ROKSANNA1/redukcja, podsum str.24/str.35

Własnie przeczytałam i o to tu chodzi - o te słowa "otuchy", które zawsze pomagają się pozbierać.

:)

roksanna1

Mathilda to spodobało by Ci się imię mojej pociechy. Ale jakie miałam kłótnie z ludźmi zanim się urodziła. Zupełnie nie rozumiałam co oni chcieli od tego imienia.
Rudzilla ale ty już tu od listopada jesteś, masz prawo do chwili zwątpienia. Ja pamiętam tylko jedno jak się czaiłam aby tu się zapisać to pamiętam jak zakładałaś swój dziennik . Na moją wyobraźnię działają słowa chyba obliquesowe że inni w tym czasie dochodzą do celu.


Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-02-26 19:50:04

Kochana... jak będę miała córkę, to bardzo chciałam, żeby była Matylda, ale własnie narzeczony się kłóci, że to brzydkie imię... no i nie przejdzie ;/ Może jeszcze zmieni zdanie. Ja uważam, że to imie jest wyjątkowe i wcale nie dziwaczne. A jeszcze lepiej, bo jest z mojego ulubionego filmu (Leon Zawodowiec)

Ja miałam układ, że imię dziewczynki należy do mnie a chłopca do niego. Pech, a raczej szczęście chciało, że ja decydowałam. Teraz nie wyobrażam sobie innego imienia dla mojego słoneczka. Nazywamy ją Mati, Matija, Matiku albo Myszko albo Gilus i inne :)

Zgadzam się, że Matylda jest bardzo ładna Roksana, a Ty jesteś Roksana?

Acha Ale swojego nicka nie lubię i ciągle się tak rejestruję i już tak zostało. A tu się dowiedziałam że to muzułmańskie imię, swoją drogą Rukshan sporo. I te ich miny jak się przedstawiam. Pytano mnie też czy jestem muzułmanką :)

i jedzonko, czyściutko jak zwykle :)





Zmieniony przez - roksanna1 w dniu 2012-02-27 23:18:13

Żarełko
i trening i uwagi do neigo
Trening A tydzień 3-4 powtórzeń 12
A Przysiad ze sztangą. Na początek się pomyliłam i zrobiłam 15 razy z 20 kg (sam gryf)w drugiej serii dodałam 5 i zrobiłam tylko 11, niestety się poddałam, kobitka na siłowni zapytała się mnie czy chce odpocząć i zrobić jeszcze raz i podjęłam to wyzwanie, trochę mnie po korygowała. I za drugim razem udało się ale... w ostatnich powtórzeniach gdy próbowałam plecy trzymać prosto to nogi odmawiały posłuszeństwa, dosłownie żeby to podnieść musiałam się pochylić i nie wiem czy dobrze to robiłam, bo normalnie czułam jak podnoszę to plecami, nogi nie chciały.
B1 wyciskanie skos mały progres, powoli do przodu
B2 przyciąganie drążka dolnego do klatki tu też mały progres, tylko tą drugą serią zrobiłam inną końcówką na innej maszynie, ręce bardziej wąsko, które będzie dla mnie lepsze? z rękoma węziej czy szerzej? i czy mogę sobie tak skakać raz tak, raz tak
C1 prostowanie nóg w siedzeniu tu odjęłam przy pierwszej serii gdyż poprzednio nie mogłam zrobić nawet 8 i w pierwszej i drugiej. w ogóle mam wrażenie że jak się zrobi tą pierwszą serię mniejszym ciężarem to potem jakoś idzie a jak od razu da się większy to ciężko
C2 wznosy z opadu ja to robię z talerzem do sztangi, czy dobrze?
D plank dziś już mierzyłam czas z telefonem, nie liczyłam
Aero 15 minut, a i tak miałam wrażenie jakbym ta kwadratowym orbitreku jeździła, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi te ruchy moje nie są takie płynne, tak bardzo się zmęczyłam

Też wznosy robię z talerzem, i z tego co widzę, to jest to poprawne :) Chciałabym, żeby i mój chłop sie na Matyldkę zgodził... ale uparty jak nie wiem... Na razie stanęło na Joasi, ale jakoś... nie czuję tego ;/

Poprawka - właśnie dostałam pozwolenie na Matyldę Co prawda jeszcze dużo czasu zostało no i może wyjdzie chłopczyk, ale jak będzie córcia, to będzie Matylda :)


Zmieniony przez - mathilda w dniu 2012-02-29 19:30:46

Mathilda A to Ty jesteś w ciąży? Czy dopiero w planach?

i dzisiejsze żarło

Ja też robiłam z talerzem, ale chciałam zwiększyć obciążenie, a z 15kg talerzem nie mieściłam się między uchwyty ławki Ekspertki doradziły abym robiła tylko przy obciazeniu swojego ciała, przy maksymalnym napieciu.