panteon - ringi wiszą na drążku rozporowym, a ten opiera się na śrubach w futrynie
Ćwiczę na nich głównie ring rows, dipsy (podpierajac się nogami) i podstawową pozycję do
L-sit. Juz teraz uczą pokory, a pewnie zupełnie inaczej by to było, gdyby wisiały wyżej
Bard, jest maszyna - stajesz kolanami na podkładce, ustawiasz ciężar i podkładka pcha Cie do góry - ale ja maszyn nie lubię
Co najśmieszniejsze w domu się podciągnę samodzielnie 1x, a z gumą bez problemu.
Wydaje mi sie, że tu akurat chodzi o rozstaw rak - na siłce nie ma drążka, tylko szeroko rozstawione uchwyty na bramie, albo ta maszyna - w domu natomiast mogę sobie drążek chwycić w dowolnym rozstawie..
Lady, ja tez Leszcz, żurawia jak ta siatkarka, którą wkleił Badr
zrobiłam raz, właśnie z siostra i jak już pisałam - dłuugo miałam nieustępujący skurcz w łydkach, także pozostanę przy wersji z odbiciem rękami na dole, choć wiem, że to ułatwia dużo w początkowej fazie.
Interwały wg Daniellsa różnią się trochę od "klasycznych" - to powtarzające się biegi w tempie I do 5 minut każdy, z pięciominutowymi lub krótszymi przerwami na spokojny trucht (pewnie pójdę w 3 min bieg/ 3 min trucht) razem poniżej 10km lub 8% tygodniowego dystansu (co krótsze). Moje tempo I wg tabel to 4:12 min/km +/-6sec, choć tak naprawdę powinnam już przeskoczyć o oczko wyżej w tabelach VDOT
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2012-07-19 07:43:50