konkurs/Oveja podsumowanie str.41

ostatecznie wstając o 4:30
wstałaś o tej samej porze, o której ja wstaję

przy czym Ty tak codziennie. Współczuję i nie wiem jak o tej porze robisz trening Usnęłabym przytulona do sztangi albo to ona by mnie przytuliła, przy moim nierozbudzonym o tak nieludzkiej porze umyśle

Mam kryzys w piciu octu jabłkowe
mnie na szczęście zostały 2 dni

h ehe no tak, ja sie tak przestawilam na cwiczenie ok 21.00 ze jak nawet mam wolne w czasie dnia to nei potrafie sie zmobilizowac, a poyslec ze na poczatku mialam trudnosci z zasnieciem konczac trening po 10, a teraz wszytsko ok

Ja zawsze długo siedzę w nocy, także wieczorne treningi i tak nie zaburzą mi snu, a dobrze ćwiczy mi się wieczorem. Przede wszystkim nie martwię się, że gdzieś nie zdążę i mogę skupić się wyłącznie na treningu. A że jeszcze sporo czasu zajmuje mi ogarnięcie się...
Mam bzika na punkcie włosów suszą się w sposób naturalny, bez suszarki, a są prawie do pasa, więc to trochę trwa.

Ania, ale potem jest kurkuma…








…której nienawidzę! Przy niej ocet jabłkowy to nektar będę się tym pocieszać przy każdej szklaneczce octowego smrodu

04.05.11

Miska:
dzisiaj dzień wyższy




+ sałata- różne rodzaje, kapusta pekińska ,pomidory, ogórki świeże i małosolne
----------------------------

Suplementy:
Witaminy+ protokół insulinowy- dzień 8
----------------------------

Trening:
Trening siłowo-wytrzymałościowy D

12 przysiadów
11 Sit up`ow
10 thrusters z obciążeniem 7,5kg x 2
9 swing sztangielka 11,5 kg
8 burpees`ow
7 ninja jumps
6 martwych ciągów 18kg
5 zarzutów ze zwisu 18kg
4 thrusters 18kg
3 wypady ze sztanga z przodu 18kg
2 przednie przysiady 18kg
(robiony schematem, jaki jest podany na pierwszej stronie dziennika )

Czas: 42: 16

+ 10 min. Skakanka

+ 10 min. Rower stacjonarny
---------------------

Komentarz:
Trening masakra. Aż mnie po nim mdliło, mimo sporego odstępu od posiłku Bardziej zaczął mi doskwierać jedzony wcześniej cynamon
Znowu zbyt ambitnie podeszłam do ciężaru przy thrustersach ze sztangielkami. Ale skoro ostatecznie się udało to znaczy, że było możliwe do zrobienia. Ogólnie thrustersy mnie strasznie niszczą... a są wszędzie
Skakanka była robiona w jak najszybszym tempie. Pierwsze 5 minut naprawdę mocno zapierniczałam, potem słabłam, ale starałam się trzymać tempo. Jestem z siebie zadowolona, bo na rowerek ledwo się wdrapałam. Tym samym rowerek był już całkiem na relaksie.

Oveja-Twoje wrażenie z tej wersji wytrzymałościowo-siłowego brzmią bardzo zachęcająco w tym tygodniu też się skuszę na ten zestawik!

mi ocet jabłkowy, akurat przypadł do gustu, dodaje go do galaret, a galarety są dla mnie alternatywą na niewydawanie kasy na glukozaminy i takie tam niby wzmacniacze zawiasów

Znowu zbyt ambitnie podeszłam do ciężaru przy thrustersach ze sztangielkami. Ale skoro ostatecznie się udało to znaczy, że było możliwe do zrobienia.

no i git bardzo fajnie Ci idzie

Ania , ale potem jest kurkuma której nienawidzę
o kurde a ja nawet nie wiem jak smakuje kurkuma.

ja lubie kurkume moze ja spokojnie pic ze szklanka wody by wiecej wcinac