami.. skończ biadolić jesteś leniem i tyle.. nie chce ci się 4 liter nawet ruszyć by sobie zrobić dobre posiłki tylko jesz jak dziecko z przedszkola.. i sobie wmawiasz, że do sportów walki niepotrzebna jest dieta.. pff nawet biegacze i piłkarze mają dietę. LENISTWU MÓWIMY STANOWCZO NIE! Na zawody widziałem też jakoś nie miałeś ochoty jechać.. morda nie szklanka nie zbije się.. jak widzę ludzi którzy przychodzą nie wiadomo po co na sporty walki to się zastanawiam co oni tu robią? tomuh mógłbyś polepszyć sobie jedynie michę bo te filety z ryżem to nie jest taka do końca dobra opcja szczególnie przy twoich warunkach ;) Tomuh powodzenia.. ciśnij tam na zawodach ja niestety aktualnie nie mam możliwości nigdzie jechać ale powoli zaczynam działać na własną rekę.. więc niedługo myślę, że będzie mnie tu i tam widać a potem pomyślę o jakiś warszawskich klubach bo niestety w moim mieście nie ma dużej ilości chętnych na zawody a większość sekcji to jakaś dziecinada.
...
Napisał(a)
MrNowy - ogólnie bardzo mało sogów daje, ale Tobie się za to należy. a nie, jednak już dostałeś.
W 100% się z Tobą zgadzam. Kwestia podejścia do treningów i do życia jest dla każdego indywidualna. Ja treningów nie opuszczam, wspominałem już, że kocham ten sport, i mam moralniaka jak opuszczę trening.
Co do mojej teraźniejszej "diety" wiesz, nie mam za bardzo porównania. Przed wakacjami kompletnie jej nie trzymałem i widziałem tego efekty - przetrenowanie bardzo szybko mnie złapało. A teraz odkąd jem chociaż te marne filety i ryż przed i po treningu, twaróg na noc to czuje znaczną poprawę.
Poprzez treningi ciągłe na worku, napieprzanie w nie zarówno kombinacyjnie w celu wyrobienia techniki oraz siłowo w celu wyrobienia siły, czuję wielkie postępy. A to wszystko dzięki tej diecie.
Nie trzymam jakoś zbilansowanej, żeby kalorie liczyć czy coś, dla mnie wazna jest regeneracja bym mógł robić to co robię dalej i z pozytywnymi skutkami.
Może dużo jem, ale i tak chudnę, co raz bardziej widoczne są u mnie mięśnie brzucha, siła rośnie, masa trochę też, więc jestem zadowolony z tego!
Czasem mam wahania i nie wiem, czy chcę schudnąć czy urosnąć. Zapewne chcę wyrzeźbić dobrze ciało i mam nadzieję, że mi się uda.
Co do przydatności diety w treningach, wyżej chyba jasno określiłem. Nietrzymanie nawet takiej jak ja diety jest zabójstwem. Albo treningi są na danej sekcji strasznie słabe, że nie trzeba mieć diety, albo nie wiem... bo jak mówię, jak nia miałem diety, to bardzo szybko się przetrenowałem.
Teraz odnośnie edukacji, trochę już MrNowy o tym mówiliśmy, że musimy uczyć się tego czego nie chcemy... Co jest bardzo idiotyczne, nie wiem co za baran tą edukacją zarządza, no ale jeśli uważa, że to jest dobre... to jest naprawdę idiotą.
W 100% się z Tobą zgadzam. Kwestia podejścia do treningów i do życia jest dla każdego indywidualna. Ja treningów nie opuszczam, wspominałem już, że kocham ten sport, i mam moralniaka jak opuszczę trening.
Co do mojej teraźniejszej "diety" wiesz, nie mam za bardzo porównania. Przed wakacjami kompletnie jej nie trzymałem i widziałem tego efekty - przetrenowanie bardzo szybko mnie złapało. A teraz odkąd jem chociaż te marne filety i ryż przed i po treningu, twaróg na noc to czuje znaczną poprawę.
Poprzez treningi ciągłe na worku, napieprzanie w nie zarówno kombinacyjnie w celu wyrobienia techniki oraz siłowo w celu wyrobienia siły, czuję wielkie postępy. A to wszystko dzięki tej diecie.
Nie trzymam jakoś zbilansowanej, żeby kalorie liczyć czy coś, dla mnie wazna jest regeneracja bym mógł robić to co robię dalej i z pozytywnymi skutkami.
Może dużo jem, ale i tak chudnę, co raz bardziej widoczne są u mnie mięśnie brzucha, siła rośnie, masa trochę też, więc jestem zadowolony z tego!
Czasem mam wahania i nie wiem, czy chcę schudnąć czy urosnąć. Zapewne chcę wyrzeźbić dobrze ciało i mam nadzieję, że mi się uda.
Co do przydatności diety w treningach, wyżej chyba jasno określiłem. Nietrzymanie nawet takiej jak ja diety jest zabójstwem. Albo treningi są na danej sekcji strasznie słabe, że nie trzeba mieć diety, albo nie wiem... bo jak mówię, jak nia miałem diety, to bardzo szybko się przetrenowałem.
Teraz odnośnie edukacji, trochę już MrNowy o tym mówiliśmy, że musimy uczyć się tego czego nie chcemy... Co jest bardzo idiotyczne, nie wiem co za baran tą edukacją zarządza, no ale jeśli uważa, że to jest dobre... to jest naprawdę idiotą.
...
Napisał(a)
Nie mowie o zmianie jedzenia tylko po prostu o jedzeniu więcej. Każdy myślę, że chciałby być wyrzeźbiony bo o wiele wtedy człowiek lepiej się czuje ale czy jest sens na silę zbijać kilogramy? Ja bym najchętniej masował ale teraz jest to ciężkie ze względu, że nie ja dysponuje funduszami jak i braki czasowe i duży duży metabolizm. Jak stoisz z waga i wzrostem?
...
Napisał(a)
Ja mam dobry metabolizm. Jestem mezomorfikiem chyba. Kiedy trzeba chudnąć, to dobrze mi idzie a jak trzeba masować to też dobrze mi idzie. Na siłę nic nie zbijam, jak mówię, samo mi spada, samo rośnie, nic tylko ćwiczyć i jeść
Fakt, powinienem więcej jeść, szaun dla Ciebie, że potrafisz tak wytrzymać z tą dietą..
Miałem w szkole ważenie jakieś, wyszło 81kg i 1,79.5 wzrostu. A po treningu często ważę jakieś 77 - 78 kg.
Fakt, powinienem więcej jeść, szaun dla Ciebie, że potrafisz tak wytrzymać z tą dietą..
Miałem w szkole ważenie jakieś, wyszło 81kg i 1,79.5 wzrostu. A po treningu często ważę jakieś 77 - 78 kg.
...
Napisał(a)
^ przeczytałem te ściany tekstu. ale z tymi sezonowcami sie nie zgodze bo zajmuja wolną przestrzeń którą ktoś inny może zająć :P
http://signup.leagueoflegends.com/?ref=519e5c36f3452686138318
Wejdź w link wbij 10 lvl otrzymaj podziękowanie prezesa na pw :)
...
Napisał(a)
ja jedynie trening opuszczam przez chorobę,też sobie nie wyobrażam żeby nie iść,przez 1,5 roku prawie z 5 treningów opuściłem.ja tera zw bluzie dresowej ćwiczę to masakra jest tak pot się leje że szok,trzeba zbić 1,5kg gdzieś do zawodów
...
Napisał(a)
22.01.2013 r.
Dzisiaj trening taki dosyć luźno 3x3 min worki, troche ciężko bo zakwasy mam.... ale siła i technika była. Szybkosć też :) jutro sparingi, mam tylko nadzieję, że mi przejdą zakwasy i dam z siebie wszystko.
Przed treningiem jedynie kanapki, teraz po zjadłem twaróg. Ogólnie dzień strasznie zmulony, brak motywacji, chęci do wszystkiego, wkurzenie i depresja... nie wiem czemu :/
Dzisiaj trening taki dosyć luźno 3x3 min worki, troche ciężko bo zakwasy mam.... ale siła i technika była. Szybkosć też :) jutro sparingi, mam tylko nadzieję, że mi przejdą zakwasy i dam z siebie wszystko.
Przed treningiem jedynie kanapki, teraz po zjadłem twaróg. Ogólnie dzień strasznie zmulony, brak motywacji, chęci do wszystkiego, wkurzenie i depresja... nie wiem czemu :/
...
Napisał(a)
' troche ciężko bo zakwasy mam" Jak to możliwe...... ja ćwicze już rok bez przerwy i mnie opuściły ;P teraz tylko bolą mieśnie jak dzisiaj. Wgl rób większe te notatki bo tak jakby ci sie nie chciało ;d Ja też tak moge napisać :
22 stycznia 2013 wtorek:
Dzisiaj byłem na treningu.Na treningu trener zafundował mi obwody crossfitowe. Robiłem dużo różnych fajnych ćwiczeń a później w sparingach włożyłem side-kicka trenerowi w brzuch :D.
Ogólnie ok motywacja jest i trening był Miooodzio.
22 stycznia 2013 wtorek:
Dzisiaj byłem na treningu.Na treningu trener zafundował mi obwody crossfitowe. Robiłem dużo różnych fajnych ćwiczeń a później w sparingach włożyłem side-kicka trenerowi w brzuch :D.
Ogólnie ok motywacja jest i trening był Miooodzio.
http://signup.leagueoflegends.com/?ref=519e5c36f3452686138318
Wejdź w link wbij 10 lvl otrzymaj podziękowanie prezesa na pw :)
...
Napisał(a)
e tam się wydaje rok się ćwiczy w święta przerwa ponad 2tyg i też zakwasy miałem
Poprzedni temat
Worek treningowy - ćwiczenia domowe.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- ...
- 129
Następny temat
Tomasz Adamek vs. James Toney 8 września 2012?
Polecane artykuły