...
Napisał(a)
Zaglądam na dziennik ale zapominam zazwyczaj pisać bo jestem święcie przekonany, że zdałem relacje z ostatniego treningu, a tu nie ma :D
Więc w piątek nei byłem na treningu, po środowym sparingu miałem niesamowite zakwasy spowodowane długą przerwą od sparingów, postanowiłem zatem, że odpocznę i ruszę w poniedziałek znowu gazem. Co do melanżowania to ten weekend był spokojny. wychodzę gdzieś ciągle albo gram w LoL''a ale nie robie nic co by było złe. Dietę trzymam, wczoraj filety z kurczaka dzisiaj karkówka.
Chciałem jednak zacząć coś redukować, ale szkoda mi też bo i tak się chuchro zrobiłem. Niedługo dam zdjęcia porównujące sylwetkę z zeszłego roku i z teraz :) pozdro!
Więc w piątek nei byłem na treningu, po środowym sparingu miałem niesamowite zakwasy spowodowane długą przerwą od sparingów, postanowiłem zatem, że odpocznę i ruszę w poniedziałek znowu gazem. Co do melanżowania to ten weekend był spokojny. wychodzę gdzieś ciągle albo gram w LoL''a ale nie robie nic co by było złe. Dietę trzymam, wczoraj filety z kurczaka dzisiaj karkówka.
Chciałem jednak zacząć coś redukować, ale szkoda mi też bo i tak się chuchro zrobiłem. Niedługo dam zdjęcia porównujące sylwetkę z zeszłego roku i z teraz :) pozdro!
...
Napisał(a)
19.11.2012 r.
Dieta
Rano tak koło 8:00 placki owsiane
przed treningiem karkówka, ryż i sałatka, po treningu to samo, na dodatek są zdjęcia :)
Tu
Trening
trening dzisiaj był nieco słabszy, czułem się znów jakoś zmęczony i barki mi na rozgrzewce siadały.. jak ja tego nienawidzę, nie wiem co znowu jest. Poza tym na tarczach więcej gadałem z koleżanką niż tarczowałem (dobra dupa;)) przez to później na workach i skakankach nieco ostygnięty byłem, ale i tak na rozgrzewce czułem sie do dupy. Nie wiem dlaczego tak jest. Czasem mam tak, ze mam pełno sił, moge zapieprzać ciągle i jestem dumny z treningu, a dzisiaj całkowicie na odwrót :/ nie mam pojęcia co może być.
pozdrawiam.
Zmieniony przez - Tomuh w dniu 2012-11-19 20:30:30
Zmieniony przez - Tomuh w dniu 2012-11-19 20:30:55
Dieta
Rano tak koło 8:00 placki owsiane
przed treningiem karkówka, ryż i sałatka, po treningu to samo, na dodatek są zdjęcia :)
Tu
Trening
trening dzisiaj był nieco słabszy, czułem się znów jakoś zmęczony i barki mi na rozgrzewce siadały.. jak ja tego nienawidzę, nie wiem co znowu jest. Poza tym na tarczach więcej gadałem z koleżanką niż tarczowałem (dobra dupa;)) przez to później na workach i skakankach nieco ostygnięty byłem, ale i tak na rozgrzewce czułem sie do dupy. Nie wiem dlaczego tak jest. Czasem mam tak, ze mam pełno sił, moge zapieprzać ciągle i jestem dumny z treningu, a dzisiaj całkowicie na odwrót :/ nie mam pojęcia co może być.
pozdrawiam.
Zmieniony przez - Tomuh w dniu 2012-11-19 20:30:30
Zmieniony przez - Tomuh w dniu 2012-11-19 20:30:55
...
Napisał(a)
A co to za jakiś sos na tym ryżu?
Karkówkę taką bym zjadł może niedługo sobie zrobię albo jakiegoś większego steka
Za dużo gadasz z tą koleżanka a potem machasz ręka w kiblu i barki siadają po ciężkim treningu jedną ręką
Bierz się do roboty a nie za flirty
a co do takich treningów każdy takie ma. czasami wydaję się marny trening..nic nam nie wychodzi i wracamy zdołowani.. każdy ma takie chwile.
Karkówkę taką bym zjadł może niedługo sobie zrobię albo jakiegoś większego steka
Za dużo gadasz z tą koleżanka a potem machasz ręka w kiblu i barki siadają po ciężkim treningu jedną ręką
Bierz się do roboty a nie za flirty
a co do takich treningów każdy takie ma. czasami wydaję się marny trening..nic nam nie wychodzi i wracamy zdołowani.. każdy ma takie chwile.
...
Napisał(a)
No zdarza się, mam nadzieje ze kolejny lepszy będzie. Ten sos na ryżu to z niedzielnego gulaszu :) mama mi tak polała więc nie będę protestował. Karkówka pyszna jak zawsze, oczywiście najlepsza z grilla, ale duszona również daje radę.
Hehe no dużo z nią gadam, a co do machania ręką to to bardzo ograniczam więc spokojnie :D, jakiś czas temu zająłem się oprócz sportu tzw. relacjami damsko męskimi (uwodzenie, psychologia, oraz zachowania i schematy kobiet, aż dziwne jak one są do siebie wszystkie podobne przez co mam bardzo częsty kontakt z kobietami. Zayebista sprawa, ale to nie temat na sfd :D
Dzisiaj idę na trening muay thai, znów z tym koleżką co wcześniej go przedstawiałem, pokopie trochę :) pzdr.
Hehe no dużo z nią gadam, a co do machania ręką to to bardzo ograniczam więc spokojnie :D, jakiś czas temu zająłem się oprócz sportu tzw. relacjami damsko męskimi (uwodzenie, psychologia, oraz zachowania i schematy kobiet, aż dziwne jak one są do siebie wszystkie podobne przez co mam bardzo częsty kontakt z kobietami. Zayebista sprawa, ale to nie temat na sfd :D
Dzisiaj idę na trening muay thai, znów z tym koleżką co wcześniej go przedstawiałem, pokopie trochę :) pzdr.
...
Napisał(a)
Tylko nie kopnij go w jaja
Omijasz treningi boksu na rzecz muay thai czy po prostu w te dni macie wolne?
Lol to syf nie graj w to pożeracz czasu i to gigantyczny 40minut na jedną rundę. nawet do klopa nie można iść w tym czasie bo zaraz drużyna dostanie lanie. zagrałem w to chyba 5 razy i stwierdziłem, że za duża strata czasu.. kiedyś bardzo dużo grałem a teraz to komputer nawet sprzedałem na rzecz treningów i książek więc nawet nie byłoby na czym pograć.
Omijasz treningi boksu na rzecz muay thai czy po prostu w te dni macie wolne?
Lol to syf nie graj w to pożeracz czasu i to gigantyczny 40minut na jedną rundę. nawet do klopa nie można iść w tym czasie bo zaraz drużyna dostanie lanie. zagrałem w to chyba 5 razy i stwierdziłem, że za duża strata czasu.. kiedyś bardzo dużo grałem a teraz to komputer nawet sprzedałem na rzecz treningów i książek więc nawet nie byłoby na czym pograć.
...
Napisał(a)
szacun, może za jakiś czas swój też sprzedam :D
boks mam w pon śr i pt, czw i wt mam wolne więc we wtorki muay thai, a w czwartek bieganie czy coś, zależy od chęci.
Lol mi się wkręcił fakt wciąga i potrafi pożreć nie wiadomo kiedy pół dnia, ale gram tylko jak mam ekipę do gry na skype, tak to ograniczam.. w tym roku matura, jutro próbna, a nie uczyłem się bo trening, trudno :/ kiedyś to w tibie dniami i nocami grałem, potem poszedłem do liceum i zmieniło się nieco moje życie :D
boks mam w pon śr i pt, czw i wt mam wolne więc we wtorki muay thai, a w czwartek bieganie czy coś, zależy od chęci.
Lol mi się wkręcił fakt wciąga i potrafi pożreć nie wiadomo kiedy pół dnia, ale gram tylko jak mam ekipę do gry na skype, tak to ograniczam.. w tym roku matura, jutro próbna, a nie uczyłem się bo trening, trudno :/ kiedyś to w tibie dniami i nocami grałem, potem poszedłem do liceum i zmieniło się nieco moje życie :D
...
Napisał(a)
Też mam próbne ale to są tylko próbne do głównej jeszcze kupa czasu. W ten czas zdąże tyle zrobić, że ho ho. Nie widzę sensu pisania próbnych dopiero w listopadzie. Rozumiem jakoś 2-3miesiące przed jak ludzie którym zależy już naprawdę się zaczynają przygotowywać i sobie wszystko przypominać. Tacy co im w ogóle nie zależy to i miesiąc przed nie będą się przygotowywać. Poszedłem nabazgrałem coś i sobie wróciłem.. Głównie chciałem zobaczyć jak to będzie wyglądać w czasie bo takie matury to sam sobie w domu mogę rozwiązywać.
...
Napisał(a)
ja nie ukrywam, ze troche problemów z nią było, ciężka według mnie, ale kompletnie się nie uczyłem i nie jestem asem z matmy. Co gorsza nauczyciel ocenia te nasze matury, więc postanowiłem, ze nieco z internetu ściągnę i mi się udało coś tam
uważasz, że trudna?
uważasz, że trudna?
...
Napisał(a)
Nie była taka trudna. U nas też to oceniają ale nie interesuje mnie to. Codziennie dostaje się niesprawiedliwe oceny to co się będę silił żeby dostać dobrą ocenę z tego? z polskiego sobie jakoś od tak napisałem to mogę liczyć na dobrą ocenę. przeczytałem już prawie wszystkie lektury jeszcze tam parę zostało więc to nie jest problem. z matematyki mam pewne zaległości i wiele rzeczy muszę sobie przypomnieć ale nie było takie trudne. Kwestia paru wzorów i zrozumienia. Myślę, że ta matura jest z roku na rok coraz łatwiejsza. Niedługo to zadania otwarte będą miały warianty odpowiedzi. Wystarczy się trochę przygotować. Nie rozumiem co ludzie widza w tym strasznego. Jak na 3 lata rzetelnej nauki to ta cała matura to jest jedna wielka kpina. Ja się dopiero od jakiegoś roku wziąłem za naukę a tak to się wcześniej nigdy nie uczyłem..i dopiero po tym czasie zobaczyłem, że ta cała matura nie jest taka straszna ;)
Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2012-11-21 15:06:17
Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2012-11-21 15:06:17
Poprzedni temat
Worek treningowy - ćwiczenia domowe.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- ...
- 129
Następny temat
Tomasz Adamek vs. James Toney 8 września 2012?
Polecane artykuły