MANCHESTER UNITED

Ale dla mnie i tak grali lepiej,tylko maja słabego bramkarza

Trener Czerwonych Diabłów Sir Alex Ferguson w ostatnim tygodniu przeszedł operację serca, podczas której lekarze podłączyli Fergusona do rozrusznika serca. Operacja trwała około dziewięćdziesięciu minut przebiegała bez żadnych problemów, a już następnego dnia Sir Alex wrócił do pracy w klubie.

Cały zabieg był utrzymywany w ścisłej tajemnicy, dopiero teraz, kiedy z Sir Alexem wszystko porządku cała informacja została podana do publicznej wiadomości.

Manchester United popada w coraz większy kryzys. Po nieszczęśliwym remisie w Lidze Mistrzów z FC Porto i w konsekwencji odpadnięciu z Pucharu Europy drużyna Czerwonych Diabłów przegrała derbowy mecz z Manchesterem City 4:1 (2:1) i ma już 12 punktów straty do lidera Premiership, Arsenalu Londyn. Honorową bramkę dla United zdobył Paul Scholes.

Prezes Manchesteru United, David Gill, nie chce słyszeć, że klub z Old Trafford jest w sytuacji kryzysowej. Zdaniem Gilla o takim 'kryzysie' marzy 89 pozostałych klubów.

Czerwone Diabły pożegnały się już z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów, straciły praktycznie szanse na mistrzostwo kraju po wczorajszej porażce z lokalnym rywalem City, a ukojenia bólu mogą szukać w ewentualnym wywalczeniu FA Cup. Zanim jednak miałoby do niego dojść, podopieczni Alexa Fergusona muszą wyeliminować w półfinale pucharu stołeczny Arsenal będący obecnie w wyśmienitej formie. O ile zadanie to wydaje się arcytrudne, o tyle jest wykonalne.

Według Gilla trudnym - nawet więcej - bezsensownym jest wskazywanie jednego czynnika, który zadecydował o słabej formie Diabłów.

Manchester United wygrał mecz 29. kolejki z Tottenhamem Hotspur 3:0 (1:0). Niestety, zespół z Old Trafford nadal zajmuje trzecią pozycję w tabeli angielskiej Premiership. Chelsea pokonało 2:1 Fulham. Tym samym rezultatem zakończyło się spotkanie Arsenal - Bolton. W dzisiejszym meczu bramki dla United zdobyli: Ryan Giggs, Cristiano Ronaldo i David Bellion.

Potyczka United ze Spursami rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Od początku widać było, że Manchester przełamać chce złą, marcową passę. W 30. minucie Giggs otrzymał znakomite podanie od Solskjaera i było 1:0. Pierwsza połowa zakończyła się również takim wynikiem.
Na kolejne gole kibicom na Old Trafford dane było czekać aż do ostatniej minuty spotkania. W 89. minucie Cristiano Ronaldo wykorzystał zamieszanie w szykach Tottenhamu po zmianie Kanoute'a za Defoe'a. Minutę później drużynę gości dobił David Bellion, zawodnik, któremu nie dane było dużo grać w tym sezonie.
Czy ta wygrana oznacza przełom Manchesteru? Zapewne tak. Miesiąc marzec Sir Alex Ferguson nie mógł jak dotąd zaliczyć do udanych. Najpierw pożegnanie z Ligą Mistrzów, potem klęska 4:1 z Manchesterem City i ostatnio odrzucenie apelacji Ferdinanda. Jednak dzisiejszy mecz zwiastuje lepszą grę Manchesteru. Widać także, że United w tych kilku ważnych spotkaniach brakowało najważniejszych graczy - Solskjaera, Keane, nie wspominając o Rio.

Obrońca Manchesteru United, Phil Neville, powiedział, że wyścig United po Mistrzostwo Anglii nadal jest aktualny. W tę niedzielę zespół z Old Trafford wybiera się na Highbury by zmierzyć się z Arsenalem Londyn, liderem Premiership, wyprzedzającym United o 12 punktów.
Neville wierzy także, że wygrana United nad Spursami w ostatnią sobotę podniosła na duchu Sir Alexa Fergusona, który także mierzy w FA Cup.

Manchester Utd ... nie zdobędzie mistrzostwa ... jest za słaby na Arsenal i głównie chodzi mi tutaj o formę a nie nazwiska ... kibicujcie Liverpool-owi z Dudkiem na czele !!! Manchester Utd już niczym w tym sezonie nie zachwyci(to jest moje osobiste zdanie i nie obchodzi mnie to czy wy "wielcy" fani Manch.Utd się z nim zgadzacie czy też nie)

Sezon w angielskiej Premiership dobiega końca, już niedługo największa europejska impreza piłkarska - Mistrzostwa Europy w Portugalii. A następnie przygotowania do kolejnego, już 2004/2005 sezonu. Wiążą się z tym transfery, czyli nowi zawodnicy. Daje to niektórym kibicom powód do większej dumy, że dany gracz grać będzie w jego ukochanej drużynie, ale także z tym, że owy team będzie miał większą siłę napędową.

W styczniowym oknie Manchester United ściągnął na Old Trafford tylko czterech z 21 zawodników, których chciał pozyskać. I tak, na początku tego roku, w styczniu 2004, Czerwonymi Diabłami stali się: Louis Saha, Liam Miller (podpisany został tylko kontrakt, Liam dołączy do United w lipcu), Lee Martin oraz Dong Fangzhou.

Jednak wśród kibiców nie ustaje pytanie: kogo następnego ściągnie Sir Alex Ferguson? Oto lista życzeń szkoleniowca Manchesteru United, stworzona na podstawie spekulacji brytyjskich dzienników.

Absolutnym numerem jeden jest Rafael van der Vaart, młody i utalentowany holenderski skrzydłowy, obecnie gracz Ajaxu Amsterdam. Wartość nieznana.

Następny jest obrońca Deportivo - Jorge Andrade oraz pomocnik Monaco Jermoe Rothen. Za tego drugiego United miałoby zapłacić 15 milionów funtów.

Następni w odpowiedniej kolejności są znani i mający ogromne doświadczenie obrońcy: Daniel van Buyten (Olympique Marsylia/Manchester City), Vincent Kompany (Anderlecht), Gareth Southgate (Middlesbrough), Carlos Puyol (Barcelona) oraz Paulo Ferreira (FC Porto, sugerowana cena - 6 milionów funtów).

Idąc dalej - skrzydłowy londyńskiej Chelsea, Damien Duff, oraz dwóch pomocników - Thomas Kahlenberg z Brondby i Carlos Tevez z Boca Juniors. Ten ostatni może także wspierać napastników.

Wśród porządanych postaci wymienia się także słynnego Ronaldo, jednak jego transfer, który najprawdopodobniej wyniósłby 30 milionów funtów, zdaje się niemożliwy. Tak samo Wayne Rooney, za którego Everto rząda 25 milionów.

W dalszej kolejności na liście życzeń znajdziemy Joaquina z Realu Betisu (skrzydłowy, 14 milionów), Hatema Trabelsiego z Ajaxu Amsterdam (obrońca, 4 miliony) oraz pomocnika niemieckiej Borussi Dortmund - Thomasa Rosicky'ego.

Ferguson nie tylko marzy o nowych Diabełkach w środku pola. Szuka także pomocników dla Sahy i Nistelrooya... Fernando Torres, znany i bardzo utalentowany napastnik Atletico Madryt, Nicolas Anelka z Man City, James Milner z Leeds, Christian Vieri z Interu Mediolan, Samuel Eto'o z Mallrocy, Freddie Kanoute z Tottenhamu, czy Dibril Cisse z francuskiego Auxerre.

Szacowana wartość transferów Manchesteru United w te wakacje to, bagatela, 135 milionów funtów. Czy szykuje się rewolucja? Kogo zobaczymy w objęciach (patrz zdjęcie) Fergusona w lipcu? Czy nowe Diabełki okażą się przysłowiowym "strzałem w dziesiątkę"? Przekonamy się w następnym sezonie...

Paul Scholes uratował honor Manchesteru United i zdobył zwycięską bramkę w wygranym przez Czerwonych Diabłów meczu półfinałowym FA Cup z Arsenalem Londyn. Przy golu świetnie asystował Ryan Giggs. W finale United zmierzy się z Sunderlandem lub Millwall.

Cristiano Ronaldo zrobił kolejny krok i powiększył swoje szanse w zdobyciu miana Graczas Sezonu United. Portugalczyk po raz kolejny zdaniem fanów Manchesteru został wybrany zawodnikiem meczu, tym razem półfinałowego spotkania FA Cup z Arsenalem.

Cristiano zyskał 35.8% wszystkich głosów. Drugie miejsce zajął Wes Brown, z procentem 27.1 głosów. Widać, że Wes wraca do swojej formy sprzed kontuzji i coraz lepiej gra, co potwierdził w meczu z Arsenalem.

Bramkarz United również zyskał uznanie. Roy Carroll otrzymał 11.5% głosów, a zdobywca zwycięskiej bramki - Paul Scholes, 8.5%.

Forma Ronaldo cieszy. Cieszy także fakt, że Manchester pokonał Arsenal i w pewnym sensie przełamał granicę psychiczną kryzysu.