MANCHESTER UNITED

Takie rzeczy sie zdarzają w piłce

Lille odwołali sie chyba do UEFA

Takim zachowaniem piłkarze Lille jedynie się skompromitowali

Zarząd Manchesteru United spotkał się z przedstawicielami UEFA po wczorajszym zamieszkach na Stade Félix-Bollaert. Przypomnijmy, że działacze Lille nakłaniali swoich piłkarzy do opuszczenia placu gry w ramach protestu po bramce Ryana Giggsa strzelonej z rzutu wolnego. Mecz zakończył się rezultatem 1-0 dla 'Czerwonych Diabłów', a wzburzeni kibice LOSC zgromadzeni w Lens rzucali na boisko różnymi przedmiotami.

Podopieczni Sir Alexa Fergusona doznali obrażeń przy wznawianiu gry, a Gary Neville został rzucony jakimś przedmiotem w twarz. Kibice United próbowali uciekać, kiedy zostali poszkodowani w wyniku starć kibiców Lille z policją, a w stosunku do bramkarza 'Czerwonych Diabłów' - Edwina Van der Sara użyto gazu łzawiącego

Lille czekają ciężkie sankcje karne od UEFA, a nawet wykluczenie z tych elitarnych rozgrywek.

"Spotkaliśmy się po meczu z władzami UEFA, wysłannikami FA oraz policją aby podyskutować nad konsekwencjami. Chcemy usłyszeć wnioski stron, które mogą być zaangażowani, a następnie my będziemy składać oficjalne raporty do UEFA"- powiedział Phil Townsend, rzecznik United.

a Lille może się odwołać nawet do papieża

Pzdr/

postawa;
:'-( nie dali nam ustawić muru, nie chce nam się już grać :'-(
jet karygodna i komiczna.

takich pajacow nalezy tepic

takiego wyjadacza jak Giggs nie będą mieli nigdy,bo nigdy nie utrzymają zawodnika tak długo i nigdy nie będzie ich stać na zakup takiego killera

Podziwiam Giggsa, juz tyle wystepuje w barwach MU i dalej pokazuje ze jest im bardzo potrzeby i naprawde nadal potrafi grac w piłke jak mało kto

A co do zachowania piłkarzów Lille to naprawde bez komentarza.

Zmieniony przez - Grubmen w dniu 2007-02-22 13:35:33

jeszcze 2 mecze i Giggs zaliczy 700 występ w MU

Pzdr/

Mecz Lille - Manchester może być powtórzony

Przedstawiciele OSC Lille złożyli do UEFA skargę dotyczącą kontrowersyjnego ich zdaniem gola Ryana Giggsa w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jeżeli wniosek zostanie podtrzymany, Manchester United może zostać zmuszony do powtórnego rozegrania spotkania.

Francuski klub twierdzi, że uznając bramkę po szybko rozegranym rzucie wolnym, która ostatecznie okazała się jedynym trafieniem tego wieczoru, stawiającym drużynę sir Alexa Fergusona w znakomitej pozycji przed rundą rewanżową, arbiter spotkania, Eric Braamhaar złamał przepisy.

Nowy szef UEFA, Michel Platini znany jest ze swoich antyangielskich poglądów i pojawiły się już obawy, że Francuz na piątkowym spotkaniu może podtrzymać wniosek swojej rodzimej drużyny.

"Będę rozmawiał z Michelem Platini. On zawsze powtarza, że chce bronić pięknej piłki i małych klubów. My jesteśmy małym klubem i gramy piękny futbol" - mówił prezydent Lille, Michel Seydoux.

UEFA przeprowadzi także osobne postępowanie w sprawie bezpieczeństwa i ochrony kibiców Czerwonych Diabłów, przybyłych na stadion Stade Felix-Bollaert, należący na co dzień do drużyny RC Lens.

W tej sprawie jednak decyzje zostaną podjęte co najmniej dwa tygodnie po rozegraniu rewanżowego spotkania 1/8 finału na Old Trafford.

"Powodem tych dwóch różnych terminów jest fakt, że protest przeciwko błędowi technicznemu może w przypadku jego podtrzymania oznaczać, iż mecz zostanie powtórzony" - tłumaczył rzecznik UEFA.

"Kwestia tego gola musi być więc przedyskutowana dużo wcześniej, niż 22 marca."

normalnie kurva kpina

Pzdr/