Dziś trochę więcej białka bo wypiłam odżywkę przed basenem, poszlam na tyle późno, że nie dobrze byłoby z pustym żołądkiem ale nie chcialam też pływac po jedzeniu.
Zrobiłam interwały na basenie
10x 50m szybko, 50m wolno
potem lajtowo jeszcze dobialm do godziny. Jestem wykończona. Miałam w święta dwa dni odpoczynku a jakaś zmęczona się czuję.
Nie brakuje mi węgli, owsiane do śniadania, suszona żurawina, porcja strączków ew jeszcze jakieś jabłko zupełnie mi wystarczają... No i od razu nie czuję się taka wielka, może więc może węgle do max 100g to dla mnie dobre wyjście. Ciężko mi z taką malą ilością mięsa bo nie wiem za bardzo co jeść... podbijam orzechami i olejem. Jakoś się przyzwyczaiłam do posiłków typu mięso + warzywa.
Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-05-01 11:57:32