Małe cycki, duże bary-oto co robią z nami CIĘŻARY%-)

a wczoraj czytalam art w wysokich obcasach ze pani gin nie przepisuje tabsow anty bo jej sie to z sumieniem nie zgadza (idz pan w chuy)

Anister może właśnie wciskają tą spiralę dla nieródek o którą mi chodzi?

nie sadze, mam kilka kolezanek bezdzietnych ktore maja spirale, z tego co wiem kazda ma inna-rozne opcje wyboru dostaly. Tutaj sie nie patyczkuja z takimi niuansami (nie przesadzam)

aha no to nieźle

ze skrajności w skrajność.

no wlasnie, i plodni sa na potege, wiec takie podejscie lekarzy i ludzi jakos im nie zaszkodzilo . Nie mowie ze tak jk robia jest dobrze

Pewnie z dwojga złego lepiej ładować nieródkom spirale niż ładować latami antykoncepty. W polsce tabsy jak pastylki.

kendra, tez tak uwazam A najciekawsze jest, ze malo ktora sie w ogole zastanawia nad faktem, ze 10-15 lat tabsow to nie takie hop siup i jednak jakies spustoszenie w organizmie robi...

Ja na prawdę nie ogarniam toku myślenia nt planowania dzieci w Polsce.
Jedne nie chcą dzieci, a jadą na stosunku przerywanym i uważają to za skuteczną metodę (co innego jeśli ktoś liczy się z wpadką), inne żrą tabletki latami, a później wielka dziwota, że po odstawieniu nie mogą zajść w ciąże, albo, że zdrowie siada...

Gdyby było bardziej świadome podejście rynek by reagował i qwa nie musiałabym jechać zakładać se durnej spirali to niemiec, a chyba w końcu tak zrobię.

ja nie ogarnialam mojego ex dla ktorego tabsy anty byly wynalazkiem XX wieku. Chyba dlatego tak myslal ze nie musial ich brac.

Bo w Polsce podejscie do anty ma wiecej wspolnego z filozofia/religia niz nauka....

Ja tylko czekam jak sie nagle okaze, ze sporo tych dzieciakow ma jakies STD... W koncu gumy nikt nie lubi, a podejscie do seksu sie zmienilo w ciagu ostatnich 15 lat bardzo zmienilo