z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..
naładuj akumulator i wracaj
Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html
Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.
NO MORE EXCUSES!!
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
09.06.11 NT
Odespałam
Miska:
+ sałata lodowa, pomidory, ogórki małosolne
---------------------------------
Suplementy:
Witaminy, ZMA
Nienawidzę przerw. Już mnie łapią wyrzuty sumienia
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
i weź się nie przejmuj sumieniem, przetłumacz mu, że się należało jak psu zupa i tyle
http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
The Journey of a Thousand Miles begins with a Single Step...
I krótko, chwilowo zamiast wypisek:
Wczoraj była impreza na zakończenie sesji, ale oczywiście ja popijałam wodę Kolejny sprawdzian mam jutro, tym razem ważna uroczystość rodzinna. I tu może być gorzej, bo pewnie zacznie się namawianie i odmawianie… I tak w nieskończoność A że będę tam cały dzień to nie będę liczyła czego ile zjadam, a po prostu potrzymam się dozwolonych produktów. Nie lubię tak, ale siła wyższa
Zrobiłam dzisiaj wytrzymałościowy, żeby wyrobić ich normę,a tak to przerywam mój odpoczynek w poniedziałek Od poniedziałku powrócą też aeroby, a nawet mam zamiar pokręcić ich więcej, niż to bywało przed sesją. Dzisiaj miałam masę roboty, bo powierzono mi wszelkie słodkie wypieki na jutro. Padam na pysk, także po powrocie, jutro wieczorem będą zbiorcze wypiski z michy+ dzisiejszego treningu
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
Uzupełniam wypiski
10.06.11 NT
Dzień pt. „Oblewanie sesji wodą mineralną” Dieta trzymana w 100%, liczone B T W
Miska:
+ rzodkiewki ,ogórki małosolne, pomidor, sałata lodowa
sernik oczywiście według przepisu z kuchni sfd
---------------
Suplementy:
Witaminy, ZMA
***
11.06.11
Podczas odpoczynku zrobiłam sobie chociaż w jeden dzień wytrzymałościowy, bo inaczej bym zwariowała
Miska:
+ rzodkiewki ,ogórki małosolne i zwykłe, pomidor, sałata lodowa
---------------
Suplementy:
Witaminy , ZMA
---------------------------------------
Trening:
Dzień siłowo-wytrzymałościowy A.
Skakanka- 5 minut
25 przysiadów
25 CurtisP 17kg
--------------------------
4x obwód
25 pompek *
25 Sumo DL Hi Pull 17kg
--------------------------
25 CurtisP 17kg
25 przysiadów
Skakanka- 5 minut
czas:43:02
+ aero 20minut ,rowerek
* na podwyższeniu
***
12.06.11 NT
Uroczystość rodzinna, nieliczone B T W. Na szczęście, nie jedząc mięsa mam zawsze dobre wymówki. Uniknęłam flaków, panierowanych kotletów itp. Sałatki z majonezem akurat były z mięchem, te z oliwą nie miały mięsa, więc udawałam, że nie dodatkowo ze względu na ten majonez ich nie jem, ale chodzi tylko o mięso A tak to mi nawet nikt niczego nie wtykał No jedynie na tort mnie namawiano to wymyśliłam, że krem może zawierać żelatynę. A i na lody, ale tu zaś wymyśliłam, że trochę mnie coś ostatnio gardło bolało, więc wolę nie ryzykować Będę się smażyć w piekle za te kłamstwa Piwa nie lubię, na inne % tyle razy nikt mnie nie namawiał. Jedynie bratu obiecałam inny termin picia
Nie liczyłam żarełka, ale zanotowałam co mniej więcej weszło:
Micha:
-Jajka, dużo jajek
Pomidory, ogórki małosolne, dwie sałatki z oliwą
-Orzechy nerkowca
-Pomarańcza, truskawki
-Porcja odżywki białkowej
-Serek wiejski
---------------------
Suplementy
Zapomniałam łyknąć
***
No i dzisiaj:
13.06.11 - dzień wysoki
Koniec krótkiego odpoczynku. Naprawdę te kilka dni dało sporo Jest więcej energii, ale to i tak wciąż nie to. Czuję się już też zmęczona miską i naprawdę czekam z utęsknieniem na koniec tego cyklu i odrobinę luzu A tu tylko coraz ciężej Od dzisiaj wywalam do końca konkursu nabiał.
A z innych nowinek. Coś mi się po******czyło z okresem. Dokładniej mówiąc, najpierw się spóźnił, a w tym miesiącu nie wystąpił. Boję się żeby znowu mi się coś nie pokiełbasiło, bo miałam już czas gdzie zniknął na długo, ale udało mi się go odzyskać (naturalnie) , chociaż nie przyszło to łatwo i długo potem z regularnością bywało różnie. Nie schudłam wcale wiele, ani szybko, jak to miało miejsce właśnie tamtym razem. Jem sporo tłuszczu, więc ciężko stwierdzić skąd to zawirowanie. No nic, może to chwilowe
Micha:
+sałata lodowa, ogórki, rzodkiewki, pomidory
---------------------
Trening 1:
Bieganie, 30 minut
Trening 2
(Trening GPP):
5x invert rows *
10x pompki **
15x przysiady
czas:19:36 , ilość obwodów: 14 obwodów
*zwykłe
** Nie jestem pewna czy zrobiłam 6 czy 7 obwodów zwykłych pompek, ... ale jestem pewna, że mnie wykończyły. Potem były pompki na podwyższeniu. Ledwo dociągnęłam 14 obwód.
Zmieniony przez - Oveja w dniu 2011-06-14 00:37:03
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)
LostGirl / redukcja / przepoczwarzenie :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- ...
- 46