Arphiel/DT/rzeźba/ start str 18/podsumowanie str49

suwnica to sissi dalej mozesz, uginania -wznosy bioder, prostowanie -przysiad przedni itd itp

jak tak to dam sobie radę

Dzień 18 (05.07.2012) DT

napoje: woda 5l, zielona i czerwona herbata, mięta, skrzyp, dziurawiec, melisa x2, kawa x2
suple: omega3, vita-min Olimpu, ZMA, tran, Mg+Ca, probiotyk

miska: BWT – 150/250/45
nr2 podzielony na dwa


Trening (przed posiłkiem nr3)


1. Łaaaaa udało się 70kg Po 7powtórzeniu sztanga już się wyślizgiwała więc odpuściłam. Chyba zainwestuje w paski.
2a. Przełamałam te głupie 50kg co prawda tylko 4 razy ale już coś!
2b. dzisiaj jakoś łatwiej się robiło niż wcześniej, chociaż ostatnia seria już piekła jak cholera
3. ok
4. tutaj mam wyraźnie lewą nogę słabszą niż prawą.
Ogólne wrażenie: Trening zaliczam do bardzo udanych. MC najbardziej cieszy. Gdyby przysiad nie był w superserii ze wznosami to pewnie lepiej by szedł. Mimo gorąca bardzo dobrze mi się ćwiczyło Są progresy jest dobrze.
Szkoda, że od nowego tygodnia zmiana treningu bo bardzo go polubiłam. Po zakończeniu tego cyklu chciałabym do tego treningu wrócić

Nie zdążyłam dzisiaj zrobić aero, zaraz po skończeniu treningu, szybki prysznic i na kolejną imprezę rodzinną – tym razem imieniny. Na szczęście bez wyżerki, tylko kawa i ciasto. Co prawda 12km w obie strony na rowerze, zmachałam się i zapociłam ale do aero potreningowego tego nie zaliczę. Odrobię je po jutrzejszym treningu

Siłowałam się dzisiaj z małżem na ręce, przegrałam co prawda ale przyznał, że musiał użyć całej swojej siły, żeby mnie pokonać i że jestem silniejsza niż jako ostatnio się siłowaliśmy

Moje pytanie w przyszłym tygodniu mamy rocznicę z mężem, czy kieliszek wina mógłby wpaść?


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-05 21:50:14

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-05 22:23:57

Arphiel, widzę u Ciebie kaszę jęczmienną, a wiesz, czy możemy też gryczaną?

Zacny MC A te wznosy z 9kg to jakiś hardkor

gratuluje MC :)
bez paskow... no zacnie :)

apropo wina to u Lalus Iza pisala,ze wino ok, w malych ilosciach

Esther, pytałam się i możemy gryczaną a wznosy to jeszcze gorzej niż hardkor albo jest jeszcze opcja, że coś źle robię
bziubzius rękawiczki mi bardzo pomogły ale już chwyt puszczał więc trza będzie zainwestować w paski
mi dużych ilości nie trzeba a wiesz może czy wtedy to wino też wrzucać do miski?

wydaje mi sie ze lalus nie liczyla, ale nie jestem pewna czy mamy wliczac czy nie.

A paski duzo pomagaja :)

o, wino w ogóle pytanie o alkohol wydało mi się być nie na miejscu, a tu można


Ania, a nie zaszkodzi się dopytać Jak je kiedyś robiłam wolno to i bez obciążenia (ale to było w superserii), to łapały mnie skurcze po 8-9-tym powtórzeniu.

od nowego, nie tego co teraz bedzie , tylko następnego, przypominam
wina w ilosciach rozsadnych nie wliczamy, nierozsadnych nie pijemy

Dzień 19 (06.07.2012) DT

napoje: woda 6l, zielona herbata x2, mięta, skrzyp, dziurawiec, melisa x2, kawa, herbata z liści malin
suple: omega3, multiwitamina, ZMA, tran, Mg+Ca, probiotyk

miska: BWT – 150/250/45
nr2 podzielony na dwa


Trening (przed posiłkiem nr3)


1. Jak paliło progres strasznie mnie cieszy, bo wywalczony ostatkiem sił i tempo też utrzymane, no i tutaj też wychodzi słabsza lewa strona.
2. podciągnęłam się i to bez garbienia, tylko raz ale już cos
3a. Z każdym treningiem coraz cięższe jest to ćwiczenie. Ostatnia seria tak paliło i kvrwy leciały ciurkiem.
3b. Była moc, ładnie szło, tempo utrzymane ale ostatnie powtórzenia wystękane, będzie progres
4abc. nie lubię brzuszków
Wrażenia ogólne: Utyrałam się na maxa ale lubię takie styranie Cieszą mnie postępy i sama widzę, że siła rośnie.
Aero kiepsko poszło, duszno i parno. Do tego górę mam tak zmęczoną, że ciężko było mi łapy utrzymać zgięte w biegu, najchętniej bezwładnie by powiewały na boki.

Dzisiaj jestem cały czas głodna i żadnym posiłkiem się nie najadłam Może to przez upały ale zazwyczaj wtedy traci się apetyt.

Iza trzeba było od razu datą rzucić bo jak widać "następny tydzień" dla każdej z nas oznacza co innego Cytat o winie wrzucę sobie w stopkę, uśmiałam się co niemiara
Esther, nagram filmik z tych wznosów i wrzucę do kontroli Też bym nie zapytała ale małż chce sam przygotować rocznicową kolację i zapytał mnie czy mogę wino


Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-06 20:10:36