(L)Terco/dziennik treningowy/rekompozycja (foty str.7,26)

no ja chodzę wkurv cały dzień bo teściu przyszedł akurat jak skończyłam, w sumie nie wiem o co mi chodzi bo zdążyłam akurat skończyć ale sam fakt że nie mogę poćwiczyć żeby ktoś nie przyalzł doprowadza mnie do szału!!!zwłaszcza że słyszał muzykę i wiedział że ćwiczę, ale on jak to on upierdliwy jest nie potrafi sobie odpuścićcoś czuję że jutro znowu im sztangę upuszczę nad głowami

ups taka biedna mała kobietka ma prawo upuścić sztangę przecież tylko sobie krzywdy nie zrób

ja dziś będąc złośliwa zrobiłam wytrzymkę w mieszkaniu, skacząc nad głowami sąsiadów których szczerze nienawidzę ależ mi to dobrze zrobiło.....jest to sposób bym się przemogła i robiła wytrzymkę ...byle tym frajerom poprzeszkadzać

mamy tu taki swój mały świat wirtualny w którym wszyscy rozumieją, że jak ćwiczymy i jemy to bez kija pochodzić nie wolno

swoją drogą to chyba to nie jest normalne

u mnie domownicy boją się przerwać mi trening i nawet jakby się paliło to poczekają aż skończę i dopiero mówią o co chodzi fakt, też czuję, że robię się agresywna jak ktoś zakłóca mi plany

rallygunia, Oveja
tylko teściu jest oporny i jakoś nie kuma o co chodzia sam się chwali jak to chodził po górach i ktoś go prosił o zrobienie foty a on nawet się nie zatrzymywał tylko wołał "że on nie może bo wypadnie z rytmu" i tak się przy okazji spotkań rodzinnych tym chwali a potem sam przychodzi i 3 razy w trakcie 30 minut treningu potrafi zapukać....za 3 razem przyszedl oznajmić że on już mi nie będzie przeszkadzał rozumiecie o co mi chodzi?????...bo ja się a potem mi głupio...

rozważam treningi o godz 22 tylko po całym dniu wypompowana jestem, coś się wymyśli

edit: Oveja w sumie po avatarze widać że lepiej nie zadzierać z owcą

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-07 10:59:13

terco, zamknij się na klucz, wywieś kartke nie przeszkadzać albo że jakby co to gryfem w łeb i koniec

albo wcześniej oznajmij w jakie dni i w jakich godzinach jesteś NIEDOSTĘPNA

Zmieniony przez - zouzelina w dniu 2011-04-07 11:14:29

zaległe wypiski:

4 kwietnia DNT

5 kwietnia:

zarzut PP
5x3- 8kg, 14kg,20kg,26kg,26kg
5x1 - 20kg, 26kg, 30kg, 36kg** - nie dałam rady "zarzucić"

6kwietnia
wytrzymka - max obwodów w 30 minut
10sumo dl HI pull
9 pompek
8 swing
7 sit up
6 burpee

7 kwietnia
rowerro w terenie - 27km

to tyle,jeszcze pomiary maxów dziś i 2 dni regeneracji

E no, ile tych obwodów było? I jakie ciężary w SDHPL i swingach?

Wszystko będzie w dzienniku konkursowymale małym druczkiem - ciężary -14kg i 10kg, obwodów 16 czas 29'49" to chyba nie tak najgorzej a przynajmniej będzie co poprawiać
Marta kurcze jak to jest że bziubziuś ćwiczy krócej a siada z 65kg?? albo się obijam albo jestem cienki zawodnik...bo mój max to będzie pewnie 66 albo i nie sama nie wiem przy 56 robię spokojnie 4 powtórzenia, brachol powiedział że mi jutro technikę sprawdzi bo na bank robię źle...to miło że wierzy w moje możliwości

Zmieniony przez - terco w dniu 2011-04-07 17:57:33

terco a jakie robisz przysiady? znaczy jak gleboko siadasz? bo ja do ziemi nie siadam, tak mniejw iecej do kata prostego, troche nizej, co by si epupa za bardzo nie podwijala


16 obwodow :O dalas czaduuuu

Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2011-04-07 18:07:54

bziubziuś ja pewnie podobnie jak Ty, jak mam power to siadam jak najniżej a czasem pewnie nawet nieświadomi oszukuję...jestem ciekawa co mi młody za technikę chce pokazać...hehe znawca;) mam nadzieję że się zdziwi jak się okaże że z 56kg robię poprawnie bo on twierdzi że to NIEMOŻLIWE ech niedowiarek

no może poszalałam ale dziś boli mnie wszystko, jak jechałam rowerem to bolały przywodziciele i pachwiny nawet, myślałam że na siodełku nie usiedzę!!!