Julia a to już tak blisko
Obli , teraz pod koniec znów wycofałam nabiał
A poza tym taki oscypek to już, jak dla mnie, pod cheat podchodzi
24.06.11
Micha
Jak już pisałam, były to dni jedzenia orientacyjnego, ale z czysta miską
1.Owies, białko, truskawki
2.Owies, białko, truskawki
3.Jajka, brukselka, oliwa
4.Jajka, brukselka, oliwa
5.Jajko+białka jaj, olej lniany, sałata lodowa
-----------------
Suplementy
Witaminy,ZMA
-----------------
Trening:
siłowy, dzień 3
poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/konkurs/Oveja-t725657-s35.html#post8
1.Ostatnie maksowania oraz:
2. Push press 5x5
17kg x5 / 21kg x 5 / 24kg x 5 / 27kgx 5/ 29kg x2*
3. Zarzut 5x3
15kg x3 / 20kg x 3 / 24kg x 3 / 27kgx 3/ 30kg x 3 **
+ 30-25-20-15-10-5
Sit upy
Wznosy z opadu na piłce
6kg
Turlanie piłki pod siebie
czas obwodów: 17:15 ***
* Poszło mniej razy niż ostatnio
** Ostatnio mocno walczyłam o każde powtórzenie, więc nie dokładałam. Tym razem też było ciężko, ale jakoś się udało
*** Odrobinkę lepszy czas
Na aeroby już nie miałam sił
Za to z maksów jestem znowu zadowolona (ale o tym więcej za tydzień
), chociaż leszczem pozostaję
25.06.11
Micha:
Rano: omlet, sałata lodowa, oliwa z oliwek
Przy gościach:
-Sałatka o składzie: sałata lodowa, pomidor, ogórki małosolne, pestki dyni, oliwa z oliwek
-Sałatka o składzie: kapusta czerwona, jabłko, cebula, marchewka
-Truskawki
-Jajka
-Migdały
Poza widokiem gości
: Whey , orzechy brazylijskie, migdały
--------------
Suplementy:
Witaminy,ZMA
----------------
Trening
NT
26.06.11
Micha:
1.Jajka,
pomidor z cebulą, ogórki małosolne
2. Jajka, wczorajsza sałatka nr 1
3. Jajka, płatki owsiane, papryka, ogórki małosolne
4. Białko, truskawki
5. Migdały
--------------------
Suplementy
Witaminy,ZMA
--------------------
Trening:
Siłowo-wytrzymałościowy C
100 sit up
50 thrustersow ze sztangielkami
po 7,5kg
25 MC
34kg (+2kg)
100 pompek *
50 thrustersow ze sztangielkami
po 7,5kg
25 MC
34kg (+2kg)
100 ninja jumps
50 thrustersow ze sztangielkami
po 7,5kg
25 MC
34kg (+2kg)
Czas: 53:00 równiutko +aeroby
10 minut (ledwo dobrnęłam do końca )
* 10 zwykłych…poddałam się i 10 na podwyższeniu, potem nie dając za wygraną 20 zwykłych oczywiście z przerwami i dalej leciałam na podwyższeniu.
Przeżyłam i tym samym po raz ostatni wykonałam najgorszą z tortur
(po raz ostatni w tym cyklu, bo na pewno do tego wrócę ) Kocham ten trening i nienawidzę
W końcówce pompek mam zawsze serdecznie dość, przy ninja chce mi się płakać, a przy thrustersach rzucić wszystko, ale że jest już blisko końca...
----------------------
Z innych przemyśleń
:
Chyba przez zmianę miejsca pobytu strasznie skrócił mi się czas snu. Nie umiem zasypiać wcześniej niż o 2 , a budzę się sama z siebie około 7. Dziwne, bo normalnie, mogąc spać do której chcę, spałabym do południa
I skończyła mi się kolejna końcówka białka. Już mi tylko pro long został
po powrocie czekają mnie wydatki
Zmieniony przez - Oveja w dniu 2011-06-27 01:33:54