kathy78- zyje sie tylko raz ;)

Iza,ja bylam w szoku bo prawda taka,ze np na ramionach i na plecach i nogi..zdecydowanie mi te miesnie juz widac co nieco..i zauwazylam,ze nawet lydki jakies juz mam..
I nie czuje sie chuda .wrecz przeciwnie,bardziej ''chunky'' taka
TYlko ona mi mowi,ze taki niski bf u kobiety tez nie jest zdrowy za bardzo..no i juz nieiwem co mam sadzic.

Zmieniony przez - kathy78 w dniu 2009-10-15 10:09:52

Nie ma sie co przejmowac pomiary wykonane takimi sobie prostymi kaliperami sa obarczone rowniez bledem z samego urzadzenia, nie mowiac juz o bledzie pomiaru, a kazdy milimetr robi roznice, wiec tak na prawde nie wiadomo, na pewno masz malo i mniej niz przecietna kobieta, ale nie oznacza to ze niezdrowo. Cwiczysz w tej chwili na poziomie zawodowym to masz "prawo" miec mniej tluszczu niz przecietna kobieta
To czy cos jest zdrowo mowi nam nasz organizm jak wszytsko dziala prawidlowo to jak najbardziej jest zdrowo i bedzie tek dlugo jak dlugo bedziesz sie dobrze czula, niezalenie od tego co pokaze pomiar

Dzieki Iza ..Zawsze sie staram obserwowac swoje reakcje na trening i diete.Bo wiesz,tak jak pisalam,nie czuje sie absolutnie chuda ani nic z tych rzeczy,wiec zaskoczyl mnie ten bf itd.Ale masz racje,pomiary zawsze maja to do siebie ,ze jest w nich ryzyko bledu w jedna lubi druga strone.
Mysle,ze ten eksperyment to niezly, pozytywny''szok''dla mojego organizmu

fajne zdjęcia z bukowiny - baseny, też tam byłem

Noo..fajniutko tam jest A jeszcze jak sie jedzie w odpowiednim towarzystwie to juz calkiem wypas...
Chetnie bym sie teraz przejechala..moze sie uda,jak w styczniu w domku bede...

Zabierzesz mnie?

a skąd jesteś ? z Podhala też ?

Krac..przeciez wiesz,ze tak...kto by mi dozeral i pokazywal jak sie plywa ...

Kuka..no..niedaleko

i'like you.

TYlko ona mi mowi,ze taki niski bf u kobiety tez nie jest zdrowy za bardzo..no i juz nieiwem co mam sadzic.
Za dużo Ty już nie sądź
12% na masie...
To co będzie po redukcji?

kto by mi dozeral i pokazywal jak sie plywa
Tak, ja też lubię ten moment gdy jednak okazuje się, że ten mój 'kraul' to jednak nie kraul