Real Madryt vol. 2

Kinjo:
- faul na Callejonie = czerwień.
- bezpośrednia czerwień dla kebaba = parodia, nie przypominam sobie, żeby ktoś za dyskusje z sędzia, czy też za oklaskiwanie jego decyzji dostał z miejsca czerwoną kartkę

Zmieniony przez - Pippo w dniu 2012-03-23 18:17:03

Ramos powinien sobie odpocząć i dla mnie to jest najbardziej kontrowersyjne postanowienie Federacji.
Anulowanie żółtka dla Pepe jest akurat uzasadnione, bo za próbe wymuszenia gracze Villarreal w tym meczu kartkami nie byli karani.
Odwiesić mogli jak już to Ozila.
Dziwne decyzje, ale tak już w tej lidze jest.

Robi wrazenie to przedsięwzięcie

Pippo, całkowicie to rozumiem, tylko że takie wyliczanki błędów można robić bardzo, bardzo długo, nie tylko popełnionych w tym jednym meczu, nie tylko dla tego zespołu i tej ligi, dlatego strasznie nie lubię rozległych sporów na temat sędziowania. Pytałem na poprzedniej stronie, czy to były błędy, bo chciałem zwrócić uwagę, że zamiast sporu o czerwień dla Özila, mógłby być równie wielki spór o wykluczenie dla Ronaldo i ten rzut karny. Zamiast Mourinho mógł wylecieć Molina, itd., co w zasadzie mogłoby się powtarzać co kolejkę (nie mam tu na myśli Realu, tylko ogół spotkań). Zastanawia mnie, czemu stało się tak a nie inaczej i, powtórzę się już chyba drugi raz, ubolewam, że czasem (może nawet często) cierpi na tym prawdziwy futbol.

Odnoście decyzji komitetu podpisuję się pod wypowiedzią ciamciary, a dodatkowo zaznaczam, że dziwi mnie takie niskie zawieszenie dla Pepe za obelgę w kierunku arbitra. Mogliby zdecydowanie anulować tę czerwień dla Özila, bo jest jednak mocno przesadzona, chyba że sędzia nie napisał w protokole czegoś istotnego, co faktycznie miało miejsce, np. jakaś paskudna inwektywa.

Wyspa rzeczywiście robi wrażenie. W wykonanie tego należy na pewno włożyć monstrualne sumy, ale efekt byłby fantastyczny i fenomenalny w piłkarskim świecie.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.

Szkoda, że arbiter po spotkaniu zauważył tylko i wyłącznie swoje błędy w sędziowaniu sytuacji "przeciwko Realowi", widocznie jego ego musiało zostać bardzo naruszone przez ludzi z Madrytu, zabrakło obiektywizmu już. Ale mniejsza, wynik poszedł w świat, oby następne spotkanie u siebie z Sociedad było zwycięskie...

Real Madrid 5:1 Real Sociedad

Mecz nudny, ale bardzo cieszy wygrana. Oby tak zostało do końca sezonu

Słaby rywal to i trudno wyciągnąć jakieś wnioski z samej gry. Dobrze, że zwycięstwo.

Pippo

Szkoda, że arbiter po spotkaniu zauważył tylko i wyłącznie swoje błędy w sędziowaniu sytuacji "przeciwko Realowi"

To już nie dotyczy tematu, który poruszyłem.

Real Sociedad to może rywal niezbyt wymagający, ale rywal, w dodatku stojący wyżej w tabeli niż Villarreal. Przy takich brakach w składzie strzelenie pięciu bramek nie jest proste. Może trochę świeżości wpłynęło pozytywnie na grę. Już jestem ciekawy następnego meczu Królewskich; wtedy już będzie wiadomo, czy mamy do czynienia z jakimś kryzysem formy, czy to były takie dwie wpadki. Tego spotkania nie oglądałem, ale skoro mówicie, że było nudne, to nie żałuję.

Zmieniony przez - Kinjo w dniu 2012-03-24 22:49:44

piekna bramka Benzemy lobem

Tak się zastanawiam czy Karanka miał jakiś kontakt z Mourinho i czy wszystkie zmiany były podyktowane pod jego komendę. Ciekawe czy gdyby Mou był na ławce, wpuściłby Jese i zdjął Ronaldo :D