Na bez laktozowe i najlepiej nie slodkie to ja tez sie pisze choc te bialka to mi wogole nie podchodza. Mam jedno i nie moge go skonczyc. Uzywam na sile jak juz nie moge bialka niczym w misce dobic.
...
Napisał(a)
Czastka idziesz do przodu pieknie, pieknie a udka fiu fiu smakowicie sie robi
Na bez laktozowe i najlepiej nie slodkie to ja tez sie pisze choc te bialka to mi wogole nie podchodza. Mam jedno i nie moge go skonczyc. Uzywam na sile jak juz nie moge bialka niczym w misce dobic.
Na bez laktozowe i najlepiej nie slodkie to ja tez sie pisze choc te bialka to mi wogole nie podchodza. Mam jedno i nie moge go skonczyc. Uzywam na sile jak juz nie moge bialka niczym w misce dobic.
...
Napisał(a)
luni ja bialko to koniecznie z owocami, preferuje zwykle waniliowe z malinami
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html
...
Napisał(a)
kaszmirkaczastka to musisz koniecznie pojechac: mozna pochodzic po gorach ale i pozwiedzac ciekawe pod wzgledem historycznym miejsca
jej ale ci ladnie udka zlecialy zazdroszczam i wogole gratulacje wynikow
a powiedz mi czy to bialko co teraz pijesz jest bezlaktozowe? Pytam bo jak mi sie moje pokoncza ( mam 3 rozpoczete ) to chce kupic wlasnie bezlaktozowe
Luni nie dziękuje coby nie zapeszac bo udka usłyszą
bezlaktozowe? trudne pytania zadajesz
jedno wiem nie jest słodki to jet Hi-Tec Anabol protein miałam waniliowy i bananowy, ujdzie w tłoku nie agresywny smak, miałam białka Olimpu Mega strong protein i jak narazie najsmaczniejsze
Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-07-05 09:12:17
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ale ile mialas przyjemnosci je jedzac to Twoje
...
Napisał(a)
Klasztor pod wezwaniem "Ladies SFD". Mogłoby być ciekawie. Zamiast mszy porannej poranny rozruch a wieczorne modły zamienione na wycisk na siłowni głównej Wino mszalne nawet wpisuje się w założenia diety.
U mnie w rodzinie się już przyzwyczaili do moich "wymysłów" jedzeniowych.
Ojciec nawet zadowolony, bo ma zbyt na swoje wyroby wędliniarskie - on teraz, na emeryturze, szuka sobie zajęć wszelakich i jak robi coś przydatnego to go to strasznie cieszy.... mnie z wiadomych względów (smakowo-finansowych) również.
Mama już nawet nie pyta czy jem ciasto tylko jakie mięso kupić i jak je zrobić na mój przyjazd. Pan mąż dba o zapas ziółek i supli. Rodzina mi się przyzwyczaiła już i powoli się też edukuje co mnie cieszy
U mnie w rodzinie się już przyzwyczaili do moich "wymysłów" jedzeniowych.
Ojciec nawet zadowolony, bo ma zbyt na swoje wyroby wędliniarskie - on teraz, na emeryturze, szuka sobie zajęć wszelakich i jak robi coś przydatnego to go to strasznie cieszy.... mnie z wiadomych względów (smakowo-finansowych) również.
Mama już nawet nie pyta czy jem ciasto tylko jakie mięso kupić i jak je zrobić na mój przyjazd. Pan mąż dba o zapas ziółek i supli. Rodzina mi się przyzwyczaiła już i powoli się też edukuje co mnie cieszy
...
Napisał(a)
Słodkie alkohole są złe i fuj. Niedawno zostałam poczęstowana półsłodkim winem. Po pierwszym łyku mnie wykręciło i gospodarz widząc moją minę poleciał otwierać wytrawne. A nawet się nie odezwałam.
A te objawy okołotreningowe to nie od supli czasem?
Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-07-10 17:30:29
A te objawy okołotreningowe to nie od supli czasem?
Zmieniony przez - azzi w dniu 2012-07-10 17:30:29
...
Napisał(a)
Kokosik wypożyczyłabyś Tatę
Azzi no nie bardzo od supli, bo zjadam je jedynie przed posiłkiem a siłka jest 2,5 h po posiłku, poza tym nie mam nic extra oprócz omegi, oleju kokosowego i kozieradki
Tak w ogóle to cos ze mna nie tak , wcześniej byłam obojętna na niedozwolone żarcie teraz mnie zaczyna kusić Córa wczoraj robiła racuchy z serem i malinami, no i skusiłam się na jednego Nie wiem chyba muszę z sobą poważnie pogadać
Wczoraj jak zwykle przed treningiem była bieżnia dla rozgrzania , po treningu jako że wcześniej przyszłam i było dużo czasu do zamknięcia siłki wlazłam na bieżnie i biegłam jeszcze 20 minut dostałam kolki ale ostro walczyłam, lało się ze mnie niemiłosiernie. Byłam z siebie bardzo zadowolona. W domku prysznic i relaks przed tv , zasnęłam i zwykle mój małż szeptem mnie budzi i proponuje przejście do sypialni Wczoraj szept nie działał musiał mną potrząsać, trochę się wystraszył chłopak Musiałam dziś wstać o 5 jest ciężko, kvrwa bardzo ciężko w dodatku zakwasy jakby jeszcze większe, generalnie przyzwyczaiłam się do tego stanu ale dziś jakoś mi niefajnie.W dodatku zapomniałam śniadania, zaraz polecę po kabanosy i warzywka
Martuś to już 6 tydzeń nienachalnie dopytuje czy trening bez zmian ?
Objawy po brzuszkach bez zmian wzdryga mnie i mam odruch wymiotny, otrzepuje się jak pies
Wiosłowanie sztangą polubiłam ale podchytem , przy nadchwycie mam wrażenie że źle robię. Lubie wyciskanie leżąc ale ,mam blokadę na dorzucanie obciążeń do sztangi
Od czasu upałów nie mam siły na masowanie się po treningach
Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-07-11 08:22:30
Azzi no nie bardzo od supli, bo zjadam je jedynie przed posiłkiem a siłka jest 2,5 h po posiłku, poza tym nie mam nic extra oprócz omegi, oleju kokosowego i kozieradki
Tak w ogóle to cos ze mna nie tak , wcześniej byłam obojętna na niedozwolone żarcie teraz mnie zaczyna kusić Córa wczoraj robiła racuchy z serem i malinami, no i skusiłam się na jednego Nie wiem chyba muszę z sobą poważnie pogadać
Wczoraj jak zwykle przed treningiem była bieżnia dla rozgrzania , po treningu jako że wcześniej przyszłam i było dużo czasu do zamknięcia siłki wlazłam na bieżnie i biegłam jeszcze 20 minut dostałam kolki ale ostro walczyłam, lało się ze mnie niemiłosiernie. Byłam z siebie bardzo zadowolona. W domku prysznic i relaks przed tv , zasnęłam i zwykle mój małż szeptem mnie budzi i proponuje przejście do sypialni Wczoraj szept nie działał musiał mną potrząsać, trochę się wystraszył chłopak Musiałam dziś wstać o 5 jest ciężko, kvrwa bardzo ciężko w dodatku zakwasy jakby jeszcze większe, generalnie przyzwyczaiłam się do tego stanu ale dziś jakoś mi niefajnie.W dodatku zapomniałam śniadania, zaraz polecę po kabanosy i warzywka
Martuś to już 6 tydzeń nienachalnie dopytuje czy trening bez zmian ?
Objawy po brzuszkach bez zmian wzdryga mnie i mam odruch wymiotny, otrzepuje się jak pies
Wiosłowanie sztangą polubiłam ale podchytem , przy nadchwycie mam wrażenie że źle robię. Lubie wyciskanie leżąc ale ,mam blokadę na dorzucanie obciążeń do sztangi
Od czasu upałów nie mam siły na masowanie się po treningach
Zmieniony przez - czastka w dniu 2012-07-11 08:22:30
Poprzedni temat
Pierwszy zestaw ćwiczeń dla DZIEWCZYNY
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- ...
- 102
Następny temat
chanel86, próba nr2
Polecane artykuły