Break Dance

Pavlo ma racje. Wez ze soba jakiegos typa. Obojetnie jakiego. Najlepiej jakby nie mial w przeszlosci stycznosci z breakiem. Nie zlam sie na jego oczach i pokaz mu pare sztuczek to moze go zajarasz i sie do ciebie przylaczy. A cwiczyc zawsze mozna na macie, w obojetnie jakim miejscu, a takowa, jesli mnie pamiec nie myli, posiadacie. I pamietaj yarek ze lamanie przeciwnosci ksztalci twoj charakter, wiec sie nie lam.

wiesz to już nie pierwsza przeciwnośc związana z breakiem... , jeszcze zobacze , a wczoraj sobie tak ćwiczyłem troche głównie ćwiczenia siłowe go kuł tomasa bo nie mam za dużo miejsca

break dance forever!!

eh.. staraj sie... ja nie mam zajawki jak tanczy mniej niz 3 osoby.. ale ja mam zajawionych qmpli co zawsze chetni!! co prawda z innych osiedli ale sa i sie spotykamy na salkach =] w roznych miejscach

heh zobacze... jak narazie mam odcisk na łapie urwany ( 1cm kwadratowy skury poszedł sie je bac ) , mam zakwasy na barach i plerach od podciągania sie na trzepaku (wszystkie możliwe rodzaje podciągania sie ) i jeszcze wymyki robiłem , wogule to tak całą rodzinką zabawe se znaleźliśmy , i jeszcze siłowanie sie na ręke i takie tam...

break dance forever!!

silowanie na reke SMIERDZI!!!!!!!!!! Jak raz chcialem zakozaczyc (jeszcze nie w czasach mojego breakdance) i pokazac ze potrafie tak samo jak koles TROCHE odemnie wiekszy to zlapalem kontuzje na nastepne 3 tygodnie. Staw lokciowy tak mnie bolal ze grzybek.......

hahahaa spider , sorki ale to zabawne , ja sie codziennie w szkole siłowałem prawie conajmiej z jedna osobą jeszce nie miałem kontuzji ,
a zato podsumowanie żalów co do mojego ciała chcę przedstawić wam :

1. Wybity(chyba kciuk)
2. Zdarty kawałek skury z odcisku
3. Odcisk na drugiej ręce
4. Lewy łokiec coś zaczyna szfankować
5. mam zakwasy od nug po barki bez kitu nawet mam na brzuchu!!!!(nie przypomniam sobie kiedy ostatnio miałem na brzuchu!!!!!) na nogach od pakowania a na plecach i łapach od ostatnich "zawodów i zabaw za domem"
dopiero teraz stwierdzam że nie moge sie ruszać
6. Koniec wreszcie

break dance forever!!

Czerwone wino smakuje mi.

woo hyhyhyhy koozi sporo tego Yarek :P
Sp1der tez lubie czerwone wino

no to teraz sie podjaram bylem na salce dzisiaj wreszcie wykrecilem pełnego thomasa bez boleśnie (pachwina) jeeee wreszcie zajazylem technike jupiii
i wykrecilem takie bary szybkie ze sie zdziwilem bo bylo tak ślisko ze wolno sie nie dalo a ze bluza byla suchutka to barrelsy takie szybkie byly ze nie nadazalem podkladac glowy

przyjechał jeden kumpel z wakacji i postaram sie go namuwić ale dopiero za pare dni bo musze kontuzje wyleczyć

break dance forever!!

Do wszystkich: Dawno temu zauważyłem w "kolorowej gazecie" artykuł o pewnym składzie. Pamiętam jak koleś mówił, że jak się bary kręci to "dostaje się" charakterystycznego garbia na plecach i po tym się poznaje, że ktoś tańczy breaka. (wcześniej pisaliście o tym)
A u was osoby co DOBRZE kręcą bary, mają takie garby? Kiedy dostaliście tych gulek, na początku i jak już umieliście całkiem dobrze kręcić barki?
Do Pavla: Taki koleś co kiedyś ze mną machał, przez przypadek jak coś robił na śniegu, "nauczył się" z fikołka do tyłu stanąć na głowie. Jak jeszcze tańczył zrobił cos takiego: kręcił bączka i stanął na głowie, co zaowocowało kilkoma szybkimi obrotami na bani. Może tak spróbujesz, albo z bączka, albo wysokich barów, które widziałem na fotach wcześniej?