MojeImie, dziennik treningowy.

Dzien treningowy 4, poziom II

B1 6x8
A3 3x8, 1x7
A2 1x4
C1 4x8, 1x4
E 6x8
F 4x8
G 3x13, 1x14, 2x13
H 6x4
K2(120cm) 3x15

No jak widac, w pompkach spadly mi wyniki ostro. W G sie w jednej serii zapedzilem o 1 powtorzenie :) K2 znow obnizam o 10 cm.
Z treningu nie jestem zbytnio zadowolony. Szkoda, ze nie poszlo lepiej.
W B bede robil taka sama ilosc s*p gdy zrobie A3 i A2 6x8 wtedy pojade dalej. Jezeli w tym tygodniu nie poprawi sie wchodze na 3 poziom. W C1 tez sprobuje dojechac do 6x8.
A reszte cwiczen, ktore poszly dobrze ciagne dalej z powtorzeniami w serii.
A teraz bede wcinal 120g ryzu brazowego i duza nozke z kurczaka. Takze dzisiaj ialka jest sporawo bo z mleka, jajek, kurczaka i na noc twarozek :) Szkoda, ze codziennie miesa nie mam ;/

Zmieniony przez - MojeImie w dniu 2012-03-16 18:18:37

Dzien treningowy 5, poziom II

B1 5x8, 1x2
A3 6x8
A2 1x6
C1 4x8, 1x6
E 6x9
F 4x9
G 5x14, 1x15
H 6x5
K2(110cm) 3x15

W dipsach spadlo o 6 powtorzen, ale za to w A3 zrobilem wiecej o 17 powtorzen i w A2, 2 powtorzenia. Tutaj byloby 3, ale nie moglem zrobic pelnego wyprostu w lokciach ;/ Wiec tutaj jestem nawet zadowolony. W C1 tylko o 2 powtorzenia, ale wazne, ze jest progres :)
Po F strasznie dyszalem, bardzo wyczerpujace cwiczenie!
W G znowu sie zapedzilem o jedno powtorzenie..
W K2 na tej wysokosci bolaly mnie barki, zobacze co na ten temat pisze w ksiazce.

Kolejny trening juz w niedziele!

Dzien treningowy 6, poziom II

B1 6x8
A3 6x8
A2 6x8
C1 6x8
E 6x10
F 4x10
G 6x15
H 6x6
K2 (krzeslo 45cm, szeroko nogi) 3x15

Skupilem sie na szybkosci cwiczen i poprawnym oddechu co mi pomoglo w znacznym stopniu i w technice bo w A2 i A3 tylek jest ciut wysuniety, a ja trzymalem cialo calkiem prosto. A w poprzednich treningach dokladnie nie pamietam, ale chyba w C1 nie liczylem tego podskoku jako pierwsze powtorzenie. Dzisiaj mialem ochote w pompkach na wiecej ;) Za to w K2 strasznie boli mnie prawy bark, ledwo wycisnalem 3x15..
Poradzicie cos na to?
W nastepnym tygodniu nadal ciagne ten poziom. Cwiczenie E zamieniam na E1.

Dzien treningowy 7, poziom II

B1 5x9, 1x5
A3 6x9
A2 1x9, 1x6
C1 4x9, 1x5
E1 6x5
F 4x11
G 6x16
H 6x7
K2(110cm) 3x17

Dzisiaj znowu nie wykonalem calego treningu prawidlowo. Po F to masakra pila mechaniczna! Juz chyba wiecej bym nie zrobil, a jak dyszalem! W H ledwo udalo mi sie cwiczenie wykonac. W K2 wrocilem na 110cm z krzesla, tam mnie barki bolaly, za to wykonalem o 2 powtorzenia wiecej w seriach. Z treningu na trening bede dawal wiecej powtorzen. Od rana bicek prawy mnie bolal. A podczas treningu bolal przy prostowaniu, chyba naderwalem sciegno lub miesien.. mam oklad, mam nadzieje, ze przejdzie :( Oczywiscie postaram sie podbijac wyniki, ale chyba od nastepnego tygodnia zaczne poziom III. Zastanowie sie jeszcze.

Dzien treningowy 8, poziom II

B1 6x9
A3 6x9
A2 1x9, 1x6
C1 6x9
E1 6x6
F 4x12
G 6x17
H 6x8
K2 (krzeslo 45cm, nogi szeroko) 3x15

Dzisiaj juz reka nie bolala, a i podciaganie sie w znacznym stopniu poprawilo od srodowego treningu. Przy K2 chcialem zobaczyc jak pojdzie znowu na krzesle, tylko teraz szerzej rece, ale i tak bolaly barki.
A i bym zapomnial, cwiczylem dzisiaj w domu i tak juz cwiczyc bede. Mam drazek rozporowy za darmo. Jeszcze zespawac porecze do pompek z tych rurek, ktore sluzyly do dipsow w piwnicy i podciagania. Na razie robilem przy parapecie te dipsy, dwa taborety ustawilem na sobie, a na parapet dolozylem pare ksiazek. te taborety troche sie ruszaly bo podloga juz nie taka nowa ;d Poprzesuwam w przod i w tyl to moze znajde miejsce gdzie tak sie chwiac nie bedzie ;d Ale i tak porecze beda do kilku tygodni wiec problemu nie ma. No i przy podciaganiu zalozylem rekawiczki ipowiem Wam, ze przedramiona bardziej pracuja, chwyt jest pewniejszy.

ladnie ci wszystko idzie ;D

O, teraz zauwazylem, ze w A2 nie bylo progresji ;d No trudno, ciekawe jak mi pojdzie na nastepnym treningu :) Domownik, dziekuje, ale i tak mogloby byc lepiej ;p Te pierwsze 4 cwiczenia juz powinny byc 6x12 ;d

Dzien treningowy 9, poziom II

B1 6x9
A3 6x9
A2 1x5
C1 6x10
E1 6x7
F 4x13
G 6x18
H 6x9
K2 (94cm) 3x15

Jak widac, regres w A2. F strasznie ciezkie, po ostatnim powtorzeniu padlem na podloge z braku sil w nogach. Caly trening nie nalezal do lekkich. Od nastepnego tygodnia przechodze na III poziom! 3 tygodnie drugiego poziomu zaliczone. Nie jest zle. Cwiczenie F przed Lafayem robilem max 20 powtorzen, a tutaj 4x13. Wiec o 32 powtorzenia wiecej! Nie wiem co dalej napisac ;d Zyczcie powodzenia na III poziomie :)

Dzien treningowy 10, poziom III

B2 6x4
A3 6x4
A2 6x4
C2 6x4
E3 6x4
F 4x4
G 6x19
H 6x10
K2(94cm) 3x16

Trening lekki i przyjemny. Kolejny trening jutro. Z poczatku wiedzialem, ze na drugi dzien bede mial lekkie zakwasy wiec dalem w pierwszym tygodniu 3 razy tylko. Teraz juz sie przyzwyczailem i teraz zrobie 4 razy tak jak jest w ksiazce. Na 19.00 jade pograc w gale. Trening ciezki nie byl wiec moge sobie zagrac, dawno nie gralem :) Takze kolejne wypiska jutro!

Do wczorajszego treningu trzeba dodac 2h gry w pilke. oczywiscie dotarlem tam rowerkiem, kilka razy pod gorke bylo, wiec spokojnie wjechalem na siedzaco zeby nogi bardziej popracowaly :) Dzisiaj kolejny trening, juz za 2h :)