Lady M / "Wstań i walcz..." - w pogoni za Bantamweight :) restart str. 53

oz kurcze jaka bania wielka..., no sport to ty masz odpowiedni w tym temacie

Przeszła mi ochota na zaczynanie jakiegokolwiek kolejnego rodzaju sportu Jednak zostanę przy samej siłowni
Kuruj się

melduję posłusznie, że po całonocym okładzie z Altacetu, łokieć znacząco zmniejszył rozmiary, do niemalże normalnych ale dalej boli

Ja pamietam jak w czasie biegu eliminacyjnego na 100pp walnelam noga zakroczna w plotek to mi kolano spuchlo jak bania. Trener zamrozil i kazal biegac finaly a ja zginac nie moglam nogi
Nie martw sie Marta jeszcze pare lat sie bedzie odzywac a pozniej przestanie

Martita wklej mi caly plan i powiedz co byś chciała zmienic

zerknę jak wróce kolo 22 z pracy

Lo rany jaki lokiec ladnie sie zalatwilas, albo ciebie zalatwili, no chyba ze przeciwnik wyglada jeszcze gorzej?

Pozdrowienia

O kurczę Martuśka, ale łokieć zmasakrowany

A co tam, jak przyjedziesz i jeszcze nie będzie w formie, to będziemy pupsony katować

25.06.2010



Micha:

I posiłek - 7:30
jajecznica z 3 jaj, papryka, łyżeczka masła orzechowego, cynamon
-> Fit Effect, VitaMin Sport, Magnez 300mg

II posiłek - 10:30
makrela w galarcie z warzywami (z Biedronki )

III posiłek - 13:00
miruna, ryż biały, surówka z papryki, ogórków i czegoś tam jeszcze
-> Fit Effect

trening

IV posiłek - 19:00
40g białka czeko-mięta

V posiłek - 23:00
70g orzeszków ziemnych (miało być tyci-tyci, ale wpadłam do domu mega głodna po plotach z przyjaciółką ze Szwecji)
-> Fit Effect

Ogółem: nie liczyłam


Trening:
- muay thai:
-> part 1: powtórka technik ręcznych na sucho, potem na worku
-> part 2: wolnoamerykanka:
- wspięcia na palce bez obiążenia 5x20
- przysiad 38kg - 4x10
- brzuch - pogubiłam sie w liczeniu, ale wyszło jakieś 60-70 zwykłych, ze 30 skosów i 40 nożyc (na noge)
- skakanka
- kopanie w worek
- rozciąganie



----------------------------------------
co do treningu: u mnie "techniki bokserskie" wyglądały tak, że lewą ręką tylko delikatnie machałam, natomiast prawą napier***łam ile fabryka dała (czuje lekkie zakwasy w niej). Ogólnie jestem zadowolona, bo mimo wyłączenia z użytku tej lewej ręki nadal jestem w stanie w miare normalnie ćwiczyć, oczywiście z pewnymi ograniczeniami niektórych ćwiczeń

Mariusz, mój plan, zakładający siłke 2x w tygodniu jest taki:

Dzień 1:

1a) push press jednorącz - 5 serii -> tu bym wolała dwoma rękami
1b) ściąganie drążka do klatki - 5 serii
2a) unoszenie bokiem stojąc - 5 serii
2b) wiosłowanie hantlą - 5 serii -> tego też nie lubie/nie czaje
3) prostowanie ramion na wyciągu górnym (nachwyt) - 5 serii

Dzień 2:
1) wyciskanie sztangą na poziomej - 5 serii
2) wyciskanie hantli poziom chwyt młotkowy - 3 serie
3) pompki - 3 serie -> zło konieczne
4) przysiad tylni - 5 serii
5) MC rumun - 5 serii
6) wyskoki z przysiadu - 3 serie

Do tego dokładam brzuch:
- kick-ups 15/20/25
- leg-hip raise 3x15
- push sit up 3x10
- Allachy - 3x20
- cable side bends 3x10

No i generalnie to w dniu nr. 1 bym coś pozmieniała... Drugi niech zostanie, bo tam w zasadzie mi sie nieźle ćwiczy, z dokładnością do tego, że w cholere długo siedze na siłce możesz mi ewentualnie podać alternatywe dla poziomej, bo czasem nie idzie sie do niej dopchać :/



Patka, ja sie załatwiłam przez własne niemyślenie, bo nie umiem upadać trener powiedział, że jak mi ręka wydobrzeje, to pół treningu będzie mnie rzucał na glebe, żebym sie nauczyła prawidłowo upadać


Martunia, no ba ja sie chyba już powoli zaczne pakować


Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-06-26 10:31:13

Pati myślę że jednorącz push press zmienić na dwurącz sztangą

wiosło hantla na wiosło sztangą ewentulanie jak czujesz się na siłach mds na plecy

z drugiego dnia można wywalić pompki choć równie dobrze można je zamienić na pompki na kolanach z klaśnięciem a wywalić wyciskanie na ławce hantli

Ps wzmacniasz jakoś mięśni napiszczelowe?