Mialam zrobic dzisiaj pomiary ale jestem ostatnio bardzo opuchnieta ( kolejna miesiaczka powinna pojawic sie za jakes 4-6 dni), dlatego pomiary odkladam na ,, za dwa tygodnie''. I tutaj moje pytanie. Czy robie cos zle czy moze mam wygorowane oczekiwania co do efektow treningow. Wydaje mi sie ze nie ma zadnej roznicy. Moze jem za duzo? a moze trening jest do kitu? Wrzuce zdjecia i pomiary za pare dni, jak zejdzie ten obrzek calego ciala Tym razem wrzucam miske i trening ( tutaj wprowadze zmiane i to na pewno).
Do tej pory trenowalam 4 razy w tyg, 3 razy silownia, a 4 dzien albo crossfit albo mieszanka ulubionych cwiczen na silowni- taki sobotni luz.
Treningi wygladaly tak ( na przestrzeni tygodni zmienialy sie ciezary, albo dlugosc przerwy miedzy seriami)
A
Front squat 4x8 27,5kg
Back lunges 4x8 12 kg - noga
Seated cable row 4x10 20kg
pull over 4x10 12 kg
wyciskanie hantli siedzac 4x8-10p 8kg- jedna hantla
uginanie ramion ze skretem 4x10 6kg
uginanie kolan w zwisie 3xmax
B
Back squat 4x 35-37,5kg
Bulgarian squat 3x8 6kg- noga
pull ups 3x max
Benk press 4x10 25kg
military press 4x8-10p 15-20kg
sciaganie drazka gornego- triceps 4x8 x 10 kg
Brzuch 3 obwody
wznosy nog z lezenia 3x max
A sit ups
scyzoryk
Na koniec dodawalam czasami 3x max pompek
Nie robie MC bo nie potrafie, zawsze boli mnie kregoslup, probowalam robic good morning i chyba wprowadze go do treningu. A moze powinnam trenowac 5 razy w tyg? 4 razy wg planu i raz te moje ,,zabawy na silowni'', ? Miski nie chce chyba teraz ruszac, czeka mnie niedlugo urlop 3 tyg, bedzie to raczej niekontrolowana miska tzn nie bede sie obiadac ale nie bedzie to tez zdrowe jedzenie. Z pomoca w ukladaniu miski zglosze sie do was 10 maja
Wiem ze trzeba czasu, wytrwalosci i ciezkiej pracy zeby osiagnac fajna sylwetke ale nie wiedzialam ze jest to az tak poooowolny proces
Nie bedziesz szczesliwy z bycia najlepszym, ale bedziesz najlepszy z bycia szczesliwym.
@pozytywnezycie