SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Arphiel/DT/rzeźba/ start str 18/podsumowanie str49

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 70586

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 14 (01.07.2012) DNT

napoje: woda +4,5l, zielona i czerwona herbata, mięta, skrzyp, dziurawiec, melisa, kawa
suple: omega3, vita-min Olimpu, ZMA, tran, Mg+Ca, probiotyk

miska: BWT – 150/250/45
nr3 podzielony na dwa


Standardowo godzinka rowerowania. Pomiary poniżej. Po wczorajszej kolacji tak mnie wzdęło jak nigdy. Rano jeszcze resztka wzdęcia była ale i tak idzie w dół. Pępek mierzyłam 4 razy czy na pewno dobrze zmierzyłam Łapiąc za fałdę na brzuchu czuję, że jest mniejsza
Dzisiaj jak jechałam na rowerze to nawet jakiś zarys mięśnia na udach zobaczyłam
Od wczoraj ciężko mi się wypróżnić – nawet kawa nie pomaga a zawsze po szatanie mnie goniło.
Spostrzeżenia:
- przez ostatni tydzień zużyłam 5 torebek chilli cayen oraz 2 torebki imbiru o pieprzu nie wspominam
- dopiero teraz dotarło do mnie, że na wysokich węglach też można zrzucać sadło
- myślałam, że będę na "głodzie" tłuszczowym ale nie jest źle a nawet dziarsko się trzymam
- rano niezmiennie budzi mnie burkanie w brzuchu, tak samo jakieś 30 min przed posiłkiem
- śniadanie to jedyny posiłek, którym ciężko mi się na jeść pomimo tego, ze ma najwięcej kalorii




Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-02 12:57:04

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
dubel

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-02 19:21:57

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 15 (02.07.2012) DT

napoje: woda +5l, zielona i czerwona herbata, mięta, skrzyp, dziurawiec, melisa, kawa, z liści malin, mieszanka na dobre trawienie
suple: omega3, vita-min Olimpu, ZMA, tran, Mg+Ca, probiotyk

miska: BWT – 150/250/45
nr2 podzielony na dwa


Trening (przed 3posiłkiem)


1. Po 32,5kg mylałam, że nie dam rady z 35 ale małż mnie zdopingował i poszło i to nawet ładnie
2a. Cieszę się z progresu ale ta ostatnia seria najpiękniejsza technicznie nie była.
2b. Tutaj umarłam razy trzy.
3. Kolano nie bolało, ostatnia seria bardzo ciężko. Trudno tez będzie o progres.
4. Lepiej niż ostatnio, jedziemy do przodu
Wrażenia ogólne: Bardzo mnie cieszy przełamanie tych 35kg w przednim. Będę powtarzała połączenie sissy i bułgara to rzeźnia. Nogi po tym miałam jak z waty. Jak skończyłam to nogi się pode mną ugięły i już nie chciały współpracować. Przeleżałam dobre 10min.
Jako, że nie dostałam nowych zaleceń to nic nie ucięłam ani nie dodawałam aero.

Po treningu wyszedł mi zamiast szejk to coś ala pudding (zdjęcie poniżej). Bezsmakowy whey, który notabene smakuje jak rozwodniona śmietana spisał się świetnie. Smakowało jak porzeczka ze śmietana
Ubolewam dzisiaj też nad obiadem bo jakoś strasznie mały mi się wydawał i musiałam dopić wodą, żeby żołądek był pełny. W takich momentach brakuje mi nieograniczenia w jedzeniu warzyw zielonych.




Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-02 19:21:02

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Arphiel, dziekuje i rozniez zycze powodzenia. "pudding" wyglada smakowicie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 246 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17183
Gratuluje super meza, ktory Cie wspiera i motywuje...sa tacy faceci, ktorzy sami nie potrafia sie zabrac za jakiekolwiek cwiczena a jak widza laske z troche ciezsza hantelka to uciekaja. Zazdroszcze!!!!
Kurcze mam dzisiaj taka ochote na cos slodkiego a Ty mi tu takie zdjecie pokazujesz :P ja juz mam dzisiejszy limint na B,W i T wyczerpany :DDD
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 16 (03.07.2012) DT

napoje: woda +5l, zielona i czerwona herbata, mięta, skrzyp, dziurawiec, melisa x2, kawa x2, z liści malin
suple: omega3, vita-min Olimpu, ZMA, tran, Mg+Ca, probiotyk

miska: BWT – 150/250/45
nr2 podzielony na dwa


Trening (przed posiłkiem nr3)


1. bez progresu od początki ciężko szło, źle podeszłam do tych 29kg, nie mogłam się skupić i wyszło jak wyszło. Za bardzo pracowałam łapami a nie klatą.
2. wiosło to chyba jedyne ćwiczenie, które ładnie dzisiaj szło. Jest progres i czuję, że mogę więcej.
3a. Tutaj nawet regres strasznie ciężko dzisiaj szło wyciskanie.
3b. Jest dobrze, ładnie plecy pracowały. Będzie progres
4a. Inaczej rozłożyłam ciężar w seriach i lepiej szło niż ostatnio, będzie progres
4b. Malutki progresie a jak wystękany. Ciężko było.
Wrażenia ogólne: Dzień taki nijaki co niestety przełożyło się na trening. Na wyciskaniu ciężko było mi się skupić. Jakoś mało energii miałam co pewnie też miało wpływ.
Mam teraz pytanie, czy szejka potreningowego (posiłek nr3) mogę sobie podzielić na dwie części i jedną wypić tak godzinkę przed treningiem a drugą zaraz po?

Cały dzień jest mi zimno i tuż przed posiłkiem o 14 słabo mi się zrobiło aż usiąść musiałam bo bym poleciała.

Moja mama jest po prostu genialna. Wczoraj o tuż przed 22 wyciągnęła mnie z domu, żebym przyjechała po maliny bo nazbierała. Przyjechałam i patrze a wszystkie maliny zasypane cukrem Na moje oburzenie, odpowiedziała ale tylko troszeczkę cukru (całe były zasypane na biało ) , żeby robaki nie weszły. Miałam ochotę walnąć głowa w ścianę. Maliny oddałam teściom oni jeżeli chodzi o cukier to są nie reformowalni, cały czas tylko słyszę jak mówią „trzeba się zdrowo odżywiać” zagryzając te słowa ciastkiem i wsypując 2 łyżeczki cukru do kawy

bziubzius, dzięki, puding nie tylko wygląda ale też i smakuje
bodyrocerka, ale jak mnie zmotywował „e tam nie dasz rady te 35, usiądziesz tak jak ostatnio i nie wstaniesz ”. Ale to fakt dobraliśmy się A deser słodki wcale nie był, porzeczki kwaśnawe były a nic słodzącego nie dodałam (mam bezsmakowego wheya)

I jeszcze dzisiejszy obiadek (posiłek nr4)



Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-03 19:22:54

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 4817 Wiek 47 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 87118
Uwielbiam maliny A nie mozesz sama pozbierac bez interwencji mamy Moja zreszta zrobilaby pewnie to samo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 17 (04.07.2012) DNT

napoje: woda 4l, zielona x2 i czerwona herbata, mięta, skrzyp, dziurawiec, melisa x2, kawa x2, z liści malin
suple: omega3, vita-min Olimpu, ZMA, tran, Mg+Ca, probiotyk

miska: BWT – 150/250/45
nr3 podzielony na dwa


Obliques jeszcze jedno pytanko, owoce do śniadania i po treningu mogą być?
Jutro trening na niższych kaloriach, będzie burkało w brzuchu

Bunia jak bym miała czas to bardzo chętnie ale przyznam, że treningi są dosyć długie a wolny czas (czyli ten, który nie spędzam w pracy, u rodziców, teściów, babci, na zakupach czy w kuchni ) chciałabym spędzić z małżem, któremu i tak jestem wdzięczna, że wytrzymuje te moje "wydziwiania" a nawet dopinguje i chwali mój tyłek i bica
Jasne, ze sama bym dała radę ale mama lubi mnie z zaskoczenia brać - zwłaszcza o 6:30 rano w sobotę (lub jak teraz o 22 w środku tygodnia), dzwoniąc i mówiąc mam grzyby/jagody/ryby, chcesz?
Moja mama to taki zbieracz jest, wszystko zbiera jak znajdzie dziko rosnące - jagody, truskawki, borówki, poziomki, jeżyny, grzyby, śliwki, jabłka, porzeczki, agrest no dosłownie wszystko. A ja jestem jedynaczką to zawsze coś mi skapnie z tego co uzbiera dla siebie (żeby nie było, ze ją zmuszam czy cuś). Tak na marginesie to mama sama cukru jeść nie może bo ma zapalenie i nadwrażliwość jelita ale powiedziała, że nie ruszyła pocukrzonych malin. A maliny i tak kupiłam dzień wcześniej więc na śniadanie jeszcze starczyło


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-04 18:43:08

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
moga byc a jutro czemu nizsze kalorie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
aaaaa teraz doczytałam, jakoś zrozumiałam, że od następnego tygodnia mam dodać te 5 min aero a cięcia od jutra moje czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy ale żołądek się cieszy
A co do treningu to będę potrzebowała zamienniki na suwnicę, wyciągi i prostowania/uginania na maszynach, ćwiczę w domu i brak takich fikuśnych sprzętów

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja [165 cm, 65 kg]

Następny temat

CKD- DZIEWCZYNA- pomóżcie:)

WHEY premium