SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Markotki zmagania ze słabościami vol.2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 39947

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 2843 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 14610
markoto
zastanawiam sie czy ma sens licznie makro i kcal skoro i tak nic to nie zmienia



Tez sie nad tym zastanawiam, Marko. Moze czasem trzeba odpuscic? Moze przez to cale liczenie za bardzo sie spinamy?

Rule #1: Nie nagradzaj się jedzeniem...chyba, ze jesteś psem

Dziennik: http://www.sfd.pl/Yersinias_Deutsch_intensiv/_AKTUALIZACJA_s._21-t1063301-s21.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
W sumie to nie wyobrazam sobie tak cale zycie jechac...z kalkulatorem i waga....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Osobiście nie pamiętam kiedy ostatni raz liczyłem michę. Ale jak są jakieś trudności w redukcji czy robieniu masy - to jednak wyliczanki pomagają. Wie się na czym się stoi i łatwiej wprowadzać korekty.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 243 Napisanych postów 23792 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 81252
ciotka, a kiedy miałaś pomiary??? przecież zmieniasz się! to co miało na prędkosci zniknąć, to już znikło (lub zniknęło, zależy, jak głęboko tkwiło ), teraz będzie trudniej, wiadomo, ale nie sądzę, by nic się w tobie nie działo!!!!! po prostu jesteś zawiedzona, że zmiany nie postępują tak szybko, jakbyś tego oczekiwała....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 12439 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 85713
Mierzylam sie ale jeszcze nie wpisalam w tabelke, no wlasnie zmiany sa malo zauwazalne bez wzgledu na to jak jem.
Ciagne dalej ta miske bikiniarska ale coraz mam mniejszy zapał do trzymania czystej miski bo ile mozna zyc z waga w dloni odmawiajac sobie wiekszosci rzeczy, ktore sie lubi.
Zdrowe jedzenie spowodowalo, ze mam problemy jelitowe , nie wiem jak sie tego pozbyc. Jem juz coraz mniej rzeczy bo wiekszosc mi szkodzi.
Eh sama nie wiem co robic. Boje sie ze na nieliczonej misce poplyne, ale moze najwyzszy czas sie nauczyc jesc bez napadow obżarstwa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 393 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 48771
Morkotko przytulam. Ja jak nie licze michy to od razu wpadam w obzarstwo. Najlepiej, ze potrafie obzerac sie sama zdrowa micha. Latwo sie domyslec, ze wszystko wtedy stoi + psychiczny dol. Moze wroc na bilans zerowy? Troche sie pogubilam, jaki to u Ciebie on bylby? 2 tysiaki? Nie chce namawiac do zlego, tylko napisac, ze Cie rozumiem. Podziwiam Cie, ze ciagniesz elegancki, solidny trening. Masz ladne, jedrne cialo. Sama bym chciala takie miec. Trzymaj sie Markotko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 2843 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 14610
Marko, masz racje. Ciezko, tak zyc odmawiajac sobie wszystkiego (dlatego tak bardzo podziwiam Het). Co do problemow jelitowych suplementujesz cos? Moze wartoby sie zastanowic?
Madrze piszesz, ja tez doszlam do tego etapu, ze probuje sie nauczyc jesc madrze bez liczenia (jedynie wazenie mnie jeszcze przesladuje). I powoli coraz bardziej przemawia do mnie to, ze te kalorie chyba nie do koca maja az takie znaczenie jakie im sie przypisuje. Bede testowac na jesieni model totalnego nieliczenia jedynie dobierania porcji wg. stopnia sytosci. Troche sie obawiam, bo mam ostatnio sklonnosci bardziej do niedojadania (a wiadomo jak to sie moze po czasie skonczyc - ogromnym kompulsem). Ogolnie jak u Ciebie z badaniami? Moze Bziu lub Rzabba cos poradza? Napisz do nich.

Z drugiej strony, moze to chwilowy zastój?

Strasznie chcialabym Ci cos poradzic, ale jedyne co moge powiedziec, to ze najlatwiej unika sie obżarstwa jak nie ma w domu przekasek

Rule #1: Nie nagradzaj się jedzeniem...chyba, ze jesteś psem

Dziennik: http://www.sfd.pl/Yersinias_Deutsch_intensiv/_AKTUALIZACJA_s._21-t1063301-s21.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 1033 Wiek 43 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8791
Ja nie moge wiele ci poradzic bo amatorka jestem w tym temacie,jestem jednak z toba i wierze ze znajdziesz korzystne dla siebie rozwiazanie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 12439 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 85713
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Markoto, z jednej strony rozumiem Twoja frustracje. To takie demotywujace gdy sie daje 110% a tu lipa. Z drugiej strony, naprawde, powoli osiagasz cel.
Mysle, ze powinnas przez chwile sprobowac nieliczenia, a pozniej wrocic ze zmieniona strategia.
Rowniez trzymam kciuki


Zmieniony przez - kebula w dniu 2015-08-13 08:47:18

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wątek tylko dla marud

Następny temat

Pytanie o ćwiczenie

WHEY premium