Mamed rozmawia z UFC

Nie ma co go wyzywać. Jeśli podobna kase ma tutaj gdzie jego rodzina i przyjaciele, a zalezy mu tylko na zapewnieniu dobrego bytu rodzinie, a nie na ambicjach spotowych to niech siedzi w KSW. W sumie bedac w jego wieku, gdybym byl na jego miejscu tez by mi bylo ciezko wybrac.

Ale jak chce się naprawdę spróbować to chyba to jest już ostatni moment.

Ważny byłby też pierwszy przeciwnik z takimi jak Belcher,Stann czy Palhares lub Cung le mogłabybyć spokojnie walka wieczoru i extra 70k $
Natomiast jak dostałby Okamiego,Munoza czy Sonnena widzę tutaj wrestlef***a i koniec hypu...

jak woli walczyc ku uciesze gawiedzi zamiast sprawdzic sie sportowo to no cóz jego sprawa, chociaz jak dla mnie trochę szkoda

A propos pierwszego przeciwnika w UFC to zapewne byłby to jakiś zapaśnik, bo chcieliby pokazać czym amerykańskie MMA stoi.

wiecie co tak mnie cos naszło ze jest jeszcze jeden pan którego moznaby Mamedowi ściągnąć(bo to ze on zostanie w KSW to jest raczej pewne) mianowicie ten gośc:http://www.sherdog.com/fighter/Jeremy-Horn-202 szczena mocna poddac by się pewnie łatwo nie dał a walka mogłabybyc całkiem fajna

No dodatkowo ma mnóstwo walk na koncie i 2 razy walczył o pas w UFC.

Nieźle, ponad 100 walk i nadal walczy, pewnie propozycje od KSW by przyjął.

Mamedowi nie opłaca się walczyc w stanach w ufc, straci fanów, część sponsorów, no ale cóż, jego wybór, życzę chłopakowi jak najlepiej!

Fanów zyska nowych w USA jeśli będzie wygrywał fanów z Polski też nie straci być może przekona niektórych K żeby wstać o 4 rano oglądać jego walkę.