SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Arphiel/DT/rzeźba/ start str 18/podsumowanie str49

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 70816

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
22.09.2012
napoje: woda +/-2l, kawa x2, pokrzywa x2, zielona, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, melisa,
suple: omega3, Mg+Ca, probiotyk, tran, chrom,
warzywa: pomidor, kapucha biała i włoska, rzodkiewka, kalafior, czosnek, cebula,

micha:
I - jajka, whey, płatki żytnie, wiórki kokosowe, nektarynka
II - indor, boczek, gnocchi, olej kokosowy,
III – gnocchi, mielone wołowo-wieprzowe, oliwa, odrobina parmezanu
IV - razowiec, szprotki
V - łopatka, ziemniaki

Dzisiaj już prawie nie cieknie w sumie czuję się bardzo dobrze ale nadal prawie cały dzień siedziałam w kocu i popijam gorącą herbatę z cytryną. Naprawdę ciężko mi wysiedzieć ale cholera wiem, że muszę, żeby to jeszcze bardziej nie przedłużyło się.
Na chwilę wyrwałam się z koca i szatkowałam kapuchę do kiszenie – 5kg poszatkowałam. Łapy mam spompowane jak po porządnym treningu

Kasia } stejk był jednym z lepszych jakie w życiu jadłam, w ogóle cała ceremonia jest związana z zamówieniem steka ala fiorentina – po zamówieniu kelner poprosił, żebym podeszła do takiej wielkiej przeszklonej lodówy i mogłam wybrać kawałek mięcha z którego utną steka. Później przyniósł surowego steka i zapytał czy taki mi odpowiada i dopiero kucharzowi do grillowania dawali. Ale kosztował tyle, że tylko raz sobie na niego pozwoliłam Pierwszy raz się z tym spotkałam ale tam to normalne jest, zwłaszcza w większych restauracjach O serach nic mi nie mów, przywionąć zapas tych co najbardziej mi smakowały i na razie nawet nie chce na nie patrzeć bo jak bym spróbowała to cały bym pochłonęła
Ten wyjazd był dla mnie typowo kulinarnym wyjazdem – chciałam spróbować możliwie jak najwięcej i udało mi się to
Policzki wołowe jednak brzmią bardziej ciekawie niż taki zwykły stejk

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 780 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 24062
nie wiem czemu ominęłam podsumowanie , wogóle jakoś rzadko tu zaglądałam , no nie rozumiem czemu , a taki ciekawy dziennik.
Teraz będę zaglądać częściej, a rzeźba pięknie się udała, i życzę aby okres wrócił, rozumiem Cię.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Koniec opierdzielania, czas na zapierdziel czyli MASA z priorytetem na plecy

CELE:
- zdobycie masy
- poprawienie grubości pleców oraz odnalezienie moich prostowników
- poprawienie wyników siłowych
- miło by było jak okres by wrócił w miedzy czasie

MISKA:
ok 2000kcal BTW 140/70/200

POMIARY i ZDJĘCIA:



Fałdy 23.09
pępek - 11mm
udo - 13mm
triceps – 10mm

Po pomiarach ewidentnie widać, że najbardziej tyje w korpusie czyli brzuch i piersi.


Zdjęcia kiepskiej jakości bo aparat gdzieś się zapodział i kamerą musiałam robić zdjęcia.

TRENING na rozruch – pierwsze 4 tygodnie (każdy trening do zrobienia 4x) - by Obliques dla Unknovvn - z modyfikacjami dla ćwiczeń w domu

Dzień 1
1.wyciskanie klatka skos 5x4-6 2min przerwy
2a. wyciskanie szeroko 4x6-8
2b. rozpiętki 4x8-10 2min przerwy
3. dipy 3x4-6 +(10sek przerwy )max+max 2min -
4. pompka z rekami na hantelkach ciało opuszczone i trzymamy na max
5a. wyciskanie sztangielek siedząc 5x4-6
5b. wznosy bokiem ramion 5x 6-8 2min
6. czachołamacz 5x4-6

Dzień 2
1. przysiad 4x4-6 2min
2. Gironda sissy squat 4x8-10 90sek
3. przysiad sumo 4x12-15 60sek
4.a. RDL 5x6-8
4b. wznosy bioder 5x8 2min t1310
5. wznosy łydek 3x20-30 90sek

Dzień 3
1.MC z podwyższenia w racku górna cześć ruchu 4x4-6 2min
2a.wiosło sztanga 4x6-8
2b. przenoszenie sztangi leżąc 4x8-10 2min
3. podciąganie/opuszczanie szeroko nachwyt 3x4-6+max+max
4a. uginanie ramion na modlitewniku szeroko 5x6-8
4b. uginanie ramion ze sztanga wąsko 5x6-8 2min
5a. szrugs 4x4-6
5b. wznosy ramion bokiem w pochyleniu 4x8-10

Dzień 4 przerwy 2min
1. wyciskanie na klate3x5x1 clusters (10sek\przerwy miedzy pojedynczymi powtórzeniami)
2. rozpiętki 2x10-12 -3drop sety
3. wyciskanie na barki 3x 5x1 clusters
4. wznosy ramienia bokiem w odchyleniu 2x10-12 +3xdropset
5. wyciskanie wąskie 3x 5x1 clusters
6. prostowanie ramion leżąc ze sztangą 2x10-12 +3x drop set
Zastanawiam się czy nie dodać tempa do ćwiczeń

Dzień 5
1. wiosło podchwytem 3x4-6 1min przytrzymać 5sek w szczycie
2. podciąganie/opuszczanie nachwyt wąsko 2x10-12 +3xdropset 2min
3. przyciąganie sztangielek do brody 3x4-6 1min przerwy przytrzymać 5sek w szczycie
4. unoszenie bokiem ramion w odchyleniu 2x10-12 +3dropsety 2min
5.Uginanie ramion ze sztanga 3x5x1 clusters 2min

Będę się starała, żeby trening mieć faktycznie 5x w tygodniu – zobaczymy czy czasowo to się uda Aero – póki co daruje sobie jak mnie zacznie zalewać to coś dorzucę Wszelkie zmiany zarówno w misce jak i w treningu będą wprowadzane na bieżąco.
JUTRO START

Wstęp jak i trening wziełam od Unknovvn


23.09.2012
napoje: woda +/-3l, kawa x2, pokrzywa, zielona x2, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, melisa,
suple: omega3, Mg+Ca, probiotyk, tran, chrom,
warzywa: pomidor, kapucha biała i włoska, rzodkiewka, kalafior, brokuł, rukola, papryka

micha (BTW 143/70/202)
I - jajka, whey, płatki żytnie, wiórki kokosowe, mango
II - łosoś, gnocchi (ziemniaki, żytnia, jajo), mango
III – indyk, olej kokosowy, kasza gryczana, burak
IV - indyk, razowiec
V - kasza jaglana, szprotki, włoskie

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-09-23 18:57:01

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jestem powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Łooo 5 dni w tygodniu trening, szacun. Obyś spokojnie znalazła na to czas Powodzenia, śledzę treningi, obciążenia i michę, jesteś dla mnie motywacją do ciężkiej pracy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3730 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 43931
Powodzenia Arphiel

If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 13783 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111973
aero zbędne powodzenia

what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪

PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html

PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Esther Zdobywczyni PP WBBF
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 4315 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 115601
O bejbe, też mi przez myśl przemknęło 5x, ale szybko wybiłam to z głowy

No to co, dawaj dawaj
fajnie wyglądasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
twardo bedzie ale cie jeszcze docisne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
24.09.2012
Dzień 1

napoje: woda +/-3l, kawa x2, pokrzywa, zielona, skrzyp+przywrotnik+dziurawiec, melisa,
suple: omega3, Mg+Ca, probiotyk, tran, chrom,
warzywa: pomidor, kapucha biała i włoska, kalafior, cukinia

micha założenia 140/70/200
I - jajka, płatki żytnie, wiórki kokosowe, grejfrut
II – indyk, kasza gryczana, boczek
III – razowiec, indyk, masło
Trening
IV – whey, ryż, brzoskwinia
V – ryż, indyk, mozzarella*, marchew, olej kokosowy
VI – indyk, kasza jaglana, orzechy włoskie i brazylijskie
BTW 143/70/202 – 2007kcal
*miało by bez nabiału ale przywiozłam prawdziwą mozzarelle z bawolego mleka od rolnika z Włoch a nie chciałabym, żeby się popsuła... no i ten smak...

TRENING
Dzień 1

1.wyciskanie klatka 5x4-6 2min przerwy (miał być skos ale tak się podekscytowałam treningiem, że z wrażenie zrobiłam na płaskiej)
20kg/ 22,5kg/ 25kg/ 30kg/ 35kg (4+1)

2a. wyciskanie szeroko 4x6-8
17,5kg/ 20kg/ 23,5kg/ 28,5kg

2b. rozpiętki 4x8-10 2min przerwy
2kg/ 3kg/ 4kg/ 5kg

3. dipy 3x4-6 +(10sek przerwy )max+max 2min
6+4+3/6+4+2,5/5+3+2

4. pompka z rekami na hantelkach ciało opuszczone i trzymamy na max
30sek

5a. wyciskanie sztangielek siedząc 5x4-6
2*4kg/ 2*6kg/2*8,25kg/ 2*9kg/ 2*10,25 (x5)

5b. wznosy bokiem ramion 5x 6-8 2min
2*1kg/ 2*1,5kg/2*2kg/ 2*2,5kg/ 2*3 (6+2)

6. czachołamacz 5x4-6
6kg/ 8kg/ 10kg/ 12kg/14kg (x3)

1. Była MOC oj była, następnym razem zacznę wyżej
2a. Trochę asekuracyjnie podeszłam, następnym razem na pewno dodam. Jednak w połączeniu z rozpiętkami i tak dało popalić
2b. Tu za to paliło jak cholera, nie będę dodawała a popracuję nad wczuciem się w ruch
3. Dipy robiłam między krzesłami, w dół schodziłam bez asekuracji, w górę już delikatnie podpierałam się na nodze, żeby mnie nie bujało no i bez asekuracju to jednego dipa tylko zrobię
4. Modliłam się o każdą sekundę a te 30sek wytrzymałam tylko dlatego, ze u Esther ( ) zobaczyłam 32sek i ambicja zadziałała Chyba też za nisko zeszłam w pewnym momencie więc następnym razem muszę pilnować tego
5a. 5b. Dzięki temu ledwo co teraz jestem ramiona podnosić, bardzo dobrze dobrałam ciężar, była walka. Wznosy od 2kg wzwyż były wystękane, paliło jak cholera
6. Dobrze szło, następny raz będę walczyła o powtórzenia

Wrażenia ogólne: Pierwszy trening ale całkiem nieźle dobrałam ciężary, już nie macałam się tak jak we wcześniejszych treningach. O dziwo po rege siła mi nie spadła a nawet jestem zaskoczona tymi 35kg na płaskiej bo póki co to mój max.
Od następnych treningów postaram się nagrywać filmiki, żeby być pewną techniki

Tak poza tym moja macica dzisiaj się wściekła – pobolewa jak bym miała okres. PMS też dzielnie się trzyma, twarz coraz bardziej mi obsypuje a no i jeszcze brzuch wywaliło tak jak podczas pierwszego dnia okresu. Niech ten okres już nadchodzi bo sama ze sobą czasem już nie mogę wytrzymać. Dobrze, ze już mogę trenować bo pomaga mi to wyładować się

Obliques, bardzo się cieszę choć domyślam się, że będzie zapierdziel chciałabym pracować nad sylwetką, tym bardziej, ze treningi jak i "dietetyka" to dla mnie już pasja
Mass, Lejdi, Kajtek, Un, dzięki dziewczyny
Esther, no na szczęście wizualnie nie wygląda to tak źle jak w pomiarach No ja mam zamiar się zaprzeć, żeby było te 5 razy, ćwiczę w domu wiec łatwiej mi mi to ogarnąć czasowo. Obliques też pisała, żeby cisnąć na te 5 dni ja da się radę

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja [165 cm, 65 kg]

Następny temat

CKD- DZIEWCZYNA- pomóżcie:)

forma lato