Mamed rozmawia z UFC

właśnie przeczytałem ten wywiad... Co ten Mamed odp*****la!? On się do Bispinga porównuje!? Bisping od lat na pozycje w UFC pracuje a ten k***a sobie myśli, że pokonał 4 emerytów szybko i efektownie to dadzą mu 500k za walkę i od razu może TE!? Ja j**ie... Wiadomo, że pośrednio to wina K&L ale jeśli Mamed zostanie w KSW to mam go w dupie i jego walk już nie oglądam, bo w KSW mnie j**ią..

Bisping najbardziej znany angol w świece MMA, koleś ktory uczestniczył w TUFie itd itp
A kim jest Khalidov - maskotką KSW, jakiejś tam organizacji w PL
Oczywiscie nie umniejszam jego umiejetnosciom, mam na mysli popularnosc

Niby w jakich rankingach Mamed jest wyżej od Bispinga?
Sam se ułożył czy co?

moim zdaniem te negocjacje to tylko dla picu, żeby troche uspokoić nacisk na temat Mameda w UFC. Kawulski, Lewandowski i Khalidov mają już wizję na przyszłość i raczej nie jest ona związana z UFC. może jak się ta cała fascynacja Khalidovem w Polsce skończy albo trochę przycichnie, to wtedy.
Teraz wszyscy trzej mają za dużo do stracenia, a Khalidov chyba przekłada pieniądze nad ambicje.
Takie jest moje zdanie.

Miales Mamed zloty rog...

Niewykorzystane okazje się mszczą. Jak zostanie w KSW to w końcu, któryś z importu mu zasadzi KO i będzie koniec hypeu

Jak Mamed byl u Wojewodzkiego nie tak dawno zreszta,to przyznal sie,ze nie chce isc do UFC z tego wzgledu,ze chce budowac MMA w Polsce,a jak pojedzie tam,to co tu zostanie? Cos czuje,ze to tylko taka gra medialna,niestety straci w moich oczach jesli nie pojdzie do UFC.Choc i tak uwazam,ze duzo tam nie zwojuje.Zreszta Kompromitacja Sztuk Walk za duzo ma do stracenia.

Można by napisać kilkustronicowy elaborat mówiący o tym, dlaczego Mamed powinien pójść do UFC. Można by również przeciwstawić temu jedno słowo, które zatrzyma go w "kej es dablju". Jak nietrudno się domyślić, tym słowem są "pieniądze". Pieniądze są silniejsze od jakichkolwiek ambicji i nie można mieć do Khalidova większych o to pretensji. Facet chce się zabezpieczyć na przyszłość, a KSW mu to oferuje. W UFC niczego nie może być pewnym. Po ewentualnej kompromitacji w UFC nie byłoby już tak łatwo o dobry kontakt z KSW, jak obecnie. Wracałby syn marnotrawny, który musiałby przyjąć warunki K&L, bo w przeciwnym razie czekałaby na niego emerytura.

Osobiście wolałbym mieć dwa mieszkania, samochód i oszczędności na lokatach, niż zdjęcie z walki w UFC na półce, które ewentualnie mógłbym sprzedać za 1000 zł na allegro.

Ashardon

Wracałby syn marnotrawny, który musiałby przyjąć warunki K&L, bo w przeciwnym razie czekałaby na niego emerytura.

ten pan bylby innego zdania



Zmieniony przez - spoko_ziomal w dniu 2012-05-25 21:19:54

Panowie, gdize ten wywiad, ze mamed sie porownuje do Bisp[inga? Tez chce sie posmiac...