TomQ-MAG, otoz nie chodzi o sama termoregulacje w sensie kalorycznym: regularne przegrzewanie na treningach wzmaga tzw. bodziec organizmu na "
efekt termiczny pozywienia", ktory teoretycznie stanowi 6-10% TDEE, a po tym wzmozeniu moze byc nawet o 5% wyzszy, poniewaz metabolizm w czasie wysilku fizycznego znacznie szybciej reaguje na jakiekolwiek zmiany ustrojowe, ponad to przy wzmozonym przegrzewaniu organizm traci znacznie wiecej wody ustrojowej, ktora jak wiadomo reguluje wszelkie procesy metaboliczne, prace ukladu krwionosnego i jakby nie bylo uczestnicy w syntezie ATP(co jest chyba najwazniejsze), przy stosowaniu kreatyny to juz wogole, nawet komentowac nie musze. Dlatego wlasnie kulturysci pija takie ogromne ilosci wody podczas treningow. Jesli chodzi o pocenie wynikajace z czystego wysilku to sprawa jest podobna do tego wynikajacego np. ze stresu, tez dziala ono niepozytywnie, ale to znacznie ciezej uregulowac, dlatego istnieje takie piekne powiedzenie:
Nie biegnij, jeśli możesz iść; Nie idź, jeśli możesz jechać; Nie jedź, jeśli możesz stać; Nie stój, jeśli możesz siedzieć; Nie siedź, jeśli możesz leżeć; Nie leż, jeśli możesz spać . Nie twierdze wcale, że jesli ktos bedzie trenowal chodzby w kurtce, trepach i bojowkach to nie zbuduje masy, ale na pewno bedzie to znacznie mniej wydajne. Nie bez powodu istnieja kostiumy termoregulujace, ktore moga zarowno cieplo zatrzymywac(redukcja) jak i je oddawac do otoczenia(masa) i kosztuja one niemale pieniadze.