lunika bedzie szczupła

w moim podpisie masz trening z piłka cały plan z rosnacym poziomem trudności mozesz skorzystac, piłka sie zawsze przyda w domu

sobotnie pomiary



slabo idzie a dol stoi a wrecz rosnie
Obli pomysle poźniej o tej pilce ale narazie zostane przy zestawie ćwiczen jaki wyzej podalam i zobacze co sie bedzie dzialo.
Dontknow przyzwyczaja sie i to szybko jak kupilam te 3 kg to byly ciezkie a teraz mysle ze spokojnie z 5 kg moglabym cwiczyc.
Zmieniony przez - lunika w dniu 2011-08-28 12:40:45

Zmieniony przez - lunika w dniu 2011-08-28 12:43:26

Lunika, spadło Ci 7 cm, to mało??

Lunika - pięknie idą centymetry Gratuluję.

Co do piłki - ja zakupiłam razem z hantlami jakieś 3 tygodnie temu. Powiem Ci że to jest super sprawa, można poćwiczyć mięśnie w domu jak nie ma czasu na przemieszczanie się na siłownię czy fitness.
Trening robię nie długi a i tak na końcu jestem mokra i czuje że mięśnie ćwiczyły. Polecam Ci, piłka nie jest droga i można zamówić przez net.

no własnie gdzie ci rośnie?

Kobitki dupsko mi nie spada ale pewnie za maly wycisk dostaje. Musze dołozyc mu cwiczen to dostanie kopa do spadkow.
Danones a co do pilki to chyba sie przekonam wczoraj ogladalam w necie i wyczaiłm taka fajna z wypustkami, ze niby dodatkowo podczas ćwiczen masuje. A Ty jaka masz? pytam bo juz przetestowalas ja .
Muszę jednak poczekać na przyplyw co miesieczny bo mam remont łazienki i wszystko wyplywa szybciej niz wplywa.
Obliczytałam Twoje wypowiedzi w ktoryms dzienniku na temat biegania gdzie mowilas ,ze jak biegnie sie bez przerwy 20 min to juz nie najgorsza kondycha. Wczoraj postanowilam biegac z zegarkiem i okazalo sie, ze biegne bez problemu 20 minut bez przerwy i zadyszki. Mialam radoche jak cholerka. Po latach flaczenia taki wynik to pyszczydlo sie cieszylo.
Biegalam jeszcze kolejne 20 minut ale juz z marszem. Poczulam sie oczyszczona i rozgrzeszona z grzeszkow kulinarnych(ziemniaki i owocki).
Bilans biegania wczotaj to 40 minut.

Weekendowa miska tradycyjnie nie wstawiam bo nie chcialo mi sie wazyc ale na oko trzymalam czysto z malymi grzeszkami
Rudzinka widzialm Twoja smakowa oliwe w TV.Jednak przyznam,ze u Ciebie wyglada apetyczniej i zabieram sie za przyprawianie oliwy.

Zmieniony przez - lunika w dniu 2011-08-29 08:16:30

nie mamy wiekszego wpływu na to gdzi espada, co tam sobie dołozysz czy nie i tak nie zmini, Tenisisci pracuja jedna reka i nie maja jej chudszej
I bardzo ładnie biegaj biegaj tylko wydłużaj ten bieg i/lub zwiekszaj jego trudność

Wczoraj postanowilam biegac z zegarkiem i okazalo sie, ze biegne bez problemu 20 minut bez przerwy i zadyszki.

Ooo, brawo Piękny postęp


A za to jęczenie o braku spadków to się solidny klaps należy

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-08-29 09:11:38

No właśnie, spadki elegancko :)

Obli Co masz na mysli z utrudnieniem biegu? chodzi o wzniesienia itp? Rozciagania to robie w trakcie biegu, korzystam z pni drzew.
Musze poszukac mozliwosci zmiany trasy biegu bo do tej pory biegam do okola parku i momentami mam juz dosc tej monotonii. Marzy mi sie jakas polna droga z 8 km w jedna strone by nie ganiac w kolkoale to raczej nie do znalezienia w okolicy miasta.
A tak wogole to dziekuje szefowym i wszystkim dziewczynom za słowa uznania. To daje duuuuzo wieksza przyjemnosc niz kiedys porcja lodów.
Martucca klapsa to mi przylozysz jak bede miala lenia. A teraz to wymienie go na 50 przysiadów dobrze?

Zmieniony przez - lunika w dniu 2011-08-29 10:19:06